Odkupienie kolekcji od Fundacji Książąt Czartoryskich absolutnie nie było błędem, a wyprowadzenie pieniędzy z Fundacji to nie jest sprawa resortu kultury, a tej Fundacji - powiedział w piątek w "Rzeczpospolitej TV" wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.
Sellin ocenił, że odkupienie kolekcji muzealnej od Fundacji Książąt Czartoryskich przez resort kultury "absolutnie nie było błędem". "Najważniejsza kolekcja sztuki istniejąca w Polsce, składająca się z 86 tys. dzieł, w tym z jednym z najważniejszych obrazów na świecie, mogła ulec rozproszeniu. Załatwiliśmy ważną dla Polski sprawę, uzyskaliśmy tę kolekcję na rzecz państwa polskiego, już nikt jej państwu polskiemu nie odbierze, zawsze będzie tu w Polsce" - powiedział.
Sellin dodał, że dzięki zakupowi kolekcji - zawierającej m.in. "Damę z gronostajem" Leonarda da Vinci oraz księgozbiór - Polacy mogą mieć pewność, że zawsze będą mieli dostęp do dzieł. W sprawie wyprowadzenia pieniędzy do innych podmiotów, jak mówił, należy pytać Fundację. "Wyprowadzenie pieniędzy do Liechtensteinu to (...) temat Fundacji, a nie ministerstwa kultury" - dodał.
"Myśmy załatwili ważną rzecz. Za równowartość 1/50, może 1/100 rzeczywistej wartości tej kolekcji, załatwiliśmy państwu polskiemu własność nad nią, nad wybitnymi dziełami sztuki, które w tej kolekcji są. To zupełnie inny temat, co robi Fundacja z pieniędzmi, które ma" - podkreślił.
Kolekcja należąca do Fundacji Książąt Czartoryskich została pod koniec grudnia 2016 r. zakupiona na własność przez państwo polskie za kwotę 100 mln euro. Pod koniec 2017 r. w krakowskim sądzie rejestrowym złożony został wniosek o likwidację Fundacji w związku z wyczerpaniem jej misji i środków finansowych. Postępowanie się toczy, a sąd wezwał wnioskodawców do uzupełnienia dokumentów.
W oświadczeniu wydanym w ostatnich dniach poinformowano, że w końcu ubiegłego roku Fundacja Książąt Czartoryskich podjęła decyzję o przekazaniu środków zgromadzonych w okresie swojej działalności na rzecz nowo powstałej Fundacji Le Jour Viendra z siedzibą w Liechtensteinie. I jak zaznaczono pieniądze te zostały zdeponowane na kontach nowej fundacji zgodnie z prawem, a wszelkie informacje w tej sprawie są dostępne dla organów nadzorczych fundacji. Oprócz Fundacji Le Jour Viendra – jak poinformowano - część pieniędzy otrzymały także: Fundacja Trzy Trąby, Fundacja Książąt Lubomirskich oraz Fundacja im. Feliksa hr. Sobańskiego. We władzach tych fundacji zasiadają osoby związane obecnie i niegdyś z Fundacją Książąt Czartoryskich.
W komunikacie przekazanym w czwartek PAP napisano, że nadzór Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego sprowadza się do gromadzenia i weryfikowania sprawozdań fundacji pod względem ich zawartości i zgodności z wymogami prawa, a resort "nie zajmuje się nadzorowaniem fundacji w zakresie zgodnego z prawem dysponowania ich majątkiem".(