Artykuły i wywiady
18-20 grudnia - posiedzenie Sejmu
18 grudnia - spotkanie świąteczne w Centrum Opatrzności Bożej
- Chanuka i Nowy Rok w rezydencji ambasadora Izraela
19 grudnia - MKiDN - nagroda im. Tomasza Merty dla Jacka Komudy
- Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych
- Komisja ds. UE
02.12.2024 Kandydaci odpowiadają na pytania czy unikają odpowiedzi? Prekampania w opiniach polityków
Czy kandydaci w wyborach prezydenckich odpowiadają na pytania dziennikarzy? Kiedy poznamy kandydata Lewicy? Czy startujący w wyborach prezydenckich powinni na czas prowadzenia kampanii skorzystać z urlopu? Między innymi o tym dyskutowano w audycji „Strefa Politycznie Kontrolowana”.
Gośćmi Agnieszki Michajłow byli: Agnieszka Pomaska (Platforma Obywatelska), Jolanta Banach (Lewica) oraz Jarosław Sellin (Prawo i Sprawiedliwość).
JAROSŁAW SELLIN: ZAŁOŻENIA PROGRAMOWE WE WŁAŚCIWYM CZASIE
– Mamy przed sobą pół roku najpierw prekampanii, potem kampanii. We właściwym czasie Karol Nawrocki przedstawi założenia programowe i swoje pomysły w każdej sprawie publicznej, istotnej dla Polaków – wyjaśnił Jarosław Sellin. – Nawrocki odpowiada na pytania, choć są czasami dosyć złośliwe, formułowane w stylu nagonki. Kandydat ma prawo koncentrować się na tym, na co się umówił z dziennikarzami. Ten tydzień jest obiecujący: dziesięć lat temu, gdy w tej samej sali w Krakowie prezentowaliśmy kandydaturę Andrzeja Dudy, jego rozpoznawalność według badań wynosiła 14 proc., teraz średnia rozpoznawalność Karola Nawrockiego to około 39 proc. Sondaże obecnie wskazują przewagę kandydata PO 2 do 1 albo 1,5 do 1. Przypomnę, że na początku kampanii Andrzeja Dudy przewaga Bronisława Komorowskiego wynosiła 5 do 1. Teraz czas na wypracowanie pełnej rozpoznawalności naszego kandydata – dodaje.
AGNIESZKA POMASKA: PYTANIA, NA KTÓRE POWINNY PAŚĆ ODPOWIEDZI
– Wizyty w piekarni i warsztatach to jest normalny element kampanii wyborczej – przekonywała Agnieszka Pomaska. – Rafał Trzaskowski nie zaczął biegać po piekarniach wczoraj, jest kandydatem od 4,5 roku. Istotny jest sposób wyboru naszego kandydata. Rafała Trzaskowskiego wybrano w prawyborach, głosowało ponad 22 tysiące osób, także koalicjantów Platformy Obywatelskiej. Karola Nawrockiego wybrał jednoosobowo Jarosław Kaczyński, a musimy słuchać, że jest to jakiś kandydat obywatelski. Dziennikarze mówią „sprawdzam”, jest dużo pytań, na które powinny paść odpowiedzi. Czy to co on mówi, to jest to, co będzie robił po wyborach. Na przykład mnie interesuje czy ułaskawi Antoniego Macierewicza, jeśli będzie taka okoliczność – przyznała.
JOLANTA BANACH: TO NIE KANDYDAT USTALA ZASADY GRY
– Żaden kandydat nie ma przywileju przemawiania ex cathedra – tłumaczyłą Jolanta Banach. – Dziennikarze nie zostawiają suchej nitki na Szymonie Hołowni, z taka samą dociekliwością mogą pytać o rzeczy podstawowe kandydata popieranego przez PiS. Choćby o liberalizację ustawy aborcyjnej czy sprawę Antoniego Macierewicza, gdyby zapadł prawomocny wyrok. To są podstawowe pytania, jakie kieruje się do każdego kandydata. To nie on ustala zasady gry, musi odpowiadać na pytania, inaczej sobie tego nie wyobrażam. jeśli chodzi o kandydata Lewicy, to rada krajowa ogłosi go 15 grudnia. Wszystko wskazuje na to że będzie to któraś z posłanek lub pełniących funkcje ministerialne. Moim zdaniem jednak koalicja rządząca powinna mieć jednego kandydata lub kandydatkę, ale inaczej postanowił Donald Tusk. Będziemy więc iść przyjazną rywalizacją i w drugiej turze poprzemy kandydata, czy kandydatkę rywalizującą z osobą popieraną przez PiS – zaznaczyła.
26.11.2024 Sellin: To było absurdalne od wielu lat, że Wigilię iść do pracy. Ten pomysł Lewicy się udał.
Pomysł wolnej wigilii został złożony przez Lewicę i trzeba im to oddać, że to oni zaproponowali to w Sejmie. My to poparliśmy, bo sprawa jest do rozwiązania. Wiadomo, jak mocno i tradycyjnie przeżywamy Święta Bożego Narodzenia. Są obowiązki związane z przygotowaniem tego w dzień Wigilii. To było absurdalne od wielu lat, że w ten dzień trzeba iść do pracy." - mówi poseł z Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Sellin.
25.11.2024 Karol Nawrocki: Polska musi być wielka. Zaczynamy historię kolejnego zwycięstwa!
Dr Karol Nawrocki zostanie kandydatem obozu patriotycznego na prezydenta Polski w przyszłorocznych wyborach. – Wierzę, że właśnie dziś zaczynamy historię kolejnego zwycięstwa. Wierzę w nie i wierzę w Polskę! Wierzę w was! – powiedział w pierwszym wystąpieniu tej kampanii wyborczej. Złożył też pierwszą obietnicę. – Jeśli zaufają mi państwo jako kandydatowi obywatelskiemu, skończy się wojna polsko-polska – mówił kandydat obywatelski.
Wczoraj w historycznej sali Sokoła w Krakowie oficjalnie zaprezentowana została kandydatura dr. Karola Nawrockiego na prezydenta Polski. Tym samym potwierdziła się informacja, którą jako pierwsza podała Telewizja Republika. Miejsce nie jest przypadkowe. To właśnie tam 10 lat wcześniej rozpoczął się marsz po prezydenturę Andrzeja Dudy. Tym razem jednak wybór nie był łatwy. W niedzielę Prawo i Sprawiedliwość chciało pokazać nowe oblicze. Nieprzypadkowo pierwszym głosem na konwencji był Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli. Dlatego też kandydata postanowiono zgłosić w szerszej formule. Karol Nawrocki nie będzie więc tylko kandydatem PiS, ale wystawi go Komitet Obywatelski, który na wczorajszej konwencji reprezentował historyk prof. Andrzej Nowak. – Dziś mam ten zaszczyt, że w imieniu obywatelskiego komitetu chciałem zgłosić kandydaturę pana dr. Karola Nawrockiego – powiedział prof. Andrzej Nowak. Przybliżył on również sylwetkę kandydata.
Kandydat wolnej Polski
Dr Karol Nawrocki jest przedstawicielem młodego pokolenia. Urodził się 3 marca 1983 r. w Gdańsku (ma więc 41 lat). Z wykształcenia jest historykiem. Ukończył studia na Uniwersytecie Gdańskim, w 2013 r. zrobił doktorat, pisząc pracę pt. „Opór społeczny wobec władzy komunistycznej w województwie elbląskim 1976–1989”. W życiu publicznym pierwsze kroki stawiał jako radny dzielnicy Siedlce. Na arenie ogólnopolskiej zrobiło się o nim głośno 2017 r., gdy objął funkcję dyrektora Muzeum II Wojny Światowej. – Dr. Karola Nawrockiego poznałem osiem lat temu, gdy jako Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego szukaliśmy kandydata na nowego dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Potrzebny był człowiek, który udźwignąłby funkcję merytorycznie, z tytułem naukowym i który zna się na rzeczy, ale również potrzebny był człowiek waleczny. Wiedzieliśmy, że wokół zmian będzie olbrzymia awantura o charakterze politycznym. Dr Karol Nawrocki podjął się zadania – mówi nam Jarosław Sellin, były wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, a obecnie poseł PiS z Pomorza. Jak podkreśla, kandydat na prezydenta wykazał się dużą odwagą. – Wprowadził w wystawie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku wiele istotnych zmian. Pokazał postać ojca Maksymiliana Kolbego i przypomniał o męczeństwie duchowieństwa polskiego. Witold Pilecki, powstańcy Warszawy, rodzina Ulmów, Hubal, Marian Rejewski, który złamał szyfr Enigmy – tych wszystkich postaci nie było na wystawie stałej, a on je przywrócił. W dodatku nie bał się procesu sądowego, który mu wytoczyli byli dyrektorzy, powołując się na prawa autorskie. Ten proces dr Nawrocki wygrał i decyzją sądu wszystkie postacie pozostały na wystawie. Nawet po zmianie politycznej, gdy przywrócone stare kierownictwo chciało usunąć tych bohaterów, to też przegrało. Opinia publiczna stanęła murem za zmianami. I to też są efekty pracy dr. Karola Nawrockiego – mówi nam Sellin. Polityk zapamiętał też uroczystość odsłonięcia pomnika Witolda Pileckiego przed siedzibą Muzeum II Wojny Światowej. – Potrafi on wygłaszać mowy przejmujące, dobrą polszczyzną i bez kartki. Pod tym względem ma ten sam talent retoryczny co bracia Kaczyńscy i prezydent Andrzej Duda – mówi nam Jarosław Sellin.
Kolejnym ważnym etapem jego zawodowej kariery było szefowanie Instytutowi Pamięci Narodowej. 23 lipca 2021 r. został powołany na to stanowisko głosami PiS i, co ważne, w obecnej sytuacji PSL. Był bowiem elementem konsensusu politycznego, w ramach którego obsadzano równolegle prezesa IPN i rzecznika praw obywatelskich. Jako prezes odważnie postawił na likwidację komunistycznych symboli z przestrzeni publicznej. Ta działalność nie umknęła uwadze Rosji. W lutym br. rosyjski portal Mediazona pokazał listę osób poszukiwanych przez rosyjskie organy ścigania. Wśród kilkudziesięciu tysięcy ludzi – głównie obywateli Rosji czy krajów byłego ZSRS – znaleźli się również europejscy politycy. Z wyszukiwania w kategorii „Politycy i urzędnicy z Zachodu” wynika, że w bazie MSW Rosji są nazwiska czterech obywateli RP. Wśród nich znajduje się właśnie prezes Instytutu Pamięci Narodowej. Sama ta informacja stanowi już jasne wskazanie.
Z kandydatury cieszy się ks. Jarosław Wąsowicz. – Znam Karola Nawrockiego od wielu lat. Dał się poznać przede wszystkim jako człowiek kreatywny w działaniu, pracowity, konsekwentnie realizujący zadania, które są mu powierzone. Wierny wyznawanym wartościom i wierny w przyjaźni. Przede wszystkim kochającym Polskę! Takiego Karola Nawrockiego znam i wiem, że będzie bardzo dobrym prezydentem. Bardzo się cieszę, że został kandydatem obozu patriotycznego na najwyższy urząd w państwie! – mówi nam ks. Jarosław Wąsowicz.
Prywatnie Karol Nawrocki to mąż i ojciec trójki dzieci: Daniela, Antoniego i Katarzyny. Jego żona Marta pracuje w Krajowej Administracji Skarbowej. Nawrocki pasjonuje się boksem, który trenuje. W przeszłości grał też w piłkę nożną w klubach Ex Siedlce Gdańsk i KKS Gedania.
Potrzebny jest ruch społeczny
– Chciałbym zachęcić państwa do tworzenia lokalnych obywatelskich komitetów poparcia dr. Karola Nawrockiego w każdym miejscu, w każdym środowisku. Tylko taki silny ruch obywatelski może przełamać te bariery niemożności, które próbuje się wznieść na drodze wolności w Polsce – mówił prof. Andrzej Nowak.
Oczywiście kandydaturę organizacyjnie będą wspierać również politycy Prawa i Sprawiedliwości. Wczoraj o motywach decyzji mówił Jarosław Kaczyński. Jak stwierdził prezes PiS, wiele miesięcy analiz wskazało, że Polacy chcą zakończenia wewnętrznej wojny. – Badania założycielskie, które przeprowadziliśmy już kilka miesięcy temu, wykazały, że ci zwykli Polacy, z mniejszych ośrodków, z polskiej wsi i z miast, też tej wojny tak naprawdę nie chcą. Potrzebny jest więc człowiek wiarygodny, niezależny od formacji politycznej, który będzie miał taką wolę i możliwość tę wojnę zakończyć nie w imię interesu którejś ze stron, nie w imię partii, ale w imię interesu Polski i suwerennego państwa polskiego, wolności – mówił Jarosław Kaczyński. W swoim przemówieniu odniósł się do projektów rozwojowych, jakie powinny powstać w Polsce, jak reaktor IV generacji czy wykorzystanie sztucznej inteligencji. – Na czele państwa potrzeba nam kogoś, kto jest polskim patriotą. Jest człowiekiem przenikliwym i jest człowiekiem zdrowego rozsądku. Dlatego postanowiliśmy poprzeć dr. Karola Nawrockiego. Postanowiliśmy go poprzeć, bo uznaliśmy, że to w interesie Polski. To jest najważniejsze – mówił prezes PiS.
Na scenę kandydata zaprosił bezpośrednio jego syn, Daniel Nawrocki. Sam kandydat na scenę wchodził przy akompaniamencie piosenki z „Rocky’ego”. – Jako naród musimy ponieść trud zakończenia wojny polsko-polskiej. Bo tu chodzi o Polskę. (…) Jeśli zaufają mi państwo jako kandydatowi obywatelskiemu, skończy się wojna polsko-polska – powiedział dr Karol Nawrocki. W swoim wystąpieniu mówił o wyzwaniach dla naszego kraju. Mówił o bezpieczeństwie i inwestycjach. – Jak pisał wybitny intelektualista i historyk prof. Henryk Elzenberg: sens walki powinien być mierzony wartościami, w imię których ta walka się odbywa, a nie z szansami na zwycięstwo. My zaś walczymy dziś o wartości, ale mamy obowiązek zwycięstwa! – mówił dr Nawrocki. W przemówieniu nie zabrakło wątków autobiograficznych i szpilek wbijanych kontrkandydatom. Te były jednak nieliczne. – Stoczyłem w życiu wiele walk. Teraz idę z wami do tej najważniejszej walki w moim życiu, walki o Polskę – powiedział na zakończenie kandydat.
07.11.2024 Sellin o przystąpieniu Korei Pn. do wojny na Ukrainie
Poseł Jarosław Sellin na sejmowej komisji ds. UE wnosił o uwzględnienie na Unijnej Radzie do Spraw Zagranicznych(FAC) faktu wczorajszej ratyfikacji traktatu pomiędzy Rosją, a Koreą Pn., będącego formalną podstawą wysłania wojsk koreańskich do Rosji. Do wojny z Ukrainą weszło kolejne Państwo.
14.10.2024 Dbajmy o nasze dziedzictwo
Rozmowa z dr. Jarosławem Sellinem, posłem Prawa i Sprawiedliwości, byłym wiceministrem kultury
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wycofało się ze współprowadzenia Muzeum Polskiego w Rapperswilu, co wywołało liczne kontrowersje. Jak ocenia Pan tę decyzję minister kultury Hanny Wróblewskiej?
– To krok co najmniej zasmucający, zwłaszcza w kontekście sukcesu, jaki osiągnęliśmy w 2023 roku. Po wielu latach problemów i trudnych negocjacji polskie państwo wzięło na siebie współodpowiedzialność za Instytut Biblioteka Polska w Paryżu – instytucję o ogromnym znaczeniu dla naszej emigracji politycznej, działającą od blisko dwóch stuleci. Był to przełomowy moment, gdyż instytucja ta, stworzona oddolnie przez polskich emigrantów, odegrała kluczową rolę w zachowaniu naszego dziedzictwa narodowego w czasach zaborów, wojen i represji PRL-u. Polskie państwo objęło ją swoim patronatem, co symbolizowało uznanie dla tego historycznego wkładu. W tym kontekście rezygnacja z współodpowiedzialności za Muzeum Polskie w Rapperswilu to decyzja niezrozumiała i wręcz sprzeczna z dotychczasową polityką. Te zagraniczne placówki, które przez lata pełniły funkcję strażników polskiej historii i kultury, często wbrew przeciwnościom, wspierały nie tylko obywateli, ale także szeroko rozumiane polskie dziedzictwo. W czasach gdy Polska nie miała własnej państwowości, gdy była rozdzielona pomiędzy zaborców lub znajdowała się pod okupacją, to właśnie te instytucje pozwalały nam zachować tożsamość narodową, utrzymać żywą więź z tradycją oraz prawdą historyczną. Wspierały one rozwój polskiej myśli, a nawet umożliwiały kształcenie za granicą poprzez fundowanie stypendiów.
03.08.2024 Prawda o hiszpańskim dziennikarzu
J. Sellin i O. Tida byli gośćmi red. Michała Jelonka w programie "Bitwa polityczna".
01.08.2024 Piękne słowa premiera o "pamięci" a reparacje. Sellin: To PR-owa zagrywka Tuska - zgrzyt oczywiście jest odczuwalny
„Jeśli Tusk mówi, że przez ostatnie lata brakowało pieniędzy na Muzeum Powstania Warszawskiego, to krytykuje Rafała Trzaskowskiego” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jarosław Sellin, były wiceszef MKiDN, poseł PiS.
Jarosław Sellin skomentował informację o przekazaniu 100 mln zł na rozbudowę Muzeum Powstania Warszawskiego, którą podał dziś na konferencji prasowej premier Donald Tusk.
Muzeum Powstania Warszawskiego istnieje 20 lat. Zostało zainaugurowane przez prezydenta miasta Warszawy Lecha Kaczyńskiego, by na 60. rocznicę wreszcie takie muzeum mieć. Udało się i był to duży sukces polskiej polityki historycznej, bo z nowych instytucji, które zajmują się polityką historyczną, to po IPN, który powstał w 1999 r., była to dopiero druga instytucja, zbudowana od zera. Jeśli istnieje jakaś instytucja, która zajmuje się konkretnym fragmentem historii systematycznie, to widać, że zmienia się świadomość ludzi — powiedział.
Więcej…30.07.2024 Jarosław SELLIN: Rozwój relacji chrześcijańsko-żydowskich za pontyfikatu Jana Pawła II
W wieku 58 lat Karol Wojtyła został wybrany na papieża, przyjął imię Jan Paweł II. Dziś wiadomo, że dany mu był 27-letni pontyfikat, jeden z najdłuższych w historii. Był on przełomowy w wielu dziedzinach, również dla relacji chrześcijańsko-żydowskich czy katolicko-judaistycznych – pisze Jarosław SELLIN
Warto wspomnieć o pewnych kamieniach milowych dla tych relacji, które wydarzyły się za przyczyną Jana Pawła II i w czasie jego pontyfikatu. Przedstawimy je w porządku chronologicznym, żeby uwypuklić ich dynamikę. Z mnogości zdarzeń w tej dziedzinie wybrano te, które miały duże znaczenie historyczne i symboliczne, a także te, w których padły znaczące dla relacji chrześcijańsko-judaistycznych stwierdzenia. Mogą się one w przyszłości przydać badaczowi, który pokusiłby się o przygotowanie pracy pod tytułem Żydzi i judaizm w doświadczeniu i nauczaniu Jana Pawła II (1978–2005). Praca taka musiałaby się jednak opierać przede wszystkim na kwerendzie archiwów watykańskich.
Więcej…09.07.2024 Sellin: przez 8 lat naszych rządów nigdy do takich rzeczy nie dochodziło! Tortury to skandal
Przez 8 lat naszych rządów, przy różnych sprawdzeniach, różnych przewin, do takich rzeczy nie dochodziło, żebyśmy mówili w Polsce, że są stosowane tortury fizyczne i psychiczne, a dzisiaj się o tym mówi. Jest to właściwie już udowodnione, że takie rzeczy się dzieją. Ludzie tego nie wytrzymują i dlatego zwołują się dzisiaj o 17:30 pod Sejmem, dzięki też inicjatywie Klubów Gazety Polskiej. My też do tego dołączamy i serdecznie zapraszamy! " - mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Sellin.
04.07.2024 J. Sellin o zmianach w Muzeum II Wojny Światowej na sejmowej komisji kultury.
Wystąpienie posła J. Sellina podczas posiedzenia sejmowej komisji kultury dot. skandalicznych zmian przeprowadzonych przez nową dyrekcję w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.