„Ta rekonstrukcja miała sens zaraz po klęsce wyborczej Donalda Tuska, bo to nie była klęska tylko i wyłącznie Rafała Trzaskowskiego. To była osobista klęska Donalda Tuska, który drugi raz postawił na wiceprzewodniczącego swojej partii i po raz drugi przegrał. Gdyby ta rekonstrukcja była zaraz po 1 czerwca i obejmowała także premiera, to może ta koalicja jakiś oddech by złapała” - powiedział na antenie telewizji wPolsce24 Jarosław Sellin, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.