dziennik baltyckiZmarł Henryk Sellin, uczestnik strajków na Wybrzeżu
Henryk Sellin uczestniczył w strajkach na Wybrzeżu, przez całe życie pracował w Stoczni Gdańskiej. Zmarł w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia.

O śmierci swojego ojca poinformował w mediach społecznościowych wiceminister kultury, Jarosław Sellin.

- W sobotę 6 sierpnia w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Starej Rumi o godz. 10:00 zapraszam na modlitwę różańcową za śp. Henryka Sellina. Następnie o godz. 10:30 odbędzie się Msza pogrzebowa, a o 11:30 kondukt na pobliski cmentarz - poinformował Jarosław Sellin.

MaryjaJarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, wskazał, że Ukraińcy otworzyli się na rozmowy na temat poszukiwań i ekshumacji polskich ofiar rzezi wołyńskiej. Polityk przypomniał, że w tej sprawie odbyły się dwie wizyty prof. Piotra Glińskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, na Ukrainie.

 

Jarosław Sellin zapowiedział, że będzie też pracować grupa robocza. Jej zadaniem będzie podpowiadanie władzom wysokiego szczebla państwa ukraińskiego i polskiego procedur, mechanizmów i konkretnych decyzji.

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego zwrócił uwagę, że na zmianę podejścia Ukraińców miała wpływ polska postawa wobec rosyjskiej agresji.

– Ukraińcy, widząc, jaką postawę Polska i Polacy przyjęli w stosunku do ich nieszczęścia, do chęci pomocy Ukraińcom i Ukrainie, uznali, że różne zaszłości historyczne, które nas dzielą, wzbudzają niepotrzebne emocje między nami, trzeba próbować zamknąć. Otworzyli się na propozycję rozmów na temat tego, o co prosimy już od lat, czyli poszukiwań polskich ofiar na terenie Ukrainy, głównie z rzezi wołyńskiej, ekshumacji, jeśli takie znajdziemy, pochówku i upamiętnień – akcentował Jarosław Sellin.

Wiceminister kultury mówił też o współpracy między Polską i Ukrainą w zakresie ochrony zabytków i dóbr kultury. Przypomniał o powołaniu Centrum Pomocy dla Kultury na Ukrainie, które koordynuje działalność polskich instytucji kultury.

rp pl logo- Ukraińcy otworzyli się na propozycje rozmów na temat tego, o co prosimy od lat, czyli poszukiwań polskich ofiar na terenie Ukrainy, głównie z rzezi wołyńskiej - powiedział wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.

W rozmowie z Polskim Radiem wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin mówił o powołanym Centrum Pomocy Ukrainie. W ramach współpracy Polska wysyła m.in. materiały, które mają zabezpieczać ukraińskie obiekty kultury i zabytki.

- Rejestrujemy wszystkie straty dziedzictwa materialnego Ukrainy, by w odpowiednim momencie, gdy takie możliwości będą, pomóc im w odbudowie. Mamy w tym bardzo dobre doświadczenie - mówił wiceminister.

Polska pomaga chronić ukraińskie zabytki przed Rosjanami
- Ukraińcy dojrzeli do tego, że widząc jaką postawę Polska i Polacy przyjęli w stosunku do ich nieszczęścia, uznali, że różne zaszłości historyczne, które nas dzielą, które wzbudzają niepotrzebne emocje między nami, trzeba próbować zamknąć. W związku z tym otworzyli się na propozycje rozmów na temat tego, o co prosimy od lat, czyli poszukiwań polskich ofiar na terenie Ukrainy, głównie z rzezi wołyńskiej. Ekshumacji, jeżeli znajdziemy mogiły, upamiętnień i pochówków. Takie rozmowy już prowadzimy. W tym celu były już dwie wizyty premiera Glińskiego na Ukrainie. Będzie pracować grupa robocza, która władzom wysokiego szczebla państwa ukraińskiego i polskiego będzie podpowiadać procedury, mechanizmy i konkretne decyzje w tej sprawie.

Pr24- Dostrzegam jednostronne, wypracowane już przez kilkanaście lat tworzenie armii nienawistników przez główną partię opozycyjną, na której czele stoi Donald Tusk - mówił w Polskim Radiu 24 Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. Wysłuchaj nagrania audycji 

 

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przebywał w weekend Wielkopolsce, gdzie spotykał się z wyborcami. Przed lokalem w Kórniku, gdzie odbywało się jedno ze spotkań, zebrali się protestujący. "Lider partii nie wyszedł do pikietujących, a emocje były na tyle silne, że musiał on opuścić budynek tylnym wejściem" - relacjonował wydarzenia lokalny portal wtk.pl. W sieci pojawiły się nagrania, na których widać manifestujących, którzy wykrzykują w kierunku prezesa PiS hasła: "Będziesz siedział", "J...ać PiS" oraz "Wyp...ać". Kolumnę samochodów z opuszczającym budynek prezesem PiS ochraniali policjanci.

"Armia nienawistników"
Na antenie Polskiego Radia 24, odnosząc się do wydarzeń z minionego weekendu, Jarosław Sellin powiedział: "nie dostrzegam generalnej brutalizacji życia społecznego, dostrzegam jednostronne, wypracowane już przez kilkanaście lat tworzenie armii nienawistników przez główną partię opozycyjną, na której czele stoi Donald Tusk".

- To się dzieje już od roku 2005. Przeciwko PiS, przeciwko braciom Kaczyńskim, a przede wszystkim Jarosławowi Kaczyńskiemu - podkreślił. - Tworzone jest to przez takie najbardziej zapiekłe media opozycyjne w stosunku do obozu Zjednoczonej Prawicy. Ta armia nienawistników została stworzona, wyhodowana i uaktywnia się w każdej sytuacji, gdy może być w pobliżu osób związanych ze Zjednoczoną Prawicą, głównie liderów - ocenił.

 

"Przywoływanie do porządku i dyscyplinowanie"
Wskazał, że "taka partia jak PO w dużej mierze uzależniona jest od nienawistników, których sobie stworzyła". - Nie może sobie nawet pozwolić na jakieś elementy bardziej umiarkowanej czy bardziej konstruktywnej polityki, bo jest od razu dyscyplinowana przez tych ludzi, którzy mają najbardziej widoczny wpływ na nastroje tego elektoratu - zaznaczył.

- Nawet jeśli ktoś próbuje racjonalizować ten swój styl opozycyjny w PO, to od razu jest przywoływany do porządku, dyscyplinowany. Zarówno przez tych najbardziej zapiekłych wyborców, jak i przez opozycyjne media - dodał.

©2005 - 2025 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search