Komentarz i podsumowanie najważniejszych wydarzeń polityczno- społecznych w kraju i za granicą. Gościem jest Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. Zobacz
Komentarz i podsumowanie najważniejszych wydarzeń polityczno- społecznych w kraju i za granicą. Gościem jest Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. Zobacz
Wręczenie Medali Stulecia Odzyskania Niepodległości oraz Medali Zasłużony Kulturze Gloria Artis było jednym z punktów gali z okazji 60-lecia Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Odznaczenia pracownikom Instytutu wręczył wiceminister kultury i generalny konserwator zabytków Jarosław Sellin.
Wiceszef resortu kultury mówił podczas gali w Teatrze Polskim w Warszawie, że Narodowy Instytut Dziedzictwa przez lata wypracował swój autorytet, a jego ekspertyzy dotyczące zabytków są niezwykle przydatne między innymi Ministerstwu Kultury. Dodał, że pracownicy instytutu to ludzie dbający o piękno i działający na terenie całego kraju.
- Możemy zawsze mieć takie poczucie, że jeśli gdziekolwiek coś się dzieje, jest potrzeba zabezpieczenia, wykonania ekspertyzy, pozyskania wiedzy lub też jej upowszechniania na temat interesujących obiektów to jesteście na miejscu - wskazał Jarosław Sellin i podziękował pracownikom NID za ich działalność.
Dzieło o wartości nieprzemijającej
W imieniu ponad dwudziestu uhonorowanych pracowników za odznaczenia dziękował doktor Grzegorz Grajewski, kierownik terenowego oddziału NID we Wrocławiu. Historyk sztuki otrzymał Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Grzegorz Grajewski mówił, że to wyróżnienie dla wszystkich pracowników instytutu.
- Dzięki pracy koleżanek i kolegów powstaje dzieło o wartości nieprzemijającej - obraz zabytków naszego kraju. Bowiem widzimy tylko to co wiemy, dlatego trzymajmy pion i poziom. "Gloria Artis", czyli ku chwale sztuki i tych, którzy się nią opiekują - powiedział Grzegorz Grajewski.
Narodowy Instytut Dziedzictwa to państwowa instytucja kultury, której organizatorem jest Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Daje ekspercie i opiniodawcze wsparcie dla resortu, a także instytucji publicznych w zakresie ochrony oraz opieki nad zabytkami. W instytucie pracuje ponad 200 pracowników, w tym historycy sztuki, konserwatorzy zabytków czy architekci.
Ochrona dziedzictwa jest jednym z najważniejszych obowiązków naszego pokolenia - mówił wiceminister kultury, generalny konserwator zabytków Jarosław Sellin na gali jubileuszu 60 lat misji Narodowego Instytutu Dziedzictwa, podczas której uhonorowano zaangażowanych w ochronę polskiego dziedzictwa kulturowego - podało MKiDN we wtorek.
Wiceminister - cytowany na stronie resortu - podkreślił, że do realizacji tak "wymagającego zadania, jakim jest dbanie o dziedzictwo kulturowe, niezbędna jest rozległa wiedza o zabytkach, ich wartościach historycznych, artystycznych i naukowych; potrzebne przewartościowanie pojęć, działań i priorytetów. Konieczne są również zmiany w świadomości społecznej".
"Zakres zadań, jakie wyznaczył sobie Narodowy Instytut Dziedzictwa, jest imponujący. Sformułowano je w czterech priorytetach obejmujących: udostępnianie wiedzy o zasobach dziedzictwa kulturowego, waloryzację zasobów kulturowych, tworzenie merytorycznych podstaw systemu ochrony zabytków, edukację o dziedzictwie" – dodał Sellin.
Przypomniał również historię Narodowego Instytutu Dziedzictwa, który został powołany 1 stycznia 2011 r., a jego nadrzędnym celem jest "przywrócenie dziedzictwu należnej roli w życiu społecznym". "NID czerpie z doświadczeń i dokonań swych instytucjonalnych poprzedników - Ośrodka Dokumentacji Zabytków, utworzonego w 1962 r., a więc równo sześćdziesiąt lat temu oraz Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków działającego w latach 2002-2010" – wskazał Sellin.
Przypominając działalność Ośrodka Dokumentacji Zabytków podkreślił, że instytucja ta przyjęła na siebie ambitne zadanie wszechstronnego dokumentowania zasobów zabytkowych w Polsce.
"W owym czasie dokumentowanie zabytków było zdaniem trudnym, niewdzięcznym, nie tylko ze względów organizacyjnych i technicznych, ale też ideologicznych. Tym większa zasługa ówczesnych pracowników Ośrodka Dokumentacji Zabytków, że zadaniu temu podołali. Powstały z przekształcenia Ośrodka Dokumentacji Zabytków i Ośrodka Ochrony Zabytkowego Krajobrazu - Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków, stanął przed znacznie większymi wyzwaniami, ale też zyskał zupełnie nowe, niewspółmiernie większe możliwości działania" – mówił generalny konserwator zabytków.
Wiceszef resortu kultury zauważył także, że stworzone obecnie możliwości w pełni wykorzystuje Narodowy Instytut Dziedzictwa, którego misją jest "budowanie zrębów zrównoważonej ochrony dziedzictwa kulturowego w celu jego zachowania dla przyszłych pokoleń, poprzez wyznaczanie i upowszechnianie standardów ochrony oraz konserwacji zabytków, kształtowanie świadomości społecznej w zakresie wartości i zachowania dziedzictwa kulturowego, a także gromadzenie i upowszechnianie wiedzy o dziedzictwie".
"Spuścizna kulturowa poprzednich pokoleń jest świadectwem naszych dziejów, ważną częścią dziedzictwa narodowego jako trwały fundament wspólnej przyszłości i zrównoważonego rozwoju. Narodowy Instytutu Dziedzictwa poprzez różnorodne działania chroni materialny i niematerialny dorobek kulturowy Polski, prowadzi kompleksową dokumentację zabytków oraz archiwizację i cyfryzację tej dokumentacji, uczestniczy w procedurze uznania zabytku za Pomnik Historii i wpisania najcenniejszych obiektów na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, prowadzi szeroko zakrojoną działalność edukacyjną dla różnych grup odbiorców, w tym społeczności lokalnych, dzieci i młodzieży, buduje świadomość i tożsamość kulturową Polaków, a ostatnio kładzie duży nacisk na ochronę i promocję dziedzictwa niematerialnego. To tylko niektóre przejawy kompleksowej, wszechstronnej działalności Narodowego Instytutu Dziedzictwa" – podsumował Sellin.
Z okazji jubileuszu 60 lat misji Narodowego Instytutu Dziedzictwa wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński przyznał osobom zaangażowanym w ochronę polskiego dziedzictwa kulturowego Medale „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Odznaczenia wręczył sekretarz stanu w MKiDN, generalny konserwator zabytków dr Jarosław Sellin.
Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” uhonorowany został dr Grzegorz Grajewski - polski historyk sztuki, doktor nauk technicznych, kierownik Regionalnego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków we Wrocławiu. Z jego inicjatywy Hala Stulecia we Wrocławiu została wpisana przez UNESCO na Listę światowego dziedzictwa kultury. Konsekwentnie realizował program rozbudowy i budowy merytorycznych podstaw opieki i ochrony nad zabytkami województwa dolnośląskiego. Przyczynił się do doskonalenia metod ochrony zabytków narzędziami planowania przestrzennego.
Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” uhonorowany został dr Grzegorz Grajewski - polski historyk sztuki, doktor nauk technicznych, kierownik Regionalnego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków we Wrocławiu. Z jego inicjatywy Hala Stulecia we Wrocławiu została wpisana przez UNESCO na Listę światowego dziedzictwa kultury. Konsekwentnie realizował program rozbudowy i budowy merytorycznych podstaw opieki i ochrony nad zabytkami województwa dolnośląskiego. Przyczynił się do doskonalenia metod ochrony zabytków narzędziami planowania przestrzennego.
Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” odznaczony został Tomasz Błyskosz - kierownik gdańskiego Oddziału Terenowego NID. Absolwent Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej oraz studiów podyplomowych w Krakowie, obejmujących zarządzanie dziedzictwem oraz ochroną zabytków architektury i urbanistyki, architekt i konserwator. Od wielu lat czynnie uczestniczy w procesie obejmowania ochroną konserwatorską obszaru dawnej Stoczni Gdańskiej wykonując kwerendy, analizy i szczegółowe opracowania dotyczące zakresu i przedmiotu ochrony poszczególnych jej części i obiektów. W latach 2018-2022 aktywnie zaangażowany w działania na rzecz wpisu terenów Stoczni Gdańskiej - miejsca narodzin Solidarności na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Srebrny Medal otrzymała też Anna Fortuna Marek - historyk sztuki, od 1993 r. zatrudniona w Oddziale Terenowym NID w Rzeszowie, obecnie kierownik rzeszowskiego oddziału Instytutu. Pod jej kierunkiem i we współautorstwie powstał szereg ważnych dla ochrony dziedzictwa kulturowego Podkarpacia opracowań i dokumentacji m.in. studia ochrony wartości kulturowych miast i gmin, dokumentacje i ewidencje zabytków. Brała czynny i aktywny udział w realizacji zadań Krajowego Programu Ochrony Zabytków i Opieki nad Zabytkami (na lata 2014-2017 oraz obecny program na lata 2019-2022). Współautorka Szlaku Architektury Drewnianej Województwa Podkarpackiego. Ostatnio jej działania w oddziale NID w Rzeszowie w dużym stopniu koncentrowały się wokół spraw dotyczących miejsc światowego dziedzictwa UNESCO oraz pomników historii.
Wyróżnienie to dostała także dr inż. Renata Stachańczyk - główny specjalista w NID, kierująca zespołem ds. krajobrazu i zieleni zabytkowej w Dziale Standardów Konserwatorskich. Jest architektem krajobrazu specjalizującym się w zagadnieniach związanych z opieką i ochroną zabytkowych założeń ogrodowych. Posiada bogaty dorobek zawodowy, na który składają się liczne prezentacje i referaty dotyczące problematyki konserwatorskiej wygłaszane na konferencjach i sesjach naukowych krajowych i zagranicznych, opinie i ekspertyzy, kilkadziesiąt publikacji oraz opracowań badawczych, studialnych i projektowych dotyczących rewaloryzacji obiektów zabytkowej zieleni, w tym ogrodu księżnej Izabeli Czartoryskiej w Puławach i Ogrodu Belwederskiego w Warszawie. Jest współautorką opracowań standardów konserwatorskich dotyczących zagadnień projektowych i realizacyjnych w ogrodach zabytkowych, opracowanych na potrzeby realizacji Krajowego Programu Ochrony Zabytków i Opieki nad Zabytkami na lata 2014-2017.
Brązowy Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” otrzymała Magdalena Róziewicz – historyk sztuki z wieloletnim stażem w służbie ochrony zabytków. Kierownik działu rejestru i ewidencji zabytków, z bogatym doświadczeniem i umiejętnościami, przekazujący także wiedzę kolejnym pokoleniom. Przez 44 lata pracowała w instytucjach kultury m.in. w Ośrodku Dokumentacji Zabytków, Krajowym Ośrodku Badań i Dokumentacji Zabytków, a od 2010 r. w Narodowym Instytucie Dziedzictwa. Uczestniczyła w opracowywaniu materiałów do „Raportu o stanie zachowania zabytków” w ramach Krajowego Programu Ochrony Zabytków.
Brązowy Medal otrzymał także Włodzimierz Pedrycz – architekt, kierownik pracowni terenowej w Kielcach. Wykonywane przez niego prace badawcze, inwentaryzacyjne i projektowe pozwoliły na rozpoznanie, zadokumentowanie, zagospodarowanie, a nawet na uratowanie licznych obiektów zabytkowych. Uczestnictwo w stypendiach (w Kairze w Misji Architektury Islamu) i pracach eksportowych (w Rydze) przyczyniło się do umocnienia renomy tzw. „polskiej szkoły konserwacji zabytków". Obecnie zajmuje się weryfikacją zabytkowego zasobu województwa, definiującego tak niezbędną do egzystencji jego tożsamość kulturową.
Wyróżnienie to dostała też Teresa Palacz – etnograf, kierownik oddziału terenowego w Poznaniu. Od wielu lat pracuje na rzecz dokumentowania, promocji i zachowania dziedzictwa kulturowego przede wszystkim Wielkopolski, zarówno w aspekcie materialnym jak i niematerialnym. Prace terenowe (także kwerendy archiwalne i biblioteczne), setki wywiadów przyniosły niebywały zasób dokumentalny, zarówno w postaci kart ewidencyjnych jak również fototeki, która może służyć dalszym badaniom. Całe spektrum działań na wielu poziomach służyło nie tylko zachowaniu zastanego dziedzictwa, ale również stało się impulsem poprawy jakości życia i aktywizacji społeczeństwa. W szczególności dotyczy to działań w dziedzinie wytwarzania i produkcji żywności metodami tradycyjnymi, powrotu do metod rzemieślniczych oraz pielęgnowania obrzędowości zwłaszcza świątecznej.
Węgla na zimę nie zabraknie - zapewniał w TVN24 Jarosław Sellin, wiceminister kultury w rządzie PiS. - Cieszy to, że Ukraina chce nam pomóc. Ale jeżeli musi nam pomagać kraj, który ma teraz wojnę, a lepiej się przygotował do kryzysu węglowego niż my, to jest to dosyć zaskakujące - powiedziała posłanka KO Katarzyna Lubnauer.
Goście "Kawy na ławę" rozmawiali w niedzielę o problemach z dostępnością węgla i jego wysokiej cenie. W sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że polecił rządowi opracowanie możliwości pilnej dostawy 100 tysięcy ton węgla do Polski.
Sellin: węgla na zimę nie zabraknie
Wiceminister kultury w rządzie PiS Jarosław Sellin zapewniał, że "wbrew panice, którą będą siać posłowie i posłanki opozycji, (...) węgla na tę zimę w Polsce nie zabraknie". - Na czym polega tylko różnica w tym roku? Na pewnej psychologii społecznej. Ludzie, którzy opalają swoje domy węglem, przyzwyczajeni są do tego, że kupowali cały zapas węgla na najbliższą zimę we wrześniu. W tym roku sytuacja jest wyjątkowa. Nie wszyscy we wrześniu będą mogli nabyć węgiel. Ale będą mogli nabyć ten węgiel w październiku, w listopadzie, w grudniu, przed zimą - przekonywał.
- Skąd? Z różnych krajów świata. Ten węgiel już płynie z RPA, z Indonezji, z Kolumbii. Również z tej deklaracji ukraińskiej. W ten sposób się to załatwia. Jeśli nie ma wystarczająco węgla z wydobycia krajowego, bo ta dziedzina gospodarki niestety była zwijana. Jeśli już - słusznie - nie można było kupować węgla z Rosji, to trzeba go znaleźć z innego źródła. I to się dzieje. Zapewniam, że węgla na zimę nie zabraknie - powtórzył wiceminister.
Szrot: nie było żadnego braku przygotowań
Prezydencki minister Paweł Szrot przekonywał, że "nie było żadnego braku przygotowań". - Przygotowania były, dostawy trwały, węgiel jest zakontraktowany, musi po prostu do Polski trafić - stwierdził. - To jest absolutnie logiczne. On trafi przed zimą - dodał.
Szrot zapewniał, że "ograniczenie zużycia energii dla polskich firm, czy polskich gospodarstw domowych, to byłaby ostateczność". - Rząd powinien sobie rezerwować wszystkie środki do walki z kryzysem energetycznym - stwierdził.
Mateusz Morawiecki oraz prezydent Łotwy Egils Levits przebywali z wizytą w Kijowie, gdzie spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
W trakcie tego spotkania padła wyraźna deklaracja o możliwości sprzedaży energii elektrycznej z elektrowni Chmielnicki do Polski. W trakcie audycji postawiono pytanie, czy jest to istotny komunikat dla naszego państwa oraz czy można nadal mówić o dostatecznym politycznym wsparciu Ukrainy przez inne kraje.
– Ważna wizyta (premiera Mateusza Morawieckiego na Ukrainie – przyp. red.) i ważna deklaracja rządu polskiego w kwestii zaostrzenia polityki wizowej wobec obywateli Rosji. Dobrze, że ta inicjatywa ma miejsce – powiedział Andrzej Halicki z PO. Jak dodał, było to ważna inicjatywa również w kwestii "gospodarczej i energetycznej". – Przed nami bardzo trudna zima i Polska jest w trudnej sytuacji – ocenił. Zwrócił uwagę, że Polska jest ambasadorem "głosu i oczekiwań" Ukrainy. W jego ocenie Europa powinna jednak iść o krok dalej i objąć zakazem wizowym wszystkich członków m.in. sfery militarnej w Rosji.
Skala zaangażowania na rzecz Ukrainy
– Choć sankcje nałożone na Rosję są jednomyślnie podejmowane w krajach UE – wszystkie 27 państw się do nich przyłączyło – również Węgry [...], to jednak widać wyraźną różnicę w skali zaangażowania na rzecz Ukrainy i determinacji walki z Rosją między północą Europy a południem Europy, albo północą Europy a południem Europy i Zachodem – powiedział Jarosław Sellin z PiS. Jak zauważył, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, kraje skandynawskie i kraje Europy Środkowo-Wschodniej, z wyjątkiem Węgier, są jednak najgorliwsze w udzielaniu pomocy Ukrainie. Gość Trójki ocenił, że na zachodzie Europy i na południu Europy ten stopień determinacji w udzielaniu pomocy jest dużo większy. – Rów się pogłębia – powiedział.
Jarosław Sellin zwrócił uwagę, że wspomniana wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w Kijowie związana jest w jakimś zakresie z postępami ukraińskiej kontrofensywy. – Coraz częściej się dyskutuje o tym: co po wojnie. – Chodzi o to, abyśmy byli aktywni w odbudowie Ukrainy – abyśmy też realizowali swoje interesy – zaakcentował.
"Macron wypowiada się jednoznacznie"
Maciej Gdula z Lewicy podkreślił, że widzi zagrożenie w polityce międzynarodowej, iż Europa będzie postrzegać Ukrainę jako "jako sojusznika w rozbijaniu UE". Jeśli chodzi o pomoc Ukrainie, dobrze ocenił wypowiedzi prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który według niego wypowiada się jednoznacznie i podkreśla poparcie dla Ukrainy oraz prawo narodów do samostanowienia. – Jeśli chodzi o realną pomoc, pewnie byśmy chcieli, aby była lepsza. [...] Zabiegajmy o to w sposób dyplomatyczny, a nie taki, który wywołuje konflikty i konfuzje w UE – skwitował.
Jacek Siewiera z Kancelarii Prezydenta docenił ostatnie sukcesy armii ukraińskiej pod Charkowem. – To są postępy natarcia, które uwidaczniają wyczerpanie się, przynajmniej czasowe, zasobów rosyjskich do obrony. Natomiast ten obszar, w którym Federacja Rosyjska środków nie wyczerpała w swojej ofensywie, to są środki polityczne i ekonomiczne w nacisku na Zachód – powiedział.
Jak zauważył, Putin zdaje sobie sprawę, że nadal ma możliwości "oddziaływania" na państwa UE, prowadzenia gry "na rozłam" i używania środków nacisku, zwłaszcza w kontekście nadchodzącej zimy. – Stąd też wykorzystanie każdej synergii, takiej np. jak zasoby tego wielkiego państwa, jakim jest Ukraina – zasobów węgla czy zasobów nadwyżki energetycznej z elektrowni atomowej w obwodzie chmielnickim – mają ogromne znaczenie – zauważył. Jak podkreślił, "wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w Kijowie zmierza właśnie do wykorzystania tych synergii".