tvpgdansk1Spokojny, zawsze opanowany, pełen miłości dla najbliższych. Zawsze biło od niego ciepło. Tak Henryka Sellina, wieloletniego pracownika gdyńskiej stoczni i uczestnika strajków z grudnia 1970 i z sierpnia 1980 roku wspomina rodzina i przyjaciele. Ojciec wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego, Jarosława Sellina spoczął dziś na cmentarzu przy kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Rumii. Miał 86 lat.

Zobacz materiał wideo 

dziennik baltyckiZmarł Henryk Sellin, uczestnik strajków na Wybrzeżu
Henryk Sellin uczestniczył w strajkach na Wybrzeżu, przez całe życie pracował w Stoczni Gdańskiej. Zmarł w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia.

O śmierci swojego ojca poinformował w mediach społecznościowych wiceminister kultury, Jarosław Sellin.

- W sobotę 6 sierpnia w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Starej Rumi o godz. 10:00 zapraszam na modlitwę różańcową za śp. Henryka Sellina. Następnie o godz. 10:30 odbędzie się Msza pogrzebowa, a o 11:30 kondukt na pobliski cmentarz - poinformował Jarosław Sellin.

MaryjaJarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, wskazał, że Ukraińcy otworzyli się na rozmowy na temat poszukiwań i ekshumacji polskich ofiar rzezi wołyńskiej. Polityk przypomniał, że w tej sprawie odbyły się dwie wizyty prof. Piotra Glińskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, na Ukrainie.

 

Jarosław Sellin zapowiedział, że będzie też pracować grupa robocza. Jej zadaniem będzie podpowiadanie władzom wysokiego szczebla państwa ukraińskiego i polskiego procedur, mechanizmów i konkretnych decyzji.

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego zwrócił uwagę, że na zmianę podejścia Ukraińców miała wpływ polska postawa wobec rosyjskiej agresji.

– Ukraińcy, widząc, jaką postawę Polska i Polacy przyjęli w stosunku do ich nieszczęścia, do chęci pomocy Ukraińcom i Ukrainie, uznali, że różne zaszłości historyczne, które nas dzielą, wzbudzają niepotrzebne emocje między nami, trzeba próbować zamknąć. Otworzyli się na propozycję rozmów na temat tego, o co prosimy już od lat, czyli poszukiwań polskich ofiar na terenie Ukrainy, głównie z rzezi wołyńskiej, ekshumacji, jeśli takie znajdziemy, pochówku i upamiętnień – akcentował Jarosław Sellin.

Wiceminister kultury mówił też o współpracy między Polską i Ukrainą w zakresie ochrony zabytków i dóbr kultury. Przypomniał o powołaniu Centrum Pomocy dla Kultury na Ukrainie, które koordynuje działalność polskich instytucji kultury.

rp pl logo- Ukraińcy otworzyli się na propozycje rozmów na temat tego, o co prosimy od lat, czyli poszukiwań polskich ofiar na terenie Ukrainy, głównie z rzezi wołyńskiej - powiedział wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.

W rozmowie z Polskim Radiem wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin mówił o powołanym Centrum Pomocy Ukrainie. W ramach współpracy Polska wysyła m.in. materiały, które mają zabezpieczać ukraińskie obiekty kultury i zabytki.

- Rejestrujemy wszystkie straty dziedzictwa materialnego Ukrainy, by w odpowiednim momencie, gdy takie możliwości będą, pomóc im w odbudowie. Mamy w tym bardzo dobre doświadczenie - mówił wiceminister.

Polska pomaga chronić ukraińskie zabytki przed Rosjanami
- Ukraińcy dojrzeli do tego, że widząc jaką postawę Polska i Polacy przyjęli w stosunku do ich nieszczęścia, uznali, że różne zaszłości historyczne, które nas dzielą, które wzbudzają niepotrzebne emocje między nami, trzeba próbować zamknąć. W związku z tym otworzyli się na propozycje rozmów na temat tego, o co prosimy od lat, czyli poszukiwań polskich ofiar na terenie Ukrainy, głównie z rzezi wołyńskiej. Ekshumacji, jeżeli znajdziemy mogiły, upamiętnień i pochówków. Takie rozmowy już prowadzimy. W tym celu były już dwie wizyty premiera Glińskiego na Ukrainie. Będzie pracować grupa robocza, która władzom wysokiego szczebla państwa ukraińskiego i polskiego będzie podpowiadać procedury, mechanizmy i konkretne decyzje w tej sprawie.

©2005 - 2025 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search