Jeszcze nie było rządu, który by tak dużo zrobił ws. osób niepełnosprawnych. Idą konkretne pieniądze, ten wzrost wsparcia finansowego jest potężny – podkreślił w programie „Woronicza 17” Jarosław Sellin (PiS), wiceminister kultury. Goście zwracali uwagę na upolitycznienie protestu, co – zwrócili uwagę – jest zjawiskiem niekorzystnym. Zobaczn nagranie programu
Protest osób niepełnosprawnych i ich opiekunów zawieszony
Minister Sellin dowodził, że rządzący spełniają postulaty protestujących w Sejmie, zaś przedłużający się konflikt ma wynikać z błędnego zrozumienia przez matki ustaleń. – W przypadku postulatu, który mówił o dostępie do rehabilitacji, do sprzętu potrzebnego do opieki nad osobami niepełnosprawnymi, do różnego rodzaju akcesoriów. Tak to było formułowane na początku. My to zapewniliśmy, ale potem się pojawiło, że nie tak panie to rozumieją, tylko rozumieją go w postaci żywej gotówki. Tu rzeczywiście jest jedna rozbieżność – przyznał.
Grzegorz Długi (Kukiz’15) uważa, że „porozumienie z osobami niepełnosprawnymi zatrzymało się z powodu tego, że one się upolityczniły”. – Stała się rzecz najgorsza jaka mogła stać, właśnie dla niepełnosprawnych – ocenił poseł.
Polityk zapewnił, że nie wini protestujących za taki obrót sprawy. – Te dzielne matki i opiekunki nie mają doświadczenia politycznego i bardzo łatwo było je wmanewrować w pewne sprawy i mamy tego efekt. PiS się usztywniło głównie dlatego, że nie chce ulegać politycznym naciskom – przekonywał, zapewniając, że jego ugrupowanie „zrobi wszystko, żeby odpolitycznić protest”.
Podjęto szereg działań
Minister Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta RP wskazywał, że prezydenta Andrzej Duda od początku włączył się w mediację. – Podjęto szereg działań, ale potem niestety ten protest zaczął się przekształcać w protest polityczny. On już nie dotyczy osób niepełnosprawnych – ocenił. Przyznał, że „spór jest częścią demokracji”, ale – dowodził – są miejsca, w których należy się „powstrzymać od demonstracji ze względu na powagę państwa”. Jako jedno z tych miejsc wymienił Sejm.
Komentując protest polityk SLD Jerzy Wenderlich wskazał, że warunkiem koniecznym do zakończenia sporu jest zawarcie kompromisu”. – Kompromis jest wtedy, gdy każda ze stron czuje, że osiągnęła więcej – powiedział na antenie TVP Info. – Trzeba permanentnie rozmawiać – wskazał były marszałek Sejmu, który ocenił, że potrzebne są „praktyczne decyzje ws. niepełnosprawnych”.
Wenderlich Zarzucił przy tym PiS-owi, że chwali się dochodami dla budżetu, a odmawia przyznania niepełnosprawnym pieniędzy. Podobną opinię wyraził Piotr Guział z Ruchu Sprawiedliwości Społecznej, który ocenił, że „PiS wpadł we własną pułapkę”. Zarzucił również PO, że gdy rządziła mogła rozwiązać problem osób niepełnosprawnych, ale tego nie zrobiła.
Ireneusz Zyska (Wolni i Solidarni) podkreślił, że w przypadku osób niepełnosprawnych potrzebne są rozwiązania systemowe. Wskazał, że protestującym w Sejmie nie służy polityczna eskalacja, której przejawami były wizyty Lecha Wałęsy czy Janiny Ochojskiej