wnp pl logoNowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym mieści się w ramach polskiej konstytucji – powiedział w sobotę wiceszef MKiDN Jarosław Sellin, odnosząc się do wypowiedzi ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, który stwierdził, że ustawa ta "pozostawia wiele do życzenia".

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Według jej autorów ma ona wypełnić kluczowy kamień milowy dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Ustawa trafi do prac w Senacie. W piątkowym głosowaniu żadna z 14 poprawek opozycji nie uzyskała poparcia.

Za projektem noweli zagłosowali w piątek niemal wszyscy posłowie PiS. Przeciwko był koalicjant PiS - Solidarna Polska, a także Konfederacja i Polska 2050. Posłowie KO, Lewicy i KP-PSL w zdecydowanej większości wstrzymali się od głosu. Po głosowaniu szef klubu KO Borys Budka powiedział dziennikarzom, że w Senacie zostaną przyjęte poprawki do noweli, które spowodują, że uzyskanie pieniędzy z KPO nie będzie budzić wątpliwości.

W sobotę w Polskim Radiu 24 wiceszef MKiDN nawiązał słów ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, który stwierdził, że "ta ustawa pozostawia wiele do życzenia" i "nie mieści się w ramach konstytucji".

"Moim zdaniem mieści się w ramach polskiej konstytucji. Gdybyśmy poza ramy polskiej konstytucji wychodzili, to by tego projektu nie było. Ona po prostu zmienia kwestię miejsca, gdzie orzekane są sprawy dyscyplinarne sędziów i lekko rozszerza kwestię badań niezawisłości sędziowskiej, ale tylko w konkretnych sprawach, a nie - tak jak prezydent się obawiał - kwestionowania statusu sędziów, trzech tysięcy nowych sędziów, którzy się w czasie prezydentury Andrzeja Dudy pojawili w polskim wymiarze sprawiedliwości" - zwrócił uwagę Sellin.

Dodał, że "z zapowiedzi wynika, że Senat przyjmie dokładnie te poprawki, które zgłaszała zjednoczona opozycja w Sejmie, które wywracały kompromis i które doprowadziłyby do tego, żeby tego kompromisu po prostu nie było".

"My musimy te poprawki potem w Sejmie odrzucić i w takim kształcie, w jakim z Sejmu ustawa wyszła do Senatu, ustawa trafi na biurko prezydenta. Wtedy już będzie ruch w ręku prezydenta. Prezydent będzie oceniał, czy jego zdaniem ta ustawa jest konstytucyjna czy niekonstytucyjna i ją podpisze albo wyśle ją do Trybunału Konstytucyjnego" - zaznaczył wiceminister kultury.

Mówiąc o skali pieniędzy dla Polski na realizację Krajowego Planu Odbudowy, Sellin przypomniał, że "to jest mniej więcej 200 mld zł".

"To są pieniądze w dodatku rozłożone na kilka lat, więc to rzeczywiście nie jest tak, że od tych środków być albo nie być Polski zależy. My sobie bez tych środków radzimy i byśmy sobie poradzili. Ale one są istotne z tego względu, że są pewnym sygnałem dla rynków finansowych, czy Polska jest w jakimś konflikcie z dużymi strukturami czy nie, i ratingi Polski w związku z tym mogą być wyższe lub niższe. I to jest ważne. Ekonomiści wyliczają, że te środki wpompowane w polską gospodarkę dają mimo wszystko mniej więcej między 0,5 a 1 proc. wzrostu PKB więcej, a to też nie jest bagatelne" - podsumował.

Projekt nowelizacji ustawy o SN PiS złożył w Sejmie w połowie grudnia ubiegłego roku. Założenia ustawy były negocjowane podczas rozmów ministra ds. UE Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli.

Zgodnie z tymi przepisami sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. NSA ma przejąć także m.in. kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów. Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego. Test ten będzie mogła zainicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Nowela uzupełnia także możliwość badania podczas testu wymogów niezawisłości i bezstronności o przesłankę ustanowienia sądu na podstawie ustawy.

papProgram „Niepodległa” to ponad 2 tys. dofinansowanych projektów, z czego blisko 200 projektów o charakterze ogólnopolskim, ponad 1,3 tys. projektów o zasięgu lokalnym i regionalnym, prawie 600 projektów zagranicznych – powiedział w środę w Warszawie wiceszef MKiDN Jarosław Sellin podczas Kongresu „Niepodległa”.

W środę w stołecznym Centrum Konferencyjnym Legii Warszawa rozpoczął się Kongres "Niepodległa" podsumowujący kilkuletnie obchody setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Jak przypomniał wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, celem rządowego Programu Wieloletniego "Niepodległa" było zjednoczenie społeczeństwa wokół wspólnych wartości. "To są wartości, które są ważne dla Polaków. To nie są wartości przez nas wymyślone. To Polacy powiedzieli, że takie wartości, jak wolność, solidarność, poszanowanie godności i praw człowieka to są wartości, które chcą, aby myślano o nich, że one są konstytutywne dla naszego narodu" - powiedział.

Dodał, że "wzmocnienie poczucia wspólnoty obywatelskiej Polaków wydawało się misją oczywistą i łatwą do wykonania". "I choć czas pokazał (...), że Polaków dzieli więcej niż na początku zakładano – niestety, tak jest – to radość z odzyskania przez Polskę niepodległości, podziw dla bohaterów narodowych, ojców niepodległości i wreszcie duma z bycia częścią tego wyjątkowego narodu pozostały niezmienne i niepodważalne. Dlatego w każdym województwie, powiecie, gminie świętowaliśmy stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości w różnych formach" - zwrócił uwagę wiceszef MKiDN.

Sellin poinformował, że "program +Niepodległa+ to ponad 2 tys. dofinansowanych projektów, z czego blisko 200 projektów o charakterze ogólnopolskim, ponad 1,3 tys. projektów o zasięgu lokalnym i regionalnym, prawie 600 projektów zagranicznych". "Przy okazji najważniejszych wydarzeń +Niepodległej+, takich jak wystawa +Wyspiański+ w Muzeum Narodowym w Krakowie, +Znaki wolności+ na Zamku Królewskim w Warszawie, +Krzycząc: Polska!+ czy +Fotorelacje. Wojna 1920+ w Muzeum Narodowym w Warszawie zanotowaliśmy frekwencyjne rekordy. Zapoczątkowaliśmy specyficzną modę na świętowanie w muzeum. I rzeczywiście w 2019 r., tym ostatnim roku przedpandemicznym, obliczyliśmy, że polskie muzea odwiedziło 40 mln osób" - zaznaczył.

Według wiceministra kultury, w ramach programu "Niepodległa" udało się "zrealizować wiele wspaniałych projektów". W tym miejscu wspomniał m.in. o poszerzeniu listy polskich pomników historii, wzbogaceniu zbiorów archiwów państwowych, a także o edukacyjnych cyklach filmowych. "Udało się podsumować 100 lat działalności polskich kompozytorów we wspaniałym projekcie +100 na 100. Muzyczne dekady wolności+ (...). Poznaliśmy lepiej dzieje Powstania Wielkopolskiego i uczciliśmy pamięć o bohaterach tamtych wydarzeń w projekcie +W chwilach próby zwycięstwo – Wielkopolanie śpiewają niepodległej+, zrealizowanym przez Muzeum Narodowe w Poznaniu" - wskazał.

W programie Kongresu Niepodległa znalazły się trzy sesje plenarne i 14 dyskusji panelowych poświęconych m.in. promocji wizerunku Polski za granicą, współpracy międzyinstytucjonalnej na rzecz kultury i dziedzictwa oraz roli dziedzictwa w budowaniu pamięci historycznej. Wydarzenie potrwa do czwartku.

Dużym zainteresowaniem za granicą - mówił Sellin - "cieszyły się projekty +Alfabet polskiego designu+ złożony z publikacji i serii wystaw, polski focus na targach +Jazzahead!+ w Bremie, gdzie Polska była krajem partnerskim największych na świecie targów jazzowych, platforma cyfrowa +Ogród Pendereckiego+ z przeglądem dorobku tego kompozytora czy też anglojęzyczna publikacja prezentująca polską historię, obyczaje i język". "Szczególne uznanie przyniosły również wystawy, takie jak +Polska awangarda: Katarzyna Kobro i Władysław Strzemiński+ w paryskim Centre Pompidou, retrospektywa polskiego malarstwa XIX-wiecznego i początku XX wieku w muzeum Louvre – Lens, czy trwająca obecnie prezentacja +Solidarność. Pomoc. Wolność+ w Instytucie Pileckiego w Berlinie" - stwierdził.

Wiceszef MKiDN "podziękował wszystkim, dzięki którym program +Niepodległa+ powstał, funkcjonował przez sześć kolejnych lat i zakończył się z sukcesem". "Jestem przekonany, że wyznaczone programowi +Niepodległa+ cele zostały osiągnięte. Ale najważniejsza jest chyba konkluzja, że pomimo istniejących podziałów odzyskanie niepodległości jest nadal powodem łączącej nas wszystkich radości i dumy. A dla kolejnych pokoleń Polaków, na kolejne stulecia niepodległego państwa stanowi – wierzę w to - mocny i trwały fundament budowania wspólnoty narodowej" - podsumował.

W programie Kongresu Niepodległa znalazły się trzy sesje plenarne i 14 dyskusji panelowych poświęconych m.in. promocji wizerunku Polski za granicą, współpracy międzyinstytucjonalnej na rzecz kultury i dziedzictwa oraz roli dziedzictwa w budowaniu pamięci historycznej. Wydarzenie potrwa do czwartku.

papWydaje mi się, że przeżywanie historii i rocznic historycznych jest takim elementem, który może nas łączyć i łączy. Zainteresowanie historią zawsze było wśród Polaków – powiedział wiceszef MKiDN Jarosław Sellin podczas pierwszego dnia Kongresu „Niepodległa” w Warszawie.

W środę w stołecznym Centrum Konferencyjnym Legii Warszawa rozpoczął się Kongres "Niepodległa" podsumowujący kilkuletnie obchody setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin wziął udział w inauguracyjnej sesji plenarnej "WPR +Niepodległa+ jako narzędzie wzmacniania wspólnoty wokół świętowania ważnych rocznic historycznych".

Odnosząc się do pytania, które z przedsięwzięć obchodów szczególnie zapadło mu w pamięć, wskazał "wielkie widowisko na Stadionie Narodowym, transmitowane +ekumenicznie+ przez wszystkie zróżnicowane polskie telewizje, z najwybitniejszymi polskimi artystami, dobrą oglądalnością, dużą frekwencją na miejscu i po prostu na wysokim poziomie". "Ale też nowe rzeczy, które się pojawiły jako trwałe tradycje, czyli np. śpiewanie +Do hymnu+ w szkołach, to się +rozlało+ bardzo pięknie po Polsce, ale też w polskich szkołach poza granicami. Mówię o trwałej też rzeczy, która się pojawiła, czyli Festiwalu Niepodległa na Krakowskim Przedmieściu, takiej bardziej rodzinnej inicjatywie" - powiedział.

Podczas sesji padło także pytanie na ile efekty obchodów odzyskania niepodległości są powszechne. "Wspólnota jest w kryzysie, z powodu podziałów politycznych i z powodu tego, że są siły polityczne, które innym siłom politycznym odmawiają prawa do zwycięstw wyborczych i prawa do rządzenia jeśli wygrali z demokratycznym mandatem. Może też z powodu tego, że nie wszyscy cieszą się z tego, że w takim miejscu świata się urodzili i że taką kulturę odziedziczyli, mają z tego powodu jakieś kompleksy. Więc wspólnota podzielona jest politycznie. Natomiast wydaje mi się, że przeżywanie historii i rocznic historycznych jest takim elementem, który może nas łączyć i łączy" - ocenił Sellin.

"Pamiętam, że niedawno kończący swoją misję w Polsce, kilka lat tu pracujący ambasador niemiecki, podsumowując swoją misję powiedział, że Polacy mają obsesję historyczną, żyją historią, są dziwnym narodem, który tak obsesyjnie przeżywa swoją historię i nią żyje. Dla mnie to jest atut (…). I wydaje mi się, że to jest prawda, Polacy są narodem, który żyje historią i przeżywa historię. Świadczą o tym np. czasopisma (…) - każdy opiniotwórczy tygodnik uważa, że musi wydawać dodatkową wkładkę czy wręcz duże nawet dodatkowe czasopismo dedykowane historii. Widzimy to po popularności tematycznych kanałów telewizyjnych dedykowanych historii" - podkreślił.

Jak mówił co roku chodzi do Arkad Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie na Targi Książki Historycznej i jest "zawsze zdumiony liczbą wydawnictw, które zajmują się produkcją książek historycznych". "I nie widzę bankructw tych wydawnictw, one z czegoś żyją, coś sprzedają, zarabiają na tych produkcjach książkowych. Widzę to po odrodzeniu się polskiego filmu historycznego. Trochę to inspirowaliśmy w naszym ministerstwie, ogłaszając np. konkurs na początku naszej władzy w 2015, 2016 r. na scenariusze filmowe dedykowane polskiej historii. I byliśmy zdumieni, spodziewaliśmy się ok. 200 scenariuszy, przyszło ich 800" - zaznaczył Sellin.

"Jestem w Komitecie Organizacyjnym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni i na te 50 produkcji filmowych kinowych, które się w Polsce tworzy, naprawdę kilka, a czasem nawet kilkanaście to są filmy dotykające polskiej historii (…) - sami filmowcy dostrzegli, że Polacy chcą, żeby opowiadano o polskiej historii w kinie" - zaakcentował.

Jego zdaniem zainteresowanie historią "zawsze było wśród Polaków". "Ale chyba je jednak trochę wzmogliśmy realizacją naszego programu i tym +rozlaniem+ go po kraju na poziom lokalny i regionalny. Tym, że wielu Polaków zauważyło, że nie musi obchodzić rocznic historycznych tylko siedząc przed telewizorem i obserwując jakie są celebry państwowe, tylko gdzieś wyjść. Wyjść w pobliże własnego miejsca zamieszkania i w czymś uczestniczyć - że to wzmocniliśmy i to jest moim zdaniem trwały dorobek też naszego wspólnego wysiłku" - zauważył Sellin.

"Godna zapamiętania jest też chyba ta kwestia skali, bo jednak logo +Niepodległa+ powodowało, że po raz pierwszy chyba w historii Polski pod jedną, taką wizualną marką, tak wiele się działo, na bardzo różnym szczeblu" - podkreślił. Zwrócił również uwagę, że elementem obchodów stał się także ustanowiony przez prezydenta specjalny Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości.

Podczas podsumowania sesji głos zabrał też wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński, który wskazał na "zmianę języka" jaka nastąpiła. "Polski język się zmienił - niestety od momentu katastrofy smoleńskiej. Nie wiem czy państwo pamiętacie, ale w przestrzeni publicznej w zasadzie do tamtego momentu słowo +patriotyzm+ czy +naród+ było wyrugowane. W każdym razie było osierocone. Ten język zaczął się zmieniać, niezależnie od tego, że wszyscy bolejemy nad tym, że ten podział i ta agresja jest tak duża w polskim społeczeństwie, to ona jest oczywiście nadprogramowa i wiadomo, że jest przez marketing polityczny podsycana. (…) w Polsce nie ma powodu do takiego podziału. (…) A jednocześnie język stał się jednak inny i +Niepodległa+ się na pewno do tego przyczyniła" - dodał.

W programie Kongresu "Niepodległa" znalazły się trzy sesje plenarne i 14 dyskusji panelowych poświęconych m.in. promocji wizerunku Polski za granicą, współpracy międzyinstytucjonalnej na rzecz kultury i dziedzictwa oraz roli dziedzictwa w budowaniu pamięci historycznej. Wydarzenie potrwa do czwartku.

©2005 - 2025 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search