Maryja30 lat temu ostatni rosyjscy żołnierze opuścili Polskę. Łącznie w naszym kraju stacjonowało 56 tys. żołnierzy.

Armia sowiecka stacjonowała na terenie Polski od 1945 roku. Sowieci użytkowali ogółem 70 tys. ha terenów, z czego 60 tys. to poligony, wyposażone w 13 lotnisk. Ponadto mieli do dyspozycji bocznice kolejowe o długości 64 km i 3 km nabrzeży w dwóch basenach portowych. Dzierżawili też 1200 budynków mieszkalnych i około 2,5 tys. budynków koszarowych o powierzchni 2 mln mkw. Ostatnie oddziały wojsk sowieckich wyjechały z Polski 30 lat temu, 18 września 1993 roku. Łącznie nasz kraj opuściło 56 tys. żołnierzy i 7,5 tys. pracowników cywilnych. Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, Jarosław Sellin, powiedział, że był to ważny akt w utrwalaniu nowej polskiej niepodległości.

– Mimo istnienia od 4 lat niepodległej Polski, wojska sowieckie cały czas tutaj były i trudno było skłonić je do wyjścia. Na szczęście się udało. (…) To był ważny akt w utrwalaniu nowej polskiej niepodległości. Trudno sobie myśleć o niepodległości w sytuacji, kiedy jakieś wojsko obce niechciane na terytorium Polski funkcjonuje – mówił wicemin. Jarosław Sellin.

Polska nie była oczywiście jedynym krajem, w którym stacjonowały wojska sowieckie. W podobnej sytuacji były: Niemcy, Austria, Czechosłowacja, Węgry oraz Rumunia i Bułgaria.

radiogdanskW miniony weekend na terenie dawnego Opactwa w Pelplinie odbył się XXII Jarmark Cysterski. To cykliczne wydarzenie w swej formie i treści nawiązuje do średniowiecznych jarmarków kupieckich organizowanych w miastach, najczęściej z okazji większych świąt kościelnych.

XXII Jarmark Cysterski trwał dwa dni – w sobotę i w niedzielę – jednak wydarzenia towarzyszące odbywały się już w piątek. Tego dnia odbyła się m.in. konferencja „Szlak Cysterski – skuteczna forma tematyzacji przestrzeni turystycznej” organizowana przez Stowarzyszenie Szlaki Kulturowe w Collegium Marianum i koncert poetycko-muzyczny z okazji 30 rocznicy śmierci ks. Janusza St. Pasierba pn. „Poeta jest Twoim bratem”. Otwarcie jarmarku miało miejsce w sobotę o godzinie 14:00, jednak już od godziny 11:00 miały miejsce Biegi Cysterskie – pierwszy dla dzieci i młodzieży, a godzinę później bieg główny. Po powitaniu miało miejsce wręczenie nagród i otwarcie pikniku „Cysterskie Złoto” z poczęstunkiem dla uczestników. Tego dnia odbywał się też koncert w ramach „Przeglądu Zespołów Muzyki Dawnej w Pelplinie”.

– W Gdańsku mamy Jarmark Dominikański, ukorzeniony aż od średniowiecza, tutaj po raz 22. mamy Jarmark Cysterski. Myślę, że on równie silnie się już ukorzenił i będzie organizowany przez wieki – tymi słowami XXII Jarmark Cysterski otwierał wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.

Wiceminister podkreślił, że Jarmarkiem Cysterskim przypominamy niezwykłą historię tego miejsca, niezwykłą historię Pelplina związaną właśnie z cystersami. Zauważył też, że dzięki staraniom Diecezji Pelplińskiej w ostatnich 8 latach miejsce to niezwykle wypiękniało.

DOTACJE Z MINISTERSTWA KULTURY I DZIEDZICTWA NARODOWEGO
– Diecezja okazała się tak skuteczna, że uzyskała aż trzy potężne dotacje ze środków europejskich, którymi dysponuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego: po pierwsze, na renowacje i odnowę jednej z najpiękniejszych katedr w Polsce i Europie; po drugie, na park biskupi, który jest otwarty dla publiczności i można tam bardzo miło spędzać czas w odnowionym anturażu; po trzecie, Kociewskie Centrum Kultury, które niedawno otworzyło swoje podwoje w historycznych budynkach poklasztornych – wymieniał.

Dodał, że jeśli chodzi o pozyskiwanie środków finansowych, Pelplin okazał się najskuteczniejszym niedużym miastem w Polsce w ostatnich 8 latach. Wiceminister życzył gościom dobrej zabawy podczas tego dwudniowego jarmarku i dziękował za jego zorganizowanie. – Było też dla nas w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego oczywiste, że tak ukorzeniona i tak ciekawa impreza zasługuje na wsparcie finansowe – zakończył.

W niedzielę, przed oficjalnym otwarciem drugiego dnia jarmarku odbył się turniej rycerski o „Miecz Starosty Tczewskiego”, konkurs historyczny wiedzy o Cystersach oraz konkurs literacki „Cystersi” dla uczniów szkół powiatowych. Miejsce miała także parada historyczna traktami Pelplina, w której zawierał się pojedynek rycerzy o „Damę Serca” i przekazanie klucza do miasta Księciu Mestwinowi. Po oficjalnym otwarciu głównymi atrakcjami były programy i warsztaty historyczne.

polsatnewsnew- Sztabowi PO rozum odebrało. Wysyłają do orędzia człowieka kryjącego się za immunitetem, mając korupcyjne oskarżenia - mówił w "Debacie wyborczej" Jarosław Sellin (PiS). Przemysław Wipler (Konfederacja) ocenił, że przemówienie Tomasza Grodzkiego to "dramatyczny ruch", ale rozumie, dlaczego go wykonano. Z kolei Piotr Borys (PO), krytykując orędzie Elżbiety Witek, nawiązał do Jerzego Urbana.

W piątek marszałek Senatu Tomasz Grodzki (PO) wygłosił orędzie o nieprawidłowościach w MSZ przy wydawaniu wiz dla pracowników tymczasowych. Jak podkreślił, to "największa afera w XXI wieku", a polskie dokumenty były "sprzedawane na straganach w krajach Azji i Afryki".

Dzień później marszałek Sejmu Elżbieta Witek w swoim orędziu stwierdziła, że Grodzki wykorzystał wystąpienie "do próby okłamania i wprowadzenia w błąd Polaków".

Jarosław Sellin: Sztabowi PO rozum odebrało
Sprawę komentowali goście Wojciecha Dąbrowskiego w "Debacie wyborczej". Piotr Borys (PO) stwierdził, że marszałek Grodzki "jest po stronie prawdy, a marszałek Witek mogłaby być świetnym uczniem (Jerzego) Urbana z czasów PRL".

Dodał, że orędzie marszałka Senatu było jedynym sposobem, by o aferze wizowej, którą określił "największą aferą od 30 lat", mogli usłyszeć wszyscy Polacy. Z kolei Jarosław Sellin (PiS) skrytykował wystąpienie trzeciej osoby w państwie. Według niego ten polityk PO nie jest odpowiednią osobą do zarzucania innym korupcji.

- Sztabowi PO rozum odebrało. Wysyłają do orędzia człowieka, który od ponad 1000 dni kryje się za immunitetem, mając poważne oskarżenia o charakterze korupcyjnym - podkreślił Sellin.

Natomiast Przemysław Wipler (Konfederacja) uznał, że orędzie Grodzkiego to "dramatyczny ruch", ale rozumie powody, dla których je zorganizowano. - Moja rodzina w Piekarach czy miliony Polaków, którzy czerpią wiedzę o świecie z telewizji publicznej, nie wiedzą o tym, że w ministerstwie dochodzi do zatrzymań i aresztowań - mówił.

Przemysław Wipler o zamachu w Szwecji: Sprawca był na polskiej wizie
W związku z aferą wizową opozycja zarzuca władzy masowe wydawanie dokumentów i niedostateczną weryfikację wniosków obywateli m.in. z krajów muzułmańskich. Piotr Borys przyniósł do studia wydruk z oficjalną liczbą pozwoleń na pracę wydaną przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

- 365 tysięcy zezwoleń na pracę w 2022 roku, z czego 136 tysięcy dla osób z krajów muzułmańskich. Macie czelność straszyć Polaków migrantami? - pytał.

Politykowi PO wtórował Przemysław Wipler, według którego korupcja i nieuwaga polskich urzędników przyczynia się do aktów terroryzmu w Europie. - Wszystko jedno, czy ktoś bierze kasę za załatwienie komuś pozwolenia na pracę, czy wizy krajowej, czy wizy Schengen. Kończy się to tak, że w 2018 roku miał miejsce zamach w Szwecji i sprawca był na wizie wydanej przez polski MSZ - przypomniał.

Z kolei Jarosław Sellin zarzucił marszałkowi Grodzkiemu kłamstwo w kontekście liczby problematycznych dokumentów wydawanych pracownikom z zagranicy. - Wmawiał, że gdzieś na bazarach zostało sprzedanych ćwierć miliona wiz. Tymczasem śledztwo w sprawie podejrzeń o nieprawidłowości w przekazywaniu dokumentów dotyczy dokładnie 268 wiz - tłumaczył polityk PiS.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search