25.06.2025 Czy to "areszt wydobywczy"? Jarosław Sellin broni brata - leszczyniaka

Jarosław Sellin, były wiceminister kultury w rządzie PiS wydał oświadczenie w sprawie swojego brata Ryszarda, mieszkańca Leszna. Minął właśnie rok od jego aresztowania pod zarzutami korupcyjnymi. Polityk uważa, że ten środek zapobiegawczy to represja. Apeluje też do Ministra Sprawiedliwości o uwolnienie brata, argumentując to względami humanitarnymi.

W czerwcu ubiegłego roku funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego na polecenie Prokuratury Krajowej zatrzymali siedem osób, wśród których był mieszkający w Lesznie brat byłego wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego Jarosława Sellina. Prokurator przedstawił im zarzuty powoływania się na wpływy, płatnej protekcji biernej, a także przyjęcia obietnicy korzyści majątkowej oraz przyjęcia korzyści majątkowej. - Ryszard S. w zamian za otrzymywane obietnice korzyści majątkowych i uzyskane korzyści w postaci nieodpłatnych noclegów w hotelu, pośredniczył w bezprawnym wywieraniu wpływu na decyzje i działania Sekretarza Stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego - Generalnego Konserwatora Zabytków, których przedmiotem była planowana inwestycja w Międzyzdrojach, ponadto działając wspólnie i w porozumieniu z Maciejem K. przyjął obietnicę korzyści majątkowej w zamian za pomoc w uzyskaniu z MKiDN dotacji celowej w ramach Programu Ochrona Zabytków 2023 - informowała wtedy prokuratura.

Od aresztowania minął rok. 10 czerwca Sąd Apelacyjny w Szczecinie wydłużył ten środek zapobiegawczy na kolejny okres do 15 miesięcy. Wywołało to apel byłego wiceministra Jarosława Sellina, który wydał w tej sprawie oświadczenie. -Jestem głęboko przekonany o niewinności mojego brata i uważam, że niezawisły sąd oczyści Go z wszelkich zarzutów -napisał. Polityk zwraca jednak uwagę na przedłużający się areszt. -Z informacji pochodzących od obrońcy mojego brata wynika, że pomimo stosowania wobec Niego wielokrotnie przedłużanego aresztu nie są z Nim przeprowadzane praktycznie żadne czynności procesowe - pisał Jarosław Sellin dodając, że wnioski o uchylenie aresztu i zastosowanie wolnościowych środków zapobiegawczych są odrzucane. -Wszystkie te okoliczności prowadzą do smutnej konstatacji, że z uwagi na sposób stosowania wobec mojego brata izolacyjnego środka zapobiegawczego nosi on znamiona wielokrotnie potępianego w debacie publicznej „aresztu wydobywczego” - napisał były wiceminister. Sellin zaapelował do Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Krajowego o zakończenie aresztu, który określił jako „represję”, dodając, że apel motywowany jest względami humanitarnymi. -Ryszard w areszcie schudł 20 kilogramów, choruje na cukrzycę wymagającą specjalistycznej opieki, a z powodu zaledwie jednogodzinnego dziennie dostępu do światła słonecznego poważnie zepsuł mu się wzrok - czytamy w oświadczeniu.

Do apelu Sellina przyłączył się były Marszałek Sejmu Marek Jurek, który opublikował list otwarty w sprawie leszczyniaka. -Jesteśmy (…) przekonani, że działania podjęte przeciw panu Ryszardowi Sellinowi godzą w powszechne przekonanie o niedopuszczalności przetrzymywania osób podejrzanych bez zakończenia przewodu sądowego. Taka praktyka jest od bardzo wielu lat krytykowana, niezależnie od zmieniający się rządów -napisał Jurek - Działania podjęte przeciw panu Ryszardowi Sellinowi stanowią jasny przykład takiego właśnie nadużycia władzy, budzącego tak szeroki sprzeciw społeczny.

List otwarty opublikowany jest na facebookowym oficjalnym profilu Jarosława Sellina i stronie petycjeoline.com. Polityk poinformował, że podpisało się pod nim ponad tysiąc osób.

©2005 - 2025 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search