radiogdanskRemont, prace archeologiczne i wzrost liczby turystów. Zamek w Sztumie przechodzi zmiany po tym, jak został filią Muzeum Zamkowego w Malborku.

Zmiany w zamku widać gołym okiem. Rozkopany dziedziniec, wyremontowane w środku pomieszczenia, a wraz z nimi udostępnienie zwiedzającym jednego ze skrzydeł obiektu. Zamek w styczniu został przejęty przez Skarb Państwa, a teraz jest filią Zespołu Zamkowego w Malborku. Chodziło o to, by uatrakcyjnić to miejsce i udostępnić zwiedzającym, a także o to, by umieścić go na trasie atrakcji turystycznych Pomorza. Dzisiaj postęp prac prowadzonych na zamku obserwował wiceminister kultury Jarosław Sellin.

SENSACYJNE ODKRYCIA
- Zaczęliśmy od archeologii. To na razie prace sondażowe, ale one już odkryły kilka sensacyjnych rzeczy, elementy skrzydeł zachodnich i północnych tego dawnego zamku, które już nie istnieją, a także potężną wieżę Albrechta w północno – wschodniej części. Jest też wiele artefaktów, które trafią na wystawę stałą. To miejsce już teraz jest chętnie odwiedzane – mówił Jarosław Sellin.

TURYSTÓW JEST CORAZ WIĘCEJ
Na potwierdzenie dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku Janusz Trupinda wylicza, że zamek odwiedziło w tym roku 7200 turystów i z każdym miesiącem chętnych jest więcej. To dobry prognostyk. Zamek w Sztumie ma być muzeum regionalnym – otwartym na miejscowych i na turystów. - Ma działać na co dzień w sferze lokalnej, pokazywać historię regionu i obiektu od czasów przed krzyżackich aż po współczesność. Ma być instytucją żywą, otwartą dla publiczności, edukacyjną, a jednocześnie generować dochód z turystyki – mówił dyrektor J. Trupinda.

Plany zmian na zamku w Sztumie skupią się przede wszystkim na zachowaniu oryginalnej struktury budowli jak wieże czy skrzydło południowe. Być może wyeksponowane zostanie miejsce, w którym kiedyś znajdowała się kaplica. Nieistniejące skrzydła nie zostaną odtworzone. W przyszłości na zamku będzie działać kawiarnia – ale w innym niż przed laty miejscu. Po konserwacji zwiedzającym zostaną też udostępnione zamkowe piwnice

papOśmioro pracowników i współpracowników Video Studio Gdańsk, założonego w 1981 r., otrzymało w piątek z rąk wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego Jarosława Sellina najwyższe resortowe odznaczenia „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

Uroczystość wręczenia odznaczeń odbyła się w Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku.

"W imieniu ministerstwa kultury, ale też mogę trochę patetycznie powiedzieć - w imieniu rządu i państwa polskiego - bardzo serdecznie wam dziękuję za to, coście w swoim życiu zrobili w walce o prawdę, wolność, niezależność, ale też i po prostu o porządną, profesjonalną produkcję telewizyjną w Polsce w ostatnich prawie 40 latach" - powiedział Sellin.

Brązowy Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” otrzymali: Jacek Borzych, Ewa Górska, Grzegorz Karbowski, Andrzej Mańkowski, Anna Maria Mydlarska oraz Mieczysław Vogt. Srebrny Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” odebrał Waldemar Płocharski, to samo odznaczenie przyznano także Wojciechowi Ostrowskiemu, który był nieobecny. Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” przypadł natomiast Markowi Łochwickiemu.

Wiceminister kultury podkreślił, że w Gdańsku Video Studio Gdańsk to "marka powszechnie rozpoznawalna". "Istnieje od 1981 r., ma swoje korzenie w czasach karnawału pierwszej +Solidarności+, a zwłaszcza w czasach pierwszego zjazdu +Solidarności+ w hali Olivia" - przypomniał.

"Video Studio Gdańsk ma niezwykły dorobek, dokumentacyjny przede wszystkim. To firma, która rejestrowała najważniejsze wydarzenia z życia +Solidarności+ - tej naziemnej i podziemnej. Mnóstwo filmów dokumentalnych, można powiedzieć, że to jedna z najważniejszych firm producenckich w Polsce. Przez 30 lat Video Studio Gdańsk zrealizowało ponad 600 produkcji audiowizualnych" - podkreślił Sellin.

Wiceminister wspomniał też jednego z założycieli Video Studio Gdańsk Mariana Terleckiego (1954-2010).

"Śp. Marian Terlecki, ważny dla nas wszystkich człowiek, dla mnie osobiście też. Większość z nas spotkała się na jego pogrzebie niedaleko Warszawy. Marian Terlecki był dzielnym człowiekiem, walczącym o niezależną od komunistów telewizję i był też osobą, która spowodowała, że ja też przez jakiś czas zostałem dziennikarzem telewizyjnym. Dużo mu w swoim życiu zawdzięczam" - nadmienił.

W imieniu wyróżnionych za przyznane odznaczenia podziękował wiceprezes zarządu Video Studio Gdańsk Waldemar Płocharski.

"Od 37 lat zajmujemy się dokumentacją historii. Dokumentując to, co jest bardzo istotne: przemianę w naszym kraju, naszą walkę o wolność i prawdę. Pan minister też miał w swoim życiu epizod dotyczący dziennikarstwa, dokumentacji rzeczywistości i zdaje sobie pan sprawę z tego, że przez tyle lat zgromadziliśmy ogromne archiwa i teraz w XXI wieku jest czas, żeby zachować to dla potomnych. Jedynym sposobem na to jest digitalizacja i cyfryzacja i chcielibyśmy też podziękować panu ministrowi za wspomaganie nas w tym procesie" - powiedział Płocharski.

W piątek wieczorem w Dworku Sierakowskich w Sopocie Sellin wręczy też ministerialne odznaczenia twórcom dwumiesięcznika literackiego "Topos". Czasopismo obchodzi w tym roku 25. rocznicę powstania. Jego wydawcą jest Towarzystwo Przyjaciół Sopotu.

Odznakę honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej” otrzymają Jarosław Jakubowski i Wojciech Gawłowski, Brązowym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” odznaczeni zostaną Przemysław Dakowicz i Tadeusz Dąbrowski, a Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” wręczony zostanie Krzysztofowi Kuczkowskiemu. Ponadto, nagrodę specjalną otrzyma Wojciech Kass.

mkidn 01 cmykWiceminister kultury Jarosław Sellin gościł w siedzibie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dyplomatów krajów zaangażowanych w festiwal Eufonie – Węgier, Czech, Estonii, Ukrainy. EUFONIE to nowy festiwal muzyczny, odwołujący się do tradycji wspólnoty regionalnej większości krajów określanych dzisiaj jako Europa Środkowo-Wschodnia, rozciągająca się od Bałkanów, poprzez Rumunię i Austrię, kraje Grupy Wyszehradzkiej, Ukrainę i Białoruś, po kraje bałtyckie, poszerzana niekiedy o Skandynawię. To region Europy szczególny, gdzie ścierają się wpływy Wschodu i Zachodu.

W spotkaniu z wiceministrem kultury Jarosławem Sellinem uczestniczyli: ambasador Węgier Orsolya Zsuzsanna Kovács, Zastępca Ambasadora Czech – Radca Minister Jiří Kyrian, konsul Estonii Tiina Tarkus, radca w Ambasadzie Ukrainy Mikołaj Jarmoluk, dyr. Instytutu Słowackiego w Warszawie Adrian Kromka, przedstawicielka ambasady Rumunii oraz reprezentujący organizatora festiwalu – wicedyrektor Narodowego Centrum Kultury Edward Chudzik, rzecznik Festiwalu Michał Rydzewski, przewodniczący Rady Programowej Festiwalu Mieczysław Kominek, członkinie Rady Ewa Bogusz-Moore – dyr. NOSPR i dr Beata Bolesławska-Lewandowska, reprezentującą Zarząd Główny Związku Kompozytorów Polskich oraz kierownik projektu festiwalu Michał Kosiorek.

Witając zebranych wiceminister Sellin przedstawił ideę Festiwalu EUFONIE:

- Chcemy rozpocząć tradycję organizowania nowego festiwalu w Warszawie, który pozwoli nam lepiej poznać tradycje muzyczne krajów Europy Środkowo-Wschodniej, ponieważ w porównaniu z muzyką z kręgów niemiecko i rosyjskojęzycznych są one znane w o wiele mniejszym zakresie, a bez wątpienia zasługują również na jak najszersze rozpowszechnianie.

Minister podziękował również obecnym na spotkaniu przedstawicielom państw Europy Środkowo-Wschodniej za objęcie patronatami poszczególnych koncertów, które odbędą się w ramach Festiwalu. Zapowiedział także wręczenie podczas Festiwalu doktoratu honoris causa Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina wybitnemu estońskiemu kompozytorowi Arvo Pärtowi.

Dyrektor NOSPR Ewa Bogusz-Moore poinformowała zebranych, że w ramach Festiwalu odbędzie się również Międzynarodowa Konferencja Muzykologiczna „Tożsamości narodowe – europejska uniwersalność. Muzyka i życie muzyczne w Europie Środkowo-Wschodniej (1918-2018)”.

- Dzięki planowanej konferencji naukowej Festiwal EUFONIE zyska nowy wymiar. Fascynujące będzie pokazanie, jak bardzo splatają się nasze drogi i nasza historia, pokazanie wzajemnych konotacji – powiedziała dyrektor Bogusz. Podkreśliła także, że festiwal pomoże wzmocnić wzajemne relacje między artystami.

 

Festiwal

Pierwsza edycja Festiwalu EUFONIE odbędzie się w dniach od 23 listopada do 2 grudnia 2018 roku. Koncerty będą miały miejsce m.in. w Filharmonii Narodowej, w Teatrze Polskim im. A. Szyfmana.

Bezpośrednim katalizatorem pomysłu na nowy festiwal i jego kształt była setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Obok Polski w podobnym czasie wybiło się na niepodległość wiele krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Festiwal EUFONIE pozwoli wspólnie uczcić muzyką Stulecie Niepodległości Regionu. W niejednym z prezentowanych na festiwalu utworze pojawi się odwołanie do tamtych czasów. Uniwersalny wymiar odrodzonej narodowej tradycji znajdziemy u wielu kompozytorów tamtych czasów – zarówno u Karola Szymanowskiego, jaki i Rumuna George’a Enescu, Węgra Béli Bartoka czy Czecha Leoša Janáčka.

 

Program

Festiwal zainauguruje koncert galowy z okazji urodzin maestro Krzysztofa Pendereckiego. Jednocześnie koncert w wykonaniu orkiwestry Sinfonia Varsovia będzie zamykał całą serię koncertów urodzinowych wybitnego kompozytora. Na festiwalu zagra także Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia z japońską skrzypaczką Akiko Suwanai, najmłodszą zwyciężczynią Konkursu Czajkowskiego, oraz Filharmonia Narodowa, która wykona III Symfonię Henryka Mikołaja Góreckiego. Program koncertów symfonicznych dopełnią jeszcze dwie orkiestry symfoniczne: Filharmonii ze Lwowa z prawykonaniem nowego utworu Hanny Kulenty i Orkiestra Festiwalowa z Budapesztu.

Ponadto w programie między innymi:

• koncert monograficzny Arvo Pärta w wykonaniu chóru i orkiestry z Tallinna;

• dwa czeskie kwartety smyczkowe grają Oktet smyczkowy George’a Enescu;

• muzyka z Karpat w wykonaniu Orkiestry Muzyki Nowej i zespołu Vołosi;

• koncerty muzyki alternatywnej i elektronicznej.

 

Idea festiwalu

„Eufonia” to pochodzące z greckiego określenie zgodnie zestawionych elementów, harmonijnie dobranych dźwięków. Ideą, która przyświeca twórcom festiwalu, jest aby w prezentowanej muzyce przeglądała się zarówno historia regionu jak i dzień współczesny, dlatego będzie na nim prezentowana muzyka krajów Europy Środkowo-Wschodniej wszystkich epok i wszelkich rodzajów: od średniowiecza po współczesność, od muzyki poważnej do ambitnej muzyki popularnej poprzez jazz i muzyczne eksperymenty. Wykonawcami koncertów będą muzycy z regionu, ale w festiwalowych salach koncertowych będzie można usłyszeć także muzyków i zespoły z innych części Europy i ze świata.

radiogdanskW Gdańsku odbywa się wojewódzka konwencja Prawa i Sprawiedliwości. Działacze partii, najważniejsi jej przedstawiciele i kandydaci na włodarzy z Pomorza spotykają się w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym Amber Expo. Przyjechał tam także wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, z którym rozmawiał Piotr Kubiak.

- To jest najważniejsze wydarzenie w kampanii wyborczej na całym Pomorzu. W każdym z 16 województw takie konwencje regionalne organizujemy. Myślę, że pojawi się premier Mateusz Morawiecki, jak i prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Podczas konwencji chcemy mówić o wadze tych wyborów dla życia społecznego i politycznego, jak i przedstawić naszych bardzo dobrych kandydatów i dobry program dla regionu ze strony obecnie rządzącego ugrupowania - mówił wiceminister.

- Sytuacja dojrzała do zmiany na Pomorzu, duża część ludzi jest zmęczona władzą, nie zmieniającą się od 20 lat i szanse rozwojowe dla Pomorza są związane ze zwycięstwem Prawa i Sprawiedliwości. Jest jeszcze naprawdę dużo do zrobienia w dziedzinie infrastrukturalnej i społecznej, i nie widzę możliwości, żeby władza, która jest tu ugruntowana od tylu lat, mogła takie wyzwania podjąć. Od trzech lat pokazujemy po pierwsze, że jak się chce, to można, a po drugie, jak się coś obiecuje, to się to realizuje, a nie zawsze jest tak z naszymi oponentami, i coraz więcej ludzi to dostrzega - dodał Sellin.

- Jest dużo do zrobienia, jeśli chodzi o infrastrukturę drogową. Uruchamiamy środki finansowe w ciągu roku większe, niż władza Platformy Obywatelskiej w ciągu 8 lat rządów na poziomie centralnym. Jesteśmy otwarci na współpracę z samorządowcami i w dziedzinie budowy dróg, i w dziedzinie budowy mostów, i w dziedzinie dobrej realizacji programów społecznych, i realizacji dobrych programów dla polskiej wsi, które w ostatnich tygodniach są przez nas przedstawiane. Chcielibyśmy, żeby następowało solidarne działanie władz samorządowych z władzami rządowymi, bo na przykład problem suszy na wsi, w dużej mierze, nie może być rozwiązany, rekompensaty nie mogą być wypłacane, z powodu tego, że bardzo wielu włodarzy samorządowych nie dostarcza właściwych raportów o skali tej klęski suszy, jaka w poszczególnych gminach czy powiatach miała miejsce. I to dotyczy niestety niektórych regionów Pomorza - przyznał gość Radia Gdańsk.

- Mamy dość ostry podział polityczny w Polsce. Oponenci też są aktywni. Myślę, że dla każdego kandydata, startującego w tych wyborach na radnego bądź włodarza gminy, miasteczka czy miasta ważna jest rozmowa z liderami ugrupowania, czyli w tym wypadku z premierem Morawieckim czy prezesem Kaczyńskim, i taka okazja właśnie będzie. Na poziomie krajowym udało się dobrą zmianę wprowadzić trzy lata temu, ale na poziomie samorządowym w zdecydowanej większości, rządzą nasi oponenci. Gdy mówią, że chcą nas odsunąć od władzy, to nie wiemm o czym mówią, bo to raczej oni rządzą, więc to właśnie my postaramy się odsunąć ich od władzy - przyznał Jarosław Sellin

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search