Pr24Zaczynamy realizację marzenia, o którym mówiliśmy już kilkanaście lat temu - mówił wiceszef MKiDN Jarosław Sellin podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r. Dodał, że chciałby, "żebyśmy w 2023 r. mieli zrealizowaną dużą część plenerowego muzeum".

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego podziękował Stowarzyszeniu Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte, ministrowi obrony narodowej Mariuszowi Błaszczakowi i Wojsku Polskiemu.

Wyraził także wdzięczność wobec byłego Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Mariana Kwapińskiego, który "w poprzedniej dekadzie dbał, by ograniczyć dewastację terenu Westerplatte" i sprawującego obecnie tę funkcję Igora Strzoka, który "już kilkanaście lat temu opracował wstępną koncepcję muzeum o charakterze parku historycznego".

Muzeum będzie realizacją marzenia

- Zaczynamy realizację marzenia, o którym mówiliśmy już kilkanaście lat temu. Nie udawało się. Nasi następcy przy władzy, kiedy ją utraciliśmy w roku 2007, zaniechali tego projektu. Natychmiast po powrocie do władzy w roku 2015 powołaliśmy to muzeum i dzisiaj zaczynamy realizować jego budowę. Myślę i tak sobie marzę, żeby w roku 2023, w 20. rocznicę wpisania pola bitwy na Westerplatte na ekskluzywną listę prezydencką pomników historii, żebyśmy już dużą część tego plenerowego muzeum mieli zrealizowaną - powiedział Sellin.

Jak dodał, jest to "ambitny plan". - Mówię o tym publicznie, żeby też zdopingować do ciężkiej pracy inwestora głównego, czyli dyrektora Muzeum II Wojny Światowej Karola Nawrockiego. Jestem przekonany, że temu zadaniu podołają, a dzisiaj symbolicznie poprzez wmurowanie kamienia węgielnego można powiedzieć, że inwestycja się rozpoczęła - podkreślił wiceszef MKiDN.

nasz dziennik 600x321Przypominanie dziedzictwa „Solidarności” jest obowiązkiem państwa polskiego – powiedział w sobotę w Gdańsku wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin po podpisaniu umowy z NSZZ „Solidarność” o powołaniu Instytutu Dziedzictwa Solidarności.
– Bo to jest bardzo ważna część, mądra część naszego narodowego dziedzictwa – podkreślił. Umowę powołującą Instytut Dziedzictwa Solidarności, jako wspólne przedsięwzięcie NSZZ „Solidarność” i MKiDN, podpisano w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej podczas obchodów 39. rocznicy Sierpnia’80.
Dokument podpisali przewodniczący „S” Piotr Duda oraz Jarosław Sellin. – Mamy chyba poczucie, że jeszcze dużo pracy mamy do wykonania, jeśli chodzi o dbanie o to dziedzictwo „Solidarności”. Poważną politykę historyczną – a każde państwo taką politykę prowadzić powinno – trzeba prowadzić poprzez trwałe instytucje – mówił wiceszef MKiDN. Wyjaśnił, że placówka będzie opowiadać o wartościach „Solidarności”, takich jak „bezwzględna zasada non violence”, tj. walka o cele społeczne bez użycia siły i przemocy, „respektowanie autentycznego pluralizmu światopoglądowego” czy „solidaryzm społeczny i sprawiedliwość”. – I wreszcie fundament etyczny życia społecznego opartego na Dekalogu i tradycji moralnej cywilizacji chrześcijańskiej.
O tym też Instytut będzie przypominał, że strajkujący 39 lat temu wieszali na bramach swoich zakładów krzyż, Matkę Boską Częstochowską z właściwą, niebiańską aureolą i portrety Jana Pawła II jako tego, który obudził ducha rok wcześniej i spowodował, że ta „Solidarność” powstała – podkreślił Sellin.
Piotr Duda zapowiedział, że Instytut będzie pokazywał „prawdziwe ideały »Solidarności«, będzie pokazywał historię, nie »gumkując« z tej historii nikogo – ani Lecha Wałęsy, ani Anny Walentynowicz. Bo to jest historia i historię trzeba przedstawiać taką, jaka ona jest”. – Ten Instytut nie jest w kontrze przeciwko nikomu; ten Instytut będzie miał do spełnienia swoje zadania – zapewnił lider „S”. W tym kontekście nawiązał do powstałego w 2007 r. w Gdańsku Europejskiego Centrum Solidarności, którego jednym z założycieli była też Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność”. – Mieliśmy wielkie nadzieje związane z powołaniem ECS, ale przez te lata jako „Solidarność” widzimy, że byliśmy tam traktowani w sposób nie taki, jakbyśmy chcieli. I postanowiliśmy, że nie będziemy ani żadnym podnóżkiem, ani kwiatkiem do kożucha. Chcemy mieć realny wpływ, a w tamtej instytucji tego wpływu nie będziemy mieli – oświadczył Duda. Dlatego – jak dodał – NSZZ „Solidarność” wspólnie z resortem kultury powołuje Instytut Dziedzictwa Solidarności.
– Jako związkowcy „Solidarności” nie chcemy mieć nic wspólnego z tym miejskim centrum bez Solidarności, bo tak to trzeba powiedzieć – ocenił szef „S”.
Instytut Dziedzictwa będzie miał 21-osobową radę. Poinformowano, że w jej skład wejdą m.in. b. senator Piotr Łukasz Andrzejewski, naukowcy – prof. Sławomir Cenckiewicz, prof. Barbara Fedyszak-Radziejowska; dziennikarze – Andrzej Gelberg, Michał Karnowski, Piotr Semka, proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku ks. Ludwik Kowalski, sygnatariusze Porozumień Sierpniowych – Andrzej Gwiazda i Andrzej Kołodziej oraz bratanica błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki Barbara Popiełuszko-Matyszczyk.

Pr24"Solidarność", we współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, powołała do życia Instytut Dziedzictwa Solidarności. Umowę w tej sprawie podpisali w historycznej Sali BHP w Gdańsku przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda i wiceminister kultury Jarosław Sellin.

W Gdańsku powstał Instytut Dziedzictwa Solidarności (IAR)

Z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego oraz wiceministra kultury Jarosława Sellina w Sali BHP Stoczni Gdańskiej odbyło się uroczyste posiedzenie Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność". Była to główna część obchodów 39. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.

Podczas uroczystości powołano również do życia Instytut Dziedzictwa Solidarności. Ma on dbać o pamięć i dorobek "Solidarności" oraz promować jej dziedzictwo.

 

Wiceminister Jarosław Selin w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową podkreślił, że potrzebne jest wzmocnienie ochrony dziedzictwa "Solidarności".

- To będzie instytut, który będzie poprzez klasyczne metody, wystawy, konferencje i seminaria [...] będzie promować ten kawałek polskiej historii, jakim była dekada lat 80. Będzie też przypominać korzenie, bo korzenie są oczywiście głębsze - mówił wiceminister.

Zadania, jakie będzie spełniał Instytut Dziedzictwa Solidarności, miało realizować Europejskie Centrum Solidarności. "Solidarność" twierdzi jednak, że instytucja ta jest obecnie tylko miejskim centrum i nie promuje idei związku. Zarzuca jej także upolitycznienie.

Jarosław Sellin nie chciał oceniać istniejącego w Gdańsku ECS. Podkreślił jednak, że nowy Instytut będzie odnosić się do wartości, które bliskie były uczestnikom strajków w 1980 roku.

 

Instytut Dziedzictwa Solidarności ma się zajmować upamiętnianiem i promowaniem dziedzictwa historycznego NSZZ "Solidarność". Nowa instytucja ma inicjować przedsięwzięcia kulturalne, społeczne i naukowe nawiązujące do tradycji "Solidarności", wspierać badania historyczne i naukowe, włączać się w działania edukacyjne w duchu wartości "Solidarności".

Instytut ma też upowszechniać w świadomości międzynarodowej polskiego wkładu w obalenie systemu komunistycznego w Europie. Finansowanie placówki zapewnia Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Rada Instytutu składać się będzie z 21 osób. Wśród nich są: Sławomir Cenckiewicz, Barbara Fedyszak-Radziejowska, Andrzej Gwiazda, Adam Hlebowicz, Michał Karnowski i Andrzej Kołodziej.

©2005 - 2025 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search