wpolityceUsprawnienie budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 w Gdańsku zakłada specustawa ws. Westerplatte przyjęta w czwartek przez Sejm.

Za ustawą głosowało 262 posłów, przeciw było 164, od głosu wstrzymał się jeden. Wcześniej posłowie odrzucili wniosek o odrzucenie ustawy oraz cztery poprawki dotyczące m.in. zmiany jej tytułu.

Poselski projekt ustawy „o inwestycjach w zakresie budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 – Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku” wpłynął do Sejmu w maju. W drugiej połowie czerwca zajęła się nim Komisja Infrastruktury wprowadzając do niego poprawki m.in. redakcyjne, doprecyzowujące, legislacyjne i językowe. W środę na posiedzeniu Sejmu odbyło się drugie czytanie projektu.

Według jego autorów, posłów PiS, ustawa ma usprawnić budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 w Gdańsku. Posłowie PiS chcą m.in., by Westerplatte - lepiej niż dotychczas - ukazywało heroizm polskich żołnierzy, którzy w 1939 r. stawili opór w tym miejscu po agresji III Rzeszy Niemieckiej na Polskę. Ich zdaniem, teren ten nie jest należycie wykorzystany dla polskiej pamięci. W uzasadnieniu do projektu napisano, że „ochrona oraz właściwe zagospodarowanie Pola Bitwy na Westerplatte ma na celu zachowanie unikatowych wartości historycznych, przestrzennych, materialnych i niematerialnych, symbolizujących bohaterstwo oraz ofiarę poniesioną przez polskiego żołnierza”.

Posłanka PO-KO Agnieszka Pomaska oceniła, że debata nad projektem jest „pełna kłamstw” i zarzuciła posłom PiS „wszczynanie wojny” w Sejmie.

To nie jest ustawa o budowaniu czegokolwiek, o powstaniu muzeum, to ustawa o tym, żeby PiS mógł zagarnąć teren Westerplatte — mówiła.

Z kolei posłanka Małgorzata Chmiel (PO-KO) oceniła, że PiS „odbiera” teren miastu Gdańsk.

Przeprowadzacie to skróconą ścieżką legislacyjną, bez konsultacji, po to, żeby jak najmniej osób się o tym dowiedziało. Co chcecie ukryć? Wszyscy wiemy, że chcecie zawłaszczyć ten teren na obchody 80-lecia w wybuchu II wojny światowej i urządzić tam swoją własną uroczystość— mówiła.

W odpowiedzi wiceszef MKiDN Jarosław Sellin - który w sprawie budowy muzeum prowadzi rozmowy z prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz - stwierdził, że to nie „rząd PiS” chce zbudować muzeum, tylko „polski rząd”.

Rząd polski widząc, że przez ponad ćwierć wieku miejscowy samorząd nie radzi sobie z zagospodarowaniem tego terenu, nie radzi sobie z urządzeniem tam godnego upamiętnienia, które byłoby właściwe (…) jak ono wygląda? Jeżeli sobie samorząd z tym nie poradzi, poradzi sobie z tym rząd polski — mówił Sellin.

Jeżeli ktoś wszczyna wojny w tak świętym miejscu jak Westerplatte, to niestety samorząd lokalny przeciwko rządowi polskiemu
— dodał wiceszef MKiDN.

radiogdanskW związku z poprawkami zgłoszonymi podczas drugiego czytania projekt specustawy o Westerplatte, trafił on z powrotem do komisji. Podczas środowej dyskusji opozycja oceniła go krytycznie jako "próbę przejęcia przez rząd tego terenu". Posłowie PiS podkreślali, że Westerplatte zasługuje na swoje muzeum.

- Westerplatte to święte miejsce dla Polaków. To tam właśnie 1 września rozpoczęła się II wojna światowa, to tam najprawdopodobniej zginął pierwszy żołnierz tego strasznego konfliktu, który wkrótce objął niemal cały świat. W rozważaniach o historii naszej ojczyzny słowo +Westerplatte+ zawsze kojarzyło się z pierwszymi minutami II wojny światowej i z niezwykle zdeterminowaną walką obronną półwyspu Westerplatte, co należy ocenić jako walkę o niepodległość Polski - powiedział poseł-sprawozdawca Jan Kilian (PiS).

INTERES PUBLICZNY?

Przypomniał też, że od pewnego czasu obchodom na Westerplatte kolejnych rocznic wybuchu wojny towarzyszy napięcie polityczne. Poseł PiS podkreślił, że specustawę przygotowano ze względu na "interes publiczny", ponieważ Westerplatte od wielu lat jest zaniedbane przez władze Gdańska. Mówił też, że według gdańskiego magistratu teren Westerplatte należy do miasta. - Nie, ten teren należy do Polski - podkreślił Kilian.

- Budowa Muzeum Westerplatte jest słuszną decyzją i skoro nie ma wyjścia, musi ją podjąć parlament i rząd przy pomocy koniecznych do tego instrumentów prawnych. Jest nią specustawa, która ma uporządkować strukturę właścicielską na półwyspie Westerplatte, bo bez uporządkowania tej sprawy inwestycja nie może się rozpocząć. Chcemy, żeby to muzeum powstało już za trzy, cztery lata. Należy się ono Polakom i światu - zaznaczył poseł PiS.

"TO USTAWA O BURZENIU"

W ocenie Agnieszki Pomaskiej (PO-KO) poseł-sprawozdawca wyszedł poza swoją rolę, przedstawiając pogląd polityczny jego partii politycznej PiS, a nie sprawozdanie komisji. W związku z tym zapowiedziała zgłoszenie wniosku do komisji etyki o ukaranie posła Jan Kiliana. Później podkreśliła także, że tytuł tej ustawy jest błędny. - To nie jest ustawa o budowaniu czegokolwiek, to jest ustawa o burzeniu. Dlatego zgłosimy również poprawkę o tym, by tytuł tej ustawy nie brzmiał, że coś chcecie budować, ale że chcecie burzyć - mówiła.

ZASŁUGUJĄ NA MUZEUM

Do projektu ustawy przekonywał poseł PiS Jerzy Polaczek. - Westerplatte i wojna obronna 1939 roku w sposób niewątpliwy zasługują na swoje muzeum - powiedział, zwracając uwagę, że to powinno być szczególnie zrozumiałe w roku, w którym mija 80 lat od wybuchu wojny. - Dzisiaj Westerplatte w zasadniczej części przeznaczone pod przyszłe muzeum, nie opowiada w sposób pełny, adekwatny swojej historii - powiedział Polaczek, przypominając, że planowana przez MKiDN inwestycja mająca poprawić obecny kształt Westerplatte sięga 150 mln zł.

SPECUSTAWA NIEPOTRZEBNA?

W ocenie reprezentującej klub PO-KO Małgorzaty Chmiel to kolejna odsłona bitwy o tereny Westerplatte i próby przejęcia tego terenu dla politycznych celów obecnego rządu. - W ubiegłym roku zaproponowano prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi odkupienie terenu Westerplatte za 2 mln zł. Prezydent odmówił, słusznie uzasadniając, że to nie jest miejsce na handel. Próbowaliście więc podważyć komunalizację tych terenów, ale okazało się, że komunalizację podpisał śp. wojewoda Maciej Płażyński, więc wstrzymaliście. Jak PiS chce coś zabrać samorządowi, to proponuje szczytne cele jak muzeum, które można przecież zrealizować i bez tej specustawy - powiedziała - zaznaczyła.

Jak zaznaczyła, od czasu zakończenia II wojny to "pierwszy wypadek, że jedno muzeum zawłaszcza drugie muzeum". "Ostatnio nacjonalizację mieliśmy w 1945 r. Dekretem Bieruta. Chciałam się państwa zapytać, czy to jest wasz wzór, system słusznie miniony. Dlaczego nie chcecie przyjąć propozycji pani prezydent (Aleksandry) Dulkiewicz wspólnego upamiętnienia Westerplatte. Odmowa i siłowe procedowanie tej ustawy jest dowodem, że wasze intencje są zupełnie inne. 1 września obchodzić będziemy 80. rocznicę wybuchu II wojny. I tę uroczystość obecny rząd chce całkowicie przejąć, bo to kampania wyborcza. Ale Westerplatte służyło i powinno służyć wszystkim Polakom szanującym bohaterstwo polskich żołnierzy, a nie manifestacjom jednej partii" - mówiła.

W imieniu klubu złożyła także wniosek o odrzucenie projektu ustawy w całości i poprawki - jak podkreśliła - kasujące wywłaszczenie.

PAMIĘĆ BOHATERÓW

Andrzej Kobylarz (Kukiz'15) zaznaczył, że jako mieszkaniec woj. pomorskiego bywał na Westerplatte i był świadkiem że "walały się tam puszki", panował nieporządek. - To miejsce zasługuje na to, aby pamięć bohaterów została godnie uczczona - mówił. Kobylarz powiedział też, że jeżeli budżet państwa ma zamiar wyłożyć 150 mln zł na Westerplatte, to jest to kwota wystarczająca, aby zagospodarować ten teren. - Nikt tego terenu Gdańskowi nie zabierze - on zostanie w tym samym miejscu, gdzie jest teraz - mówił Kobylarz, deklarując, że klub Kukiz'15 poprze specustawę.

"TO MIEJSCE, GDZIE GŁOSI SIĘ PROPAGANDĘ"

Joanna Scheuring-Wielgus (Teraz!) nazwała działania władz państwowych w sporze z samorządem Gdańska jako całkowicie nieuzasadnione i nikczemne, zauważyła też, że jest to próba "marginalizacji Gdańska w tym projekcie". - Chcecie powołać muzeum, które będzie fałszowało historię - mówiła. - Muzeum, które fałszuje historię, nie jest żadnym muzeum, tylko miejscem, gdzie głosi się propagandę PiS - podkreśliła Scheuring-Wielgus dodając, że klub poselski Teraz! nie poprze specustawy.

BEZ PRAW DO WESTERPLATTE?

Podczas części debaty, w której można było zadawać pytania, posłowie opozycji, głównie PO-KO zarzucali rządowi, że chce "po zbójecku" przejąć teren Westerplatte. Ich zdaniem - jak mówił poseł PO-KO Grzegorz Furgo - jest to przejaw wojny o pamięć. - Wojna o pamięć, która ciągle jest wykorzystywana w sporze politycznym - mówił Furgo, dodając, że specustawa pozbawia samorząd Gdańska wszelkich praw do Westerplatte.

MARZENIA I POTRZEBY POLAKÓW

Wiceminister kultury Jarosław Sellin podkreślił, że w interesie Polski, ale też i świata jest to, żeby wspólnie z władzami Gdańska zbudować Muzeum Westerplatte i Wojny Obronnej 1939, bo świat też wie o Westerplatte i kojarzy to miejsce. - Przez ćwierć wieku zarządzania terenem Westerplatte miasto Gdańsk tego nie zrealizowało, więc my, na zasadzie pomocniczości, razem z Gdańskiem chcemy to zrobić - powiedział Sellin, który podziękował posłom PiS za wniesienie projektu dot. budowy nowego muzeum.

Wiceszef MKiDN zaznaczył, że projekt ten daje szanse na zrealizowanie nie tylko marzenia, ale - jak ocenił - i potrzeby Polaków zorganizowania godnego plenerowego muzeum upamiętniającego heroizm polskich żołnierzy z września 1939 r.

"WŁADZE MIASTA PAMIĘTAJĄ TYLKO O 1 WRZEŚNIA"

- Ta specustawa i nasza wola, żeby zbudować godne muzeum plenerowe wzięły się stąd, że mamy niestety takie wrażenie, że władze miasta Gdańska o Westerplatte pamiętały tylko jeden dzień w roku, właśnie 1 września o godz. 4.45 - tłumaczył Sellin dodając, że świadczy o tym stan tego miejsca, za którego zasadniczą część odpowiadają - terytorialnie i własnościowo - władze Gdańska. Podkreślił, że dawniej za stan Westerplatte przepraszał nawet śp. Paweł Adamowicz.

DWIE SPRAWY

Wiceminister kultury wyjaśnił, że ustawa reguluje wyłącznie kwestie budowy placówki, a nie to, jak będą wyglądały obchody wybuchu II wojny światowej.

- To są dwie odrębne sprawy. Obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej organizowane są od 21 lat przez samorząd miasta Gdańska i jestem mu za to wdzięczny. Mówiłem o tym też podczas Komisji Infrastruktury, że wytworzyła się taka tradycja, że zawsze o 4.45 1 września samorząd miasta Gdańska organizuje obchody, ale też najwyższe władze państwowe w tych obchodach uczestniczą - powiedział Sellin, zapowiadając, że tak będzie również w tym roku.

ODNIÓSŁ SIĘ DO KRYTYKI

Wiceszef MKiDN odniósł się do krytyki posłów opozycji, którzy twierdzili, że władza centralna chce przejąć teren Westerplatte. Przypomniał, że zgodnie z niedawną propozycją złożoną prezydent Gdańska Aleksandrze Dulkiewicz - władze Gdańska zostały zaproszone do wskazania przedstawicieli do komitetu honorowego budowy placówki, by mogli mieć oni wpływ na jej ostateczny kształt. Przypomniał też o propozycji skierowania przedstawiciela miasta Gdańska do Rady Muzeum II Wojny Światowej (jego filią będzie Muzeum Westerplatte) oraz do komitetu honorowego budowy w Gdańsku pomnika rtm. Witolda Pileckiego.

REGULUJE CAŁY PROBLEM

Wiceminister kultury zaznaczył też, że projekt ustawy reguluje całość problemu własnościowego na terenie Westerplatte. - Na tym niewielkim terenie właścicieli jest wielu, a nie tylko miasto Gdańsk. Żeby muzeum naprawdę skutecznie i dobrze zbudować, trzeba załatwić problem własnościowy, a nie tylko tej części 1/5 będącej w zarządzie miasta Gdańsk, choć kluczowej z punktu widzenia dramaturgii bitwy, która tam się odbywała - przekonywał. Sellin zwrócił też uwagę, że władze Gdańska nie protestują, gdy MKiDN podejmuje działania mające poprawić stan innych cennych zabytków Gdańska.

W związku ze zgłoszeniem poprawek projekt trafił ponownie do Komisji Infrastruktury.

Poselski projekt ustawy "o inwestycjach w zakresie budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 – Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku" wpłynął w maju do Sejmu. W drugiej połowie czerwca zajęła się nim Komisja Infrastruktury wprowadzając do niego poprawki m.in. redakcyjne, doprecyzowujące, legislacyjne i językowe.

MA USPRAWNIĆ BUDOWĘ

Według autorów projektu, posłów PiS, ma on usprawnić budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 w Gdańsku. Posłowie PiS chcą m.in., by Westerplatte - lepiej niż dotychczas - ukazywało heroizm polskich żołnierzy, którzy w 1939 r. stawili opór w tym miejscu po agresji III Rzeszy Niemieckiej na Polskę. Ich zdaniem, teren ten nie jest należycie wykorzystany dla polskiej pamięci. Jeden z przepisów projektu stanowi, że jeżeli decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji w zakresie budowy muzeum stanie się ostateczna, to nieruchomości znajdujące się na obszarze inwestycji (również należące obecnie do miasta) staną się mocy prawa, za odszkodowaniem, własnością Skarbu Państwa.

Pr24W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu specustawy ws. budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. - W interesie Polski i świata jest to, żeby wspólnie zbudować muzeum - ocenił wiceminister kultury Jarosław Sellin. Projekt skrytykowali posłowie opozycji i prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, która zabiega o jego wycofanie.

- W interesie Polski, Polaków, ale też świata, bo świat też wie o Westerplatte i kojarzy to miejsce, jest to, żeby wspólnie zbudować Muzeum Westerplatte i Wojny Obronnej 1939. Przez ćwierć wieku zarządzania (terenem Westerplatte) (...) miasto Gdańsk tego nie zrealizowało, więc my, na zasadzie pomocniczości, razem z Gdańskiem chcemy to zrobić - powiedział Jarosław Sellin, który podziękował posłom PiS za wniesienie projektu dot. budowy nowego muzeum.

Wiceszef MKiDN podkreślił, że projekt ten daje szanse na zrealizowanie nie tylko marzenia, ale - jak ocenił - i potrzeby Polaków zorganizowania godnego plenerowego muzeum upamiętniającego heroizm polskich żołnierzy z września 1939 r.

- Ta specustawa i nasza wola, żeby zbudować godne muzeum plenerowe wzięły się stąd, że mamy niestety takie wrażenie, że władze miasta Gdańska o Westerplatte pamiętały tylko jeden dzień w roku, właśnie 1 września o godz. 4.45 - tłumaczył Sellin, dodając, że świadczy o tym stan tego miejsca, za którego zasadniczą część odpowiadają - terytorialnie i własnościowo - władze Gdańska. Podkreślił, że dawniej za stan Westerplatte przepraszał nawet śp. Paweł Adamowicz.

Specustawa przygotowana z uwagi na "interes publiczny"

Poseł PiS Jan Kilian mówił w debacie, że obrona Westerplatte zawsze kojarzyła się z walką o polską niepodległość.

- W rozważaniach o historii naszej ojczyzny słowo "Westerplatte" zawsze kojarzyło się z pierwszymi minutami II wojny światowej i z niezwykle zdeterminowaną walką obronną półwyspu Westerplatte, co należy ocenić jako walkę o niepodległość Polski - powiedział w Sejmie poseł Jan Kilian

Przypomniał też, że od pewnego czasu obchodom na Westerplatte kolejnych rocznic wybuchu wojny towarzyszy napięcie polityczne.

Według polityka specustawę przygotowano ze względu na "interes publiczny". Westerplatte od wielu lat bowiem jest zaniedbane przez władze Gdańska. - Gdański magistrat przekonuje, że Westerplatte należy do miasta. Nie, ten teren należy do Polski - kontynuował Kilian.

 

- Budowa Muzeum Westerplatte jest słuszną decyzją i skoro nie ma wyjścia, musi ją podjąć parlament i rząd przy pomocy koniecznych do tego instrumentów prawnych. Jest nią specustawa, która ma uporządkować strukturę właścicielską na półwyspie Westerplatte, bo bez uporządkowania tej sprawy inwestycja nie może się rozpocząć. Chcemy, żeby to muzeum powstało już za trzy, cztery lata. Należy się ono Polakom i światu - przyznał poseł PiS.

Do projektu ustawy przekonywał również poseł PiS Jerzy Polaczek. - Westerplatte i wojna obronna 1939 roku w sposób niewątpliwy zasługują na swoje muzeum - mówił. Zwrócił przy tym uwagę, że to powinno być szczególnie zrozumiałe w roku, w którym mija 80 lat od wybuchu wojny.

- Dzisiaj Westerplatte w zasadniczej części przeznaczone pod przyszłe muzeum nie opowiada w sposób pełny, adekwatny swojej historii - stwierdził Polaczek i przypomniał też, że planowana przez MKiDN inwestycja mająca poprawić obecny kształt Westerplatte sięga 150 mln zł.

Kukiz '15 za specustawą. Przeciw: PSL i Teraz!

Klub Platforma Obywatelska-Koalicja Obywatelska złożył wniosek o odrzucenie projektu w całości. Posłanka Małgorzata Chmiel zarzuciła Prawu i Sprawiedliwości zamiar przejęcia terenu Westerplatte dla politycznych celów obecnego rządu. Jej zdaniem rząd chce w tym roku "przejąć" uroczystość obchodów 80 rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej, "bo to kampania wyborcza".

Posłanka Platformy podkreśliła, że Westerplatte służyło i powinno służyć wszystkim Polakom szanującym bohaterstwo polskich żołnierzy, a nie manifestacjom jednej partii. Także luby PSL-UED oraz Teraz! opowiedziały się przeciwko.

Projekt ustawy poparł Klub Kukiz'15. Poseł Andrzej Kobylarz powiedział, że teren Westerplatte powinien zostać uporządkowany i zagospodarowany a pamięć bohaterów właściwie wyeksponowana. Dodał, że jeżeli Państwo chce dać 150 milionów złotych na ten cel, to dobrze ponieważ nikt tego terenu nigdzie nie zabierze, bez względu na to, kto jaka opcja polityczna będzie rządzić a w przyszłości "nie będzie problemów z jakimkolwiek samorządem".

Zgodnie z projektem, Skarb Państwa stanie się właścicielem wszystkich nieruchomości na obszarze inwestycji, gdy decyzja o budowie muzeum stanie się ostateczna. Szacunkowy koszt powstania Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 w Gdańsku ma wynieść 150 milionów złotych.

W związku ze zgłoszeniem poprawek i wniosków o odrzucenie, projekt ustawy przed głosowaniem na sali plenarnej wróci jeszcze do komisji.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search