dziennik baltyckiPo 60 latach doczesne szczątki księcia Mieczysława Perejasławskiego-Jałowieckiego wracają do kraju. W ten sposób spełni się największe marzenie Andrzeja Jałowieckiego, prawnuka człowieka, któremu Polska zawdzięcza Westerplatte.

Nad ponownym, godnym pochówkiem legendy Westerplatte czuwają Kancelaria Premiera Mateusza Morawieckiego, Instytutu Historii PAN i Muzeum II Wojny Światowej. Mieczysław Perejasławski-Jałowiecki zapisał się w historii Polski złotymi zgłoskami. I co do tego nie ma wątpliwości. Mimo to postać tego wielkiego patrioty nie była dotąd powszechnie znana. Teraz ma się to zmienić. W wyniku starań jego prawnuka, Andrzeja Jałowieckiego, ciało dyplomaty powróci z honorami do Gdańska.

mkidn 01 cmyk„Uczestniczymy dziś w niezwykle ważnym wydarzeniu – wernisażu wystawy stanowiącej kolejną odsłonę obchodów 160. rocznicy powstania Muzeum Narodowego w Warszawie. Tym razem Muzeum zabiera publiczność w podróż, której motywem przewodnim jest twórczość Stanisława Ignacego Witkiewicza, a celem – odkrycie jej na nowo” – napisał wicepremier prof. Piotr Gliński w liście odczytanym przez wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego dr Jarosława Sellina podczas wernisażu wystawy pt. „Witkacy. Sejsmograf epoki przyspieszenia”. Ekspozycja w Muzeum Narodowym proponuje nowe odczytanie dzieł Stanisława Ignacego Witkiewicza (1885–1939), jednego z najwybitniejszych twórców pierwszej połowy XX wieku.

„Witkacy. Sejsmograf epoki przyspieszenia” – nowe odczytanie twórczości wszechstronnego artysty na wystawie w Muzeum Narodowym, fot. Jacek Domiński / Reporter
Minister kultury i dziedzictwa narodowego zwrócił uwagę, że nowe spojrzenie na twórczość Stanisława Ignacego Witkiewicza staje się możliwe dzięki osadzeniu prac artysty w dwudziestowiecznych i współczesnych kontekstach teoretycznych.

Czas życia Witkacego – początek XX wieku – to przecież okres intensywnego cywilizacyjnego przyspieszenia, przełomowych odkryć w różnych dziedzinach nauki. I to właśnie refleksja nad przemianą historyczną i społeczną wydaje się określać horyzont jego twórczości artystycznej i literackiej – napisał w liście prof. Piotr Gliński.

Wicepremier podkreślił, że Witkacy był jednym z najwybitniejszych twórców pierwszej połowy XX wieku - wszechstronnym artystą, filozofem, pisarzem, a także obserwatorem przemian, które kojarzył z procesem postępującej mechanizacji życia. Zaznaczył, że Muzeum Narodowe w Warszawie podjęło próbę analitycznego ujęcia jego spuścizny proponując, zamiast tradycyjnej narracji chronologicznej, przegląd tematów obecnych w sztuce nowoczesnej.

Widzowie zobaczą ponad 500 dzieł: obrazów, rysunków, pasteli i fotografii ze zbiorów własnych Muzeum oraz z licznych muzeów i instytucji w Polsce, a także rzadko prezentowanych prac z kolekcji prywatnych. Dokonania artystyczne Witkiewicza udowadniają głębokie pokrewieństwo ze zjawiskami artystycznymi o kluczowym znaczeniu dla kultury europejskiej dwudziestolecia międzywojennego. Zestawienie prac artysty z wybranymi przykładami dzieł wybitnych, współczesnych mu twórców, m.in. Rudolfa Schlichtera, Umberto Boccioniego i Marcela Duchampa, służy wydobyciu nowych znaczeń i nieznanych dotąd aspektów twórczości Witkacego – zwrócił uwagę minister kultury.

Szef MKiDN wskazał, że w dziełach Witkacego publiczność z pewnością dostrzeże podejmowaną przez niego nieustannie aluzję do nowoczesności. Wyraził przekonanie, że ekspozycja, poprzez swoją koncepcję, a także bogatą ofertę edukacyjną, będzie cieszyła się wysoką frekwencją i entuzjastycznym przyjęciem.

Składam podziękowania i wyrazy uznania dla zespołu Muzeum Narodowego w Warszawie zaangażowanego w organizację wystawy i dzisiejszej uroczystości. Cieszę się także, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego partycypowało w kosztach tego przedsięwzięcia. Wszystkim Państwu życzę wspaniałych wrażeń podczas zwiedzania ekspozycji – podsumował wicepremier.

O wystawie „Witkacy. Sejsmograf epoki przyspieszenia”

Wystawa jest nowym spojrzeniem na twórczość artystyczną Witkacego przez osadzenie jego prac w XX-wiecznych i współczesnych kontekstach teoretycznych. Stanowi próbę analitycznego ujęcia jego spuścizny. W miejsce tradycyjnej narracji chronologicznej Muzeum Narodowe proponuje przegląd tematów ważnych dla samego artysty i obecnych w sztuce nowoczesnej. Prezentowane dzieła zgrupowano według kategorii takich jak: kosmos, ruch, ciało, wizja artystyczna, przeżycie metafizyczne, historia i kryzys kultury. Ważnym aspektem proponowanej interpretacji twórczości Witkacego jest również pokazanie jego działań performatywnych i paraartystycznych. Witkiewicz był wnikliwym obserwatorem i komentatorem zmian cywilizacyjnych dokonujących się w różnych sferach życia: polityki, organizacji społecznej, postępu technicznego, obyczajów i kultury. Jego dzieła rejestrowały rytm przemian epoki, w której żył. Podejmowały tematykę nowoczesnego życia w sposób aluzyjny, podporządkowując aktualne doświadczenie historyczne wymogowi konstrukcyjnej jedności dzieła. Wybory i intuicje Witkacego nierzadko okazują się prorocze i do dziś aktualne.

Ekspozycja prezentuje szeroki zakres mediów i strategii artystycznych wykorzystywanych przez Witkacego. Zwiedzającym udostępnione będzie blisko 500 prac – obrazów, rysunków, pasteli i fotografii ze zbiorów własnych MNW oraz z licznych muzeów i instytucji w Polsce, a także rzadko prezentowane dzieła z kolekcji prywatnych. Pokazane zostaną również materiały wideo i archiwalia, przybliżające życie i twórczość artysty.

Dokonania artystyczne Witkiewicza udowadniają głębokie pokrewieństwo ze zjawiskami artystycznymi o kluczowym znaczeniu dla kultury europejskiej dwudziestolecia międzywojennego. Wydobyciu nowych znaczeń i nieznanych dotąd aspektów prac Witkacego służy zestawienie ich z wybranymi przykładami dzieł najważniejszych przedstawicieli sztuki nowoczesnej. Na wystawie w MNW twórczości Witkacego towarzyszą dzieła współczesnych mu twórców, takich jak: Wasilij Kandinsky, Max Ernst, Rudolf Schlichter, Umberto Boccioni i Marcel Duchamp.

Około 25 % dzieł prezentowanych na wystawie to pastele. Zachowanie ich w dobrym stanie wymaga specjalnych zabiegów, dlatego przygotowania do wystawy obejmowały szeroko zakrojone prace konserwatorskie. Oczyszczenia i przeprowadzenia zabezpieczeń wymagało aż 90 pasteli, w tym 57 – konserwacji, której poddano także 13 rysunków.

Wystawa została objęta Honorowym Patronatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a jej realizacja była możliwa dzięki dofinansowaniu ze środków resortu kultury.

naszemiasto- Dotarło do mnie pismo ministra – poinformował prezydent Michał Zaleski podczas czwartkowej konferencji w Urzędzie Miasta Torunia. Chodzi o pawilony nad Wisłą, których budowa rozpoczęła się w ubiegłym roku i miała zakończyć już za kilka miesięcy. W najbliższych dniach prace w obiektach nie będą się odbywały. Trzeba przeprowadzić inwentaryzację.

Wiceminister Sellin wysłał pismo do prezydenta Torunia
Trwa dyskusja na temat dwóch pawilonów powstających przy Bulwarze Filadelfijskim. Czy nie są za wysokie? Czy nie będą zasłaniać panoramy? A może Toruń zniknie przez nie z Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO? Głos w tej sprawie zabrał prezydent Michał Zaleski, który otrzymał w tym tygodniu pismo od wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego oraz generalnego konserwatora zabytków Jarosława Sellina. 17 czerwca odwiedził on nabrzeże Wisły i plac budowy wraz z dwoma wiceprezydentami Torunia oraz wojewódzkim konserwatorem zabytków Samborem Gawińskim.

Po tych oględzinach i rozmowach zdecydował się wysłać pismo do prezydenta Michała Zaleskiego.

- Minister obliguje mnie do dokładnej, ponownej analizy procesu budowlanego, sprawdzenia wszystkich dokumentów, które dały podstawy do rozpoczęcia budowy, sprawdzenia i ustalenia, czy ta inwestycja może być tą, która będzie uznana za zagrożenie dla integralności i autentyzmu miejsca światowego dziedzictwa w Toruniu. Obliguje mnie też, zwracając uwagę, że są to jego sugestie, a nie żadna decyzja, aby w tej sprawie przedstawić informacje i wyjaśnienia od samego początku procesu inwestycyjnego – przekazuje Michał Zaleski.

Będzie przerwa w pracach przy budowie pawilonów w Toruniu
W najbliższych dniach prace w pawilonach nie będą prowadzone. Wszystko po to, by wykonać szczegółową inwentaryzację, w razie gdyby doszło do jakichkolwiek rozliczeń finansowych. Wraz z pawilonami budowane są schody, o tych wiceminister nie wspomina. Prace na nich będą toczyć się w normalnym rytmie. W piśmie wiceminister Sellin powołuje się za to na stanowisko wojewódzkiego konserwatora zabytków. Prezydent przyznał, że tego stanowiska nie zna. Zwróci się więc do wojewódzkiego konserwatora zabytków z pytaniem, jakie informacje w sprawie tej inwestycji przekazał wiceministrowi.

Prezydenta i powołany przez niego zespół czeka sporo żmudnej pracy. Procedura przygotowania projektu i uzyskania pozwoleń na budowę pawilonów przypada na lata 2017-2018. Trzeba więc skrupulatnie przejrzeć setki dokumentów, by przekonać się, czy nie doszło do zaniedbań.

- Musimy posprawdzać szczegóły typu rzędne projektowe i rzędne rzeczywiste– tłumaczy prezydent.

Budowa pawilonów w Toruniu zgodna z prawem?
Jak jednak wynika ze wstępnego rozeznania w sprawie, decyzje pozwoleniowe były podjęte w sposób właściwy, zgodny z prawem.

- Inwestycja jest prowadzona w taki sposób, jaki wynika z tych decyzji pozwoleniowych – dodaje prezydent.

Co jednak, gdy podczas sprawdzania dokumentów okaże się, że nie wszystko jest zgodne z przepisami? Czy możliwe jest całkowite wstrzymanie inwestycji, a nawet wyburzenie pawilonów?

- Nie mam w tej chwili możliwości przewidywania przyszłości – mówi szczerze prezydent.

Przypomina jednocześnie, że zmiana obowiązującej, prawomocnej decyzji pozwoleniowej, wymaga procedury administracyjnej, a także oceny konsekwencji, wynikających chociażby z poniesionych nakładów materiałowych, robocizny, a wreszcie kosztów. Samo wyburzenie natomiast następuje, gdy coś powstało z naruszeniem prawa, a, jak kilkukrotnie podkreślał prezydent, według wstępnej oceny, budowa prowadzona jest zgodnie z prawem.

Pr24- Wybory, które odbędą się jesienią przyszłego roku, to nie będą tylko i wyłącznie wybory, kto będzie rządził Polską, lecz wybory, co będzie z Polską - powiedział w Polskim Radiu 24 Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. Dodał, że Zjednoczona Prawica musi "powalczyć o trzecią kadencję, aby zabezpieczyć Polskę przed niemądrą polityką, którą proponuje opozycja". Wysłuchaj nagrania audycji 

Prezydent Andrzej Duda powołał Mariusza Błaszczaka na urząd wicepremiera. Minister obrony narodowej zastąpi w tej roli prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który we wtorek ogłosił swoje odejście z rządu. W wywiadzie dla TVP prezes Prawa i Sprawiedliwości zasugerował także, że obecny szef Ministerstwa Obrony Narodowej może zostać jego następcą w roli lidera formacji.

"To będą wybory pod tytułem, co będzie dalej z Polską"
- Jarosław Kaczyński był w rządzie 20 miesięcy. W tym czasie zrealizował dwie ważne rzeczy: ustawę o obronie ojczyzny (...) oraz wniósł jako wicepremier, minister w naszym rządzie ustawę o ochronie ludności w razie katastrof naturalnych, która jest już w końcowej fazie procedowania - powiedział w Polskim Radiu 24 wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.

Dodał, że Jarosław Kaczyński z rządu chciał już odejść na początku roku, ale wybuchła wojna na Ukrainie. - W związku z tym uznał, że musi przedłużyć swoją misję rządową. Jednak okazało się, że wojna na Ukrainie najprawdopodobniej, niestety, potrwa dłużej, niż przewidywaliśmy na początku. (...) Dlatego Jarosław Kaczyński podjął decyzję, że obecnie należy zająć się tym, co jest dla naszego środowiska politycznego najważniejsze, czyli przygotowaniem do wyborów - wyjaśnił.

- Wybory, które odbędą się jesienią przyszłego roku, to nie będą tylko i wyłącznie wybory, kto będzie rządził Polską, lecz wybory, co będzie z Polską - stwierdził Jarosław Sellin. Dodał, że Zjednoczona Prawica musi "powalczyć o trzecią kadencję, aby zabezpieczyć Polskę przed niemądrą polityką, którą proponuje opozycja".

- Liczę na to, że będziemy udowadniać Polakom przydatność i pożyteczność tego rządu aż do samych wyborów i dzięki temu wygramy tę trzecią kadencję - powiedział.

"Spekulacje należy odłożyć na bok"
Jarosław Sellin odniósł się również do spekulacji dotyczących tego, że Mariusz Błaszczak miałby zastąpić Jarosława Kaczyńskiego jako lidera PiS. - Takie spekulacje należy odłożyć na bok, ponieważ nic na to nie wskazuje. My jako politycy Zjednoczonej Prawicy nie chcemy tego, aby Jarosław Kaczyński zrezygnował z polityki - wyjaśnił gość Polskiego Radia 24.

Podkreślił również fakt, że "już od kilku lat premierem naszego rządu jest Mateusz Morawiecki i tak pozostanie". - Nie słyszałem o żadnych planach czy rozmowach, aby było inaczej. Pozycja premiera Morawieckiego (...) jest mocna - zaznaczył wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.

©2005 - 2025 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search