Sojusznicy są pod wrażeniem polskiej postawy, spokojnej i z zachowaniem zimnej krwi – mówił w Programie 3 Polskiego Radia Paweł Szrot z Kancelarii Prezydenta RP, nawiązując do ostatnich wydarzeń z Przewodowa, gdzie wybuchła rakieta, w wyniku czego zginęły dwie osoby. Gośćmi Beaty Michniewicz byli też: Jarosław Sellin (wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego), Maciej Gdula (poseł Nowej Lewicy) i Marcin Kierwiński (sekretarz generalny PO).
W położonym niedaleko granicy z Ukrainą Przewodowie (woj. lubelskie) w wyniku uderzenia rakiety i eksplozji zginęły dwie osoby. Po naradach i konsultacjach, jakie odbyły się po tym tragicznym zdarzeniu, przedstawiciele władz przekazali, że wiele wskazuje na to, iż rakieta mogła być wystrzelona z terytorium Ukrainy. Była to część działań kontrofensywnych, jakie ukraińska obrona rakietowa i powietrzna przeprowadzała w związku ze zmasowanym atakiem Rosji na terytorium Ukrainy.
– Nie możemy za to obwiniać Ukrainy, był to nieintencjonalny wypadek – skomentował Jarosław Sellin.
Maciej Gdula z kolei zaznaczył, że kibicuje rządowi, aby jak najszybciej zakończył śledztwo w tej sprawie, ale niezależnie od wszystkiego Ukraina i tak powinna przeprosić.
– Zachód budzi się z letargu – zauważył Marcin Kierwiński, odnosząc się do reakcji innych państw na wydarzenia z Przewodowa. Jak dodał, niezwykle istotna jest rezolucja w PE, która prawdopodobnie będzie przegłosowana w środę i która uznaje Rosję za państwo wspierające terroryzm.
"Sojusznicy są pod wrażeniem"
Paweł Szrot zaznaczył, że po tej trudnej sytuacji, z którą mieliśmy do czynienia, nasi "sojusznicy są pod wrażeniem polskiej postawy, takiej spokojnej z zachowaniem zimnej krwi i takiej, w której nie były prezentowane żadne niesprawdzone wersje".
– Nie było żadnych oświadczeń emocjonalnych naszego rządu, żadnych tez wygłaszanych bez potwierdzenia – dodał Jarosław Sellin.