wpolityceWiceminister kultury Jarosław Sellin powiedział na antenie radiowej „Jedynki”, że nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym jest „próbą zamknięcia pewnego tematu, który powinien być zamknięty”. Jak dodał, „rozmowy były chyba na zbyt niskim szczeblu, jeśli chodzi o rozmowy w tej sprawie, z Pałacem Prezydenckim”.

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym
Nie ma żadnych powodów prawnych, żeby Polska nie otrzymywała pieniędzy i z postpandemicznego programu odbudowy, który wymyśliła UE i z pieniędzy strukturalnych, które też są czasami kwestionowane – mnożone są wątpliwości, czy Polsce się one należą. To łamanie europejskich traktatów i warto byłoby zamknąć ten temat. Skoro okienko kompromisu otworzyło się, a tak zapewniają nasi negocjatorzy, to warto spróbować. Oczywiście wzbudza to duże kontrowersje, czy zapisy proponowanej ustawy są właściwe, czy nie łamią polskiej konstytucji i te wątpliwości trzeba rozwiać — powiedział w radiowej „Jedynce” wiceminister Jarosław Sellin, odnosząc się do kwestii zamieszania wokół nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.

Sellin dodał, że dlatego proces dot. ustawy został wstrzymany - „dDo tego czasu chodzi o wypracowanie takiego kształtu tej ustawy, żeby prezydent nie miał żadnych wątpliwości”.

Rozmowy były chyba na zbyt niskim szczeblu, jeśli chodzi o rozmowy w tej sprawie, z Pałacem Prezydenckim. Teraz ten błąd naprawiono. (…) Ufam, że kompromis zostanie wypracowany, że ta ustawa, we właściwym kształcie, zostanie przedstawiona w styczniu — oświadczył Jarosław Sellin.

W połowie grudnia do Sejmu trafił projekt zmian w SN autorstwa posłów PiS, który - jak mówili minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk, rzecznik rządu Piotr Müller oraz rzecznik PiS Rafał Bochenek - jest efektem negocjacji z KE i ma spełnić kluczowy tzw. kamień milowy dot. sądownictwa, pozwalający na wypłatę Polsce środków z KPO. Prezydent Duda, odnosząc się do tego projektu oświadczył że nie współuczestniczył w przygotowaniu tego projektu, ani nie konsultowano go z nim. Zaznaczył jednocześnie, że nie zgodzi się na rozwiązania godzące w system konstytucyjny. Tego samego dnia rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował, że projekt, którego pierwsze czytanie miało się odbyć 15 grudnia w Sejmie, na wniosek PiS został zdjęty z porządku obrad tego posiedzenia. Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot wyraził w odpowiedzi nadzieję, że ta decyzja to początek poważnych konsultacji „w sprawie tej bardzo poważnej regulacji prawnej”. Prezydent Duda odbył serię konsultacji ws. projektu z premierem Mateuszem Morawieckim i marszałek Sejmu Elżbietą Witek, z prezesem NSA Jackiem Chlebnym, a także z ministrem ds. europejskich Szymonem Szynkowskim vel Sękiem.

Opozycja chce rozprawić się z mediami
W rozmowie poruszona została też kwestia zapowiedzi przez opozycję likwidacji TVP Info. Wiceminister kultury powiedział, że jest „to zapowiedź poważnych kłopotów dla polskiej demokracji i wolności słowa”.

Są zapowiedzi, że będzie się siłowo wyprowadzać najwyższych urzędników państwowych z ważnych organów, że znajdą się jacyś „silni ludzie”, którzy ich wyprowadzą. Są zapowiedzi delegalizacji legalnie istniejących partii politycznych, czyli PiS, ciągłe straszenie polityków z mojego ugrupowania sądami. Są także zapowiedzi rozprawienia się z mediami, które ich zdaniem im nie sprzyjają. PO zapowiada likwidację TVP INFO. W tym programie często widzę polityków Platformy jako gości. To zapowiedź poważnych kłopotów dla polskiej demokracji i wolności słowa — powiedział w audycji „Sygnały Dnia” w Polskim Radiu wiceminister kultury Jarosław Sellin, podkreślając, że „media publiczne starają się rzetelnie opisywać rzeczywistość”.

Na komercyjnym rynku mediów zróżnicowanie mamy duże. W przybliżeniu „tort reklamowy” jest podzielony na trzech największych nadawców: 1/3 przypada TVN-owi, 1/3 - Polsatowi i 1/3 - telewizji publicznej — zaznaczył wiceszef resortu kultury.

Afera korupcyjna w PE
Wiceminister odniósł się także do kwestii wykrytej niedawno afery korupcyjnej w Parlamencie Europejskim.

W polskim systemie prawnym mamy obowiązek ujawniania dochodów i ich źródeł deklaracjami majątkowymi. To samo przydałoby się w PE. Nie mogę zrozumieć tej pazerności i nieuczciwości urzędników, bo przecież ci ludzi nawet na tle standardów europejskich są bardzo dobrze opłacani. Skąd jeszcze te pokusy? Parlament Europejski jest nieudaną instytucją, która się nie sprawdziła. Lepiej byłoby mieć parlament europejski złożony z delegatów parlamentów krajowych, tak jak jest to w przypadku zgromadzenia parlamentarnego Rady Europy— ocenił polityk.

TVN24Chcemy załatwić tę sprawę, ten kamień milowy. Zabrakło rozmów na wyższym szczeblu z prezydentem. Teraz są one prowadzone - mówił w TVN24 wiceminister kultury z PiS Jarosław Sellin. Goście "Kawy na ławę" dyskutowali o losach projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która miałaby umożliwić Polsce otrzymanie unijnych środków z Funduszu Odbudowy. - Jesteśmy gotowi do prac. My wspólnie jako opozycja będziemy składać poprawki - zadeklarowała Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej.

Posłowie w czwartek mieli się zająć projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i innych sądach, który wpłynął do Sejmu w nocy z wtorku na środę. Przedstawiciele PiS mówili, że jest on efektem negocjacji z Komisją Europejską i ma spełnić kluczowy tak zwany kamień milowy dotyczący sądownictwa, pozwalający na wypłatę Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy.

W czwartek przed południem prezydent Andrzej Duda oświadczył, że nie współuczestniczył w przygotowaniu projektu noweli ustawy o SN, ani nie konsultowano go z nim. Oświadczył, że nie zgodzi się na rozwiązania godzące w system konstytucyjny oraz nie pozwoli, aby do polskiego systemu prawnego został wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który będzie podważał nominacje sędziowskie albo pozwalał komukolwiek je weryfikować. Ostatecznie projekt ten został zdjęty z porządku obrad. Ma być procedowany na kolejnym posiedzeniu Sejmu.

Sellin: Zabrakło rozmów na wyższym szczeblu. Prezydent miał słuszną pretensję
Jarosław Sellin, wiceminister kultury z PiS, powiedział, że "ustawa jest procedowana dalej, jest uzgadniana w szczegółach z panem prezydentem". - W piątek było kilka spotkań. Zarówno premier, jak i marszałek Sejmu, jak i osoby, które są odpowiedzialne za treść tego projektu, spotkały się z panem prezydentem. Ta ustawa wróci na pierwsze posiedzenie Sejmu w nowym roku - poinformował.

- Chcemy załatwić tę sprawę, ten kamień milowy, by w kwestii tej tak zwanej praworządności w Polsce nie było kontrowersji z Komisją Europejską. Żeby to nie była przeszkoda do otrzymania środków z KPO - wyjaśniał.

Przyznał, że "zabrakło rozmów na wyższym szczeblu z kancelarią prezydenta". - Były jakieś rozmowy, ale na zbyt niskim szczeblu. To słuszna pretensja pana prezydenta. W tak ważnej sprawie (...) powinien być konsultowany wprost, tego zabrakło. Teraz te konsultacje już się odbywają - mówił Sellin.

Wiceminister był też pytany o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, które upadło po głosowaniu w Sejmie. - Mimo różnic zdań, nie rozmontuje nam opozycja struktury naszego rządu. O tym decyduje przywództwo Zjednoczonej Prawicy. Jesteśmy umówieni na współpracę, zawarliśmy koalicję - Zjednoczoną Prawicę - nie zaszły żadne przesłanki, żeby tę koalicję rozmontowywać. Chcemy rządzić razem do końca tej kadencji - zadeklarował.

ZawszepomorzeTrwa odbudowa Przedzamcza na zamku krzyżackim w Malborku, którego spora część od zakończenia II wojny światowej pozostawała w trwałej ruinie. Zaawansowanie prac przekroczyło półmetek, dlatego wykonawcy zawiesili nad konstrukcją dachu symboliczną wiechę. Z postępem realizacji projektu zapoznał się osobiście Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, często odwiedzający Muzeum Zamkowe.

Prace na Przedzamczu rozpoczęły się w październiku 2021 roku. Na początku dokładnie zbadano cały teren pod względem archeologicznym, co pozwoliło na dokonanie kilku ciekawych odkryć. Wśród nich relikty średniowiecznego pieca tzw. hypokaustum oraz elementów grzewczych, znaleziono też pozostałości dawnego browaru i gorzelni. Przedzamcze stanowiło kompleks zaplecza gospodarczego dla ogromnej warowni.

– Prace związane z konserwacją reliktów architektury dawnych budynków gospodarczych, odbudową ich brył i adaptacją do funkcji muzealnych trwają od ponad roku. W tym czasie zamknięte zostały roboty związane ze wznoszeniem fragmentów ścian obwodowych i ustabilizowana została konstrukcja budynków. Wykonano stropy oraz klatki schodowe. Aktualnie trwa zamykanie dachu jednego z budynków, na drugim położona została już dachówka. Trwa montaż stolarki okiennej. Rozpoczynają się prace we wnętrzach związane z wykonaniem wewnętrznych podziałów oraz wszystkich instalacji. Wykonywany jest węzeł ciepłowniczy. Roboty są realizowane zgodnie z przyjętym harmonogramem i nie ma zagrożenia dla terminowego zakończenia inwestycji – informuje Muzeum Zamkowe w Malborku.

Dyrektor Muzeum Zamkowego Janusz Trupinda (z lewej) pokazuje Jarosławowi Sellinowi postęp prac przy odbudowie Przedzamcza

Zakończenie prac z oddaniem obiektów do użytkowania planowane jest na koniec grudnia przyszłego roku. W uzyskanych pomieszczeniach znajdą się rozmaite pracownie muzeum. Całość robót kosztować będzie ponad 22 miliony złotych, z częściowym dofinansowaniem tzw. funduszy norweskich.

Wiceminister Jarosław Sellin dokładnie obejrzał cały teren Przedzamcza, z uznaniem ocenił poczynione odkrycia archeologiczne. Zapewnił też o dalszym finansowaniu podobnych projektów z budżetu państwa.

dziennik baltyckiWiceminister Jarosław Sellin z resortu Kultury i Dziedzictwa Narodowego odwiedził dzisiaj (16 grudnia) zamek w Sztumie. Wizyta była związana z uroczystym odbiorem remontowanego dachu warowni na skrzydle południowym. Jest to, jak już pisaliśmy, następny etap prac konserwatorskich mających docelowo przywrócić dawną krzyżacką twierdzę do jej średniowiecznej wielkości.

Wiceminister Jarosław Sellin na zamku w Sztumie
To już kolejna, w ostatnich latach bodajże szósta, wizyta wiceministra Sellina w Sztumie. Wizyta związana z pełnioną przez niego funkcją Generalnego Konserwatora Zabytków.

7 stycznia 2018 roku dzięki zabiegom Jarosława Sellina i sekundującej mu lokalnej grupie pasjonatów historii ze Zbigniewem Pędziwilkiem, obecnym radnym powiatowym PiS, na czele, popadający w ruinę zamek został przejęty przez państwo - stając się oddziałem Muzeum Zamkowego w Malborku (obok zamku w Kwidzynie).

W ciągu tych lat przeprowadzono szereg prac konserwatorskich, a wiele następnych jest już planowanych - także na 2023 rok.

- Widząc to, co zrobiono, warto było przejąć zamek - stwierdził w rozmowie z radnym Zbigniewem Pędziwilkiem wiceminister Jarosław Sellin.

Przedstawiciel rządu zapewnił, że jego resort będzie pamiętał o zamku w Sztumie także w następnych latach.

- Jarosław Sellin stwierdził, że przyszłoroczny budżet Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego jest budżetem rekordowym w historii tego resortu. Skorzysta na tym i nasz zabytek - przy remoncie i konserwacji muru zachodniego i wieży więziennej - mówi Zbigniew Pędziwilk.

Nasz rozmówca nie kryje satysfakcji z rezultatów właśnie ukończonych prac.

- W wyniku właśnie ostatniego remontu np. udało się wygospodarować na poddaszu aż 500 metrów kwadratowych na cele edukacyjne - podaje przykład radny.

Zbigniew Pędziwilk podkreśla także rolę kierownika zamku Aleksandra Masłowskiego, który, wraz z całym zespołem, wykazuje się m.in. wielką inwencją w organizacji szeregu atrakcyjnych wystaw i innych przedsięwzięć.

- To dzięki takim ludziom zamek stał się miejscem, które żyje, a nie tylko miejscem, które się remontuje - podkreśla Zbigniew Pędziwilk.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search