niezalenaTłumy miłośników sztuki przyszły na wernisaż wystawy "Wyspiański", zorganizowanej w Muzeum Narodowym w Krakowie (MNK) w 110. rocznicę śmierci artysty. Ekspozycja obejmuje blisko 500 obiektów - portretów, rysunków i projektów witraży.
- To najobszerniejsza wystawa monograficzna Wyspiańskiego w historii polskiego muzealnictwa – podkreślił dyrektor MNK Andrzej Betlej. - Ta wielka wystawa pokazuje oszałamiającą liczbę obiektów wyłącznie z naszej własnej kolekcji oraz depozyty – dodał.
Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin podkreślił, że twórczość Wyspiańskiego jest „na wskroś przesiąknięta polskością, a jednocześnie tak - w pozytywnym tego słowa znaczeniu - rewolucyjna". Ekspozycję w gmachu głównym MNK określił „kosmosem Wyspiańskiego, który jest niczym innym jak Polską właśnie".

Zdaniem Sellina nasze serca zaczynają bić szybciej, gdy stykamy się z twórczością Stanisława Wyspiańskiego, właśnie dlatego że jest ona przepełniona polskością.

- Wyspiański Polski na mapie Europy nie doczekał, ale za Polską tęsknił i o niej marzył – powiedział wiceminister i dodał, że zmarły 110 lat temu artysta kierował się słowami Jana Matejki, który nauczał studentów, że są dwie ojczyzny: sztuka i kraj.

Sztuka to – jak mówił Sellin przywołując słowa Matejki – pewnego rodzaju oręże, to obowiązek i ofiara, to służba dla kraju; nie można sztuki od miłości ojczyzny oddzielać.

Wiceminister przyznał, że z ogromną niecierpliwością czekał na otwarcie ekspozycji.

- To kolejny niezwykle mocny krakowski akord w obchodach setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, zrealizowany w ramach programu "Niepodległa", po znakomicie przyjętej i wciąż trwającej wystawie „dziedzictwo", którą – jak mi powiedzieli dziś dyrektorzy – obejrzało już 60 tys. widzów - wskazał wiceminister.
Zdaniem Sellina sztukę Wyspiańskiego, choć znaną, za każdym razem odkrywamy na nowo.

- Być może jedną z przyczyn jest tak intrygujący i pociągający niewątpliwy geniusz tego artysty, który pozwalał mu często na wyprzedzanie prądów artystycznych i wyznaczanie nowych kierunków w sztuce – mówił wiceminister, zaznaczając, że przed każdą z profesji Wyspiańskiego, czyli m.in. malarz, grafik, dramaturg, poeta, scenograf, reformator teatru, projektant, dizajner, architekt, można dodać przymiotnik „wielki".
Dyrektor MNK przyznał, że organizacja wystawy „Wyspiański" była trudna. Trzeba było przedstawić „wielką postać i jej różnorodną twórczość; twórczość, której tak naprawdę nie jesteśmy w stanie ogarnąć". Łącznie w MNK jest ok. 900 pozycji inwentarzowych prac Wyspiańskiego.

Wystawa „Wyspiański" czynna będzie do 20 stycznia 2019 r., patronat honorowy nad nią objął prezydent RP Andrzej Duda.

wpolityceMamy wiele takich przestrzeni, niestety wywoływanych przez władzę ukraińską, w których jesteśmy zmuszani do sporu. Nie chcielibyśmy go, ale nie mamy innego wyjścia. Wolelibyśmy skupić się na innych rzeczach, ale jesteśmy tymi tendencjami w ukraińskiej polityce historycznej prowokowani i niestety tego sporu nie da się pominąć — powiedział w audycji Radia Wnet wiceminister kultury Jarosław Sellin.
Polityk wskazał na ważną konferencję, jakie odbyła się w niedzielę w Toruniu.

Obecność ważnych przedstawicieli państwa Izrael była w tym miejscy ważna. Byli jednak zszokowani i zbudowani tym, co zobaczyli – Kaplicę Pamięci, gdzie jest 1170 nazwisk Polaków, którzy nie tylko ratowali Żydów, ale zginęli z tego powodu — mówił.
Taką politykę [historyczną] trzeba uprawiać w czasie, kiedy Polska jest niesprawiedliwie o różne rzeczy z II wojny światowej oskarżana — podkreślił Sellin.
Wiceminister zwrócił uwagę na próbę rozmywania odpowiedzialności za Holokaust i rozciągnięcia jej na wszystkie narody Europy.
Najtrudniej autorom takich koncepcji i tendencji jest narzucić tę narrację Polsce, bo była jedynym krajem okupowanym w Europie, poza Serbami, który nie wytworzyła struktury kolaboracyjnej — powiedział.
Polsce, jako narodowi i państwu, niczego nie można narzucić — dodał.
Jarosław Sellin podkreślił, jaka powinna być polityka historyczna.
Mądrą i systematyczną politykę historyczną wytwarza się nie poprzez akcje – one też są fajne – ale trwałe instytucje. To co wczoraj się wydarzyło i ta kaplica w Toruniu to także trwała instytucja i trwałe miejsc — mówił polityk.
Wiceminister kultury odniósł się także do kwestii sporu na tle polityki historycznej z Ukrainą.
Ten spór historyczny trzeba prowadzić i trzeba go prowadzić w prawdzie. Mamy wiele takich przestrzeni, niestety wywoływanych przez władzę ukraińską, w których jesteśmy zmuszani do sporu. Nie chcielibyśmy go, ale nie mamy innego wyjścia — wyznał polityk obozu rządzącego.
Wolelibyśmy skupić się na innych rzeczach, ale jesteśmy tymi tendencjami w ukraińskiej polityce historycznej prowokowani i niestety tego sporu nie da się pominąć— powiedział.
Chociaż cały czas należy pamiętać, że ten spór historyczny nie powinien nam przysłaniać bieżących interesów narodowych, a one polegają na tym, że powinniśmy wspierać państwo ukraińskiej w tym trudnym momencie, by przetrwało i pozostało niepodległe — dodał.
Pytany z kolei, dlaczego Ukraina buduje swoją tożsamość narodową w oparciu o zbrodnicze OUN-UPA, Jarosław Sellin, odparł:
To rozpaczliwe szukanie punktów odniesienia i budowanie emocji wokół pewnych postaci. To są często złe wybory, które będą w dłużej perspektywie i szkodzić. Ludzi, którzy odpowiadają za ludobójstwo, nie można dłużej tolerować jako głównych bohaterów wnoszonych na pomniki — mówił, dodając, że ten problem dotyczy także Żydów. Choć wiceminister Sellin wskazał jednocześnie, że ten spór jest toczony z władzami, ale nie narodem.

papUfam, że konferencja "Pamięć i nadzieja" przyczyni się do pogłębiania braterskich więzi między naszymi narodami - napisał przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki do uczestników międzynarodowej konferencji poświęconej Polakom ratujących Żydów w czasie niemieckiej okupacji.

List abp. Gądeckiego podczas odbywającej się w niedzielę w Toruniu konferencji odczytał rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.

"Wyrażam głębokie przekonanie, że czas obrad – którym towarzyszy hasło +Pamięć i nadzieja+ – zaowocuje wydatnie, pogłębiając refleksję nad naszą historią – naznaczoną cierpieniem, ale i obfitującą w jasne przykłady bohaterskich postaw. Ufam też, że przyczyni się ona do dalszego pogłębiania braterskich więzi pomiędzy naszymi narodami" - napisał przewodniczący KEP, metropolita poznański.

Abp Gądecki pogratulował organizatorom i prelegentom wartościowego przedsięwzięcia, dziękując za podjęty trud. "Wszystkim uczestnikom spotkania życzę wielu sił duchowych i fizycznych na każdy dzień" - dodał.

W konferencji, która rozpoczęła się od uroczystej mszy, uczestniczą m.in. marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński, wicepremier Mateusz Morawiecki, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, minister Adam Kwiatkowski z kancelarii prezydenta, szefowa kancelarii premiera Beata Kempa, wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak oraz wiceminister kultury Jarosław Sellin, a także parlamentarzyści oraz przedstawiciele władz regionalnych i miejskich. Obecni są również uratowani przez Polaków w czasie Holokaustu oraz przedstawiciele rządu i parlamentu izraelskiego, a także prezes fundacji "From The Depths" Jonny Daniels. W drugiej części konferencji spodziewana jest premier Beata Szydło.

Organizatorami konferencji są: Instytut im. św. Jana Pawła II "Pamięć i Tożsamość", działający przy Fundacji Lux Veritatis, wraz z Fundacją "From The Depths", we współpracy z Wyższą Szkołą Kultury Społecznej i Medialnej.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search