tvp1 bTo były bardzo skuteczne działania. Cała policja była w nie zaangażowana. Na szczęście wszystko się szczęśliwie skończyło – mówi o działaniach organów ścigania w sprawie porwania 3-letniej Amelki i jej 25-letniej mamy wiceminister kultury Jarosław Sellin (PiS). – Mamy bardzo dobrze wyszkolona policję, może nie najlepiej opłacaną, ale dobrze sobie radzi – dodaje Jarosław Sachajko (Kukiz’15). Zobacz nagranie programu

tvp infoTo przez długi czas było schronienie, a także miejsce – co niezwykłe – pracy, warsztat dla historyka Emanuela Ringelbluma, jego rodziny i innych – mówił wiceszef MKiDN Jarosław Sellin. W stolicy upamiętniono rocznicę likwidacji bunkra „Krysia” z Żydami ukrywanymi przez rodzinę Wolskich.


– 7 marca 1944 r. do bunkra „Krysia” wkroczyli funkcjonariusze niemieckiej Kripo i pluton policji granatowej. Wyciągnęli wszystkich ukrywających się tam Żydów i zabrali również na śmierć tego, który opiekował się bunkrem. Nazywał się on - i chciałbym, żebyśmy pamiętali również o nim - Mieczysław Wolski i zginął prawdopodobnie dwa dni później na terenie getta. Razem z nim zginął inny opiekun bunkra, jego siostrzeniec Janusz Wysocki – mówił podczas czwartkowych uroczystości przed tablicą upamiętniającą bunkier dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego Paweł Śpiewak.

– Przez kilka miesięcy ukrywał się tu Emanuel Ringelblum razem z żoną, która była bardzo aktywna w getcie warszawskim jako działaczka społeczna, i synem Urim. Wszyscy zginęli. Ringelblum napisał tutaj jedną z podstawowych książek o stosunkach polsko-żydowskich, zostawił wiele listów, dokumentów – powiedział, dodając, że w czwartek wieczorem w ŻIH odbędzie się spotkanie poświęcone najnowszym tomom pełnej edycji Archiwum Ringelbluma, z których jeden był pisany właśnie w bunkrze „Krysia”.

Wiceminister kultury Jarosław Sellin przypomniał słowa dowódcy SS Juergena Stroopa, który w maju 1943 r. meldował: „Była żydowska dzielnica mieszkaniowa w Warszawie, przestała istnieć”. – Wielka pustka pozostała na mapie Warszawy, miasta które rok później po kolejnym bohaterskim zrywie zamieniło się w morze ruin. Dzielnica żydowska przestała istnieć, ale świadectwo życia w getcie przetrwało na przekór niemieckim zbrodniarzom. Pamięć o getcie, pamięć o Zagładzie przetrwała dzięki Emanuelowi Ringelblumowi i jego współpracownikom – podkreślił.
Prezes IPN: Jesteśmy gotowi przeprowadzić ekshumację w Jedwabnem, ale decyzja nie należy do nas
– Spotykamy się w miejscu niezwykłym, które przez długi czas było schronieniem, a także miejscem – co niezwykłe, pracy, warsztatem historyka dla Emanuela Ringelbluma, jego rodziny i innych, a które w wyniku donosu zostało przez Niemców odkryte. Wszyscy mieszkańcy bunkra „Krysia” zostali rozstrzelani w ruinach getta – przypomniał wiceminister.

Jak zaznaczył, świadectwo Emanuela Ringelbluma i zespołu Oneg Szabat jest pieczołowicie przechowywane, analizowane i publikowane w Żydowskim Instytucie Historycznym jego imienia. – W tym miejscu chciałbym podziękować dyrektorowi Instytutu Pawłowi Śpiewakowi i wszystkim pracownikom za to, że kontynuują dzieło tego wielkiego historyka, który nie pozwolił i nie pozwala nam zapomnieć o jednej z najtragiczniejszych kart w dziejach narodu żydowskiego i w dziejach Polski" – zaakcentował.

Podziękował także Śpiewakowi za dwie inicjatywy „zrealizowane z jego inspiracji, a związane ściśle z tragedią Żydów polskich, Żydów warszawskich, zwłaszcza Żydów zamkniętych w getcie warszawskim”. – Pierwsza to zachęcenie, żebyśmy pomyśleli poważniej o Treblince (...) i byśmy to miejsce podnieśli do wyższego poziomu opieki. Dzisiaj już to miejsce jest wspólnie zaopiekowane przez państwo polskie, przez Ministerstwo Kultury i marszałka woj. mazowieckiego. Co się oczywiście wiąże z ambitnym planem nowego upamiętnienia i ambitnym planem edukacyjnym – mówił.

Naczelny rabin Polski: Polacy i Żydzi są jak dwaj kuzyni
– Prof. Śpiewak zwrócił nam również uwagę, że istnieje w Warszawie relikt, budynek, który przetrwał tragedię getta warszawskiego, Szpital Dziecięcy zbudowany w końcu XIX w. na rzecz dzieci żydowskich, i rzucił ideę, by zbudować tam Muzeum Getta Warszawskiego (...) i to muzeum istnieje już od roku – powiedział.

Burmistrz Ochoty Katarzyna Łęgiewicz przypomniała, że podczas II wojny światowej dzielnica była świadkiem wielu zaciętych walk, aktów poświęcenia i odwagi, ale też „tragedii Holokaustu i niewyobrażalnych cierpień ludności cywilnej”.

– Zamaskowany bunkier zbudowany pod szklarnią rodziny Wolskich, pieszczotliwie nazywany „Krysią”, to największa i stosunkowo najlepiej wyposażona żydowska kryjówka po aryjskiej stronie. Fakt, że na miano tej największej zasługuje bunkier o powierzchni 28 mkw, w którym przebywało na stałe 38 osób, to wymowny obraz gehenny przeżywanej przez uciekinierów – zaakcentowała.

Na zakończenie uroczystości rabin Oriel Zaretsky odmówił modlitwę, a przed tablicą zapłonęły znicze. Wieńce złożyli m.in. wiceminister kultury, a także przedstawiciele prezydenta, władz samorządowych, IPN i korpusu dyplomatycznego.

tvp infoJarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, uważa, że partią władzy w Gdańsku od 20 lat jest to samo środowisko polityczne. – Od Unii Wolności poczynając, potem PO; akolici PO, mimo że się wewnętrznie pokłócili, to jednak środowiskowo są sobie bardzo bliscy – powiedział. – I ten układ trwa dalej – stwierdził gość TVP Info.

„Układ gdański istnieje i będzie istniał. Co tak naprawdę zostawił po sobie Paweł Adamowicz?”
Sellin komentując wybory na prezydenta Gdańska, które wygrała Aleksandra Dulkiewicz, zapewnił, że jego środowisko polityczne będzie starało się w przyszłości dokonać zmiany.

– Nie udało się w czasie ostatnich wyborów samorządowych – przyznał.

– Cały czas mniej więcej poparcie dla PiS w samym mieście Gdańsku oscyluje w okolicach jednej trzeciej wyborców – powiedział. Zobacz nagranie programu

wppl- Donald Tusk przejdzie do historii jako ważny polityk europejski, który jest współwinny największej katastrofy w historii UE, wyjścia Wlk. Brytanii z Unii - stwierdził Jarosław Sellin w programie "Tłit". W ocenie wiceministra wprowadził on "najwięcej toksyn" do polskiej polityki, które spowodowały wojnę polsko-polską. Dopytywany o powrót szefa RE do Polski, stwierdził, że nie obawia się go. - Tusk miał swój czas w polskiej polityce. Moim zdaniem już tu nie wróci. Jakieś zaufanie mniejszościowej części społeczeństwa zachowuje, ale już nawet nie rozumie polskiej polityki. Skompromitował się jako szef RE ingerowaniem w politykę wewnętrzną w Polsce. Złamał wszelkie zasady". Zobacz nagranie programu

 

"Wałęsa pogłębia się w upadku". Jarosław Sellin ostro
"Rodeo będziesz miał już niedługo w wyborach" - napisał Lech Wałęsa, nawiązując do słów Jarosława Kaczyńskiego, który przypomniał, że lubi rodeo. O wpis pytany był w programie "Tłit" wiceminister Jarosław Sellin. - Musimy naprawdę komentować wypowiedzi Lecha Wałęsy? Jakie to ma znaczenie dla polskiego życia politycznego? Myślę, że nie ma. Że niestety wielka legenda "Solidarności", człowiek, którego zna cały świat, w miarę upływu lat i niemądrych wypowiedzi, coraz bardziej pogłębia się w upadku własnego autorytetu - komentował. 

MaryjaNiezależność ECS została złamana przez polityków PO. Problemem jest jednostronność narracji i nieuwzględnianie wszystkich wrażliwości wielkiego dziedzictwa „Solidarności” – powiedział dziś w programie „Tłit” w WP.tv wiceminister kultury Jarosław Sellin (PiS).

Zadaniem Jarosława Sellina Europejskie Centrum Solidarności jest „uzależnione od środowiska politycznego, które reprezentuje (p.o. prezydenta Gdańska) pani Aleksandra Dulkiewicz”.

„Nie ma niezależności tej instytucji. Ta niezależność została złamana przez polityków PO” – ocenił Jarosław Sellin.

Wyjaśnił, że ECS jest finansowane z trzech źródeł – Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, budżetu miasta Gdańska i budżetu marszałka województwa pomorskiego.

„Problemem w ECS jest jednostronność narracji, służenie jednemu środowisku politycznemu, nieuwzględnianie wszystkich wrażliwości wielkiego dziedzictwa Solidarności i też takie nieeksponowanie dziedzictwa >>Solidarności<< w świecie” – zaznaczył wiceminister kultury.

Zapytany o to, czy w związku ze zbliżającą się rocznicą 30-lecia wyborów 4 czerwca 1989 r. ECS ma zamiar włączyć się w tworzenie nowego projektu politycznego zwanego „Ruchem 4 Czerwca”, Jarosław Sellin odpowiedział, że spotkał się w tej sprawie z dyrektorem ECS-u. Jak wyjaśnił, szef placówki przedstawił mu swoje plany dotyczące obchodów, które są – zdaniem wiceministra kultury – „uspokajające”.

„To jest raczej konferencja międzynarodowa dwudniowa, która uruchomi refleksję na temat przemian z 1989 r. Natomiast zapewnił mnie, że żadnymi planami o charakterze politycznym, które planuje miasto Gdańsk i niektórzy samorządowcy, którzy mają wysokie aspiracje polityczne – że on się w to nie angażuje. Zobaczymy, jak będzie” – mówił wiceszef resortu.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search