niezalenaPierwszy krok w najnowszej odsłonie upamiętniania bohaterskich obrońców Westerplatte został właśnie uczyniony. W sobotę ruszył projekt „Muzeum na wodzie”. Od wtorku do niedzieli, do 29 września, specjalny statek Żeglugi Gdańskiej będzie kursował pomiędzy Gdańskiem a Westerplatte. Podczas edukacyjnych rejsów zwiedzający będą mogli poznać historię gdańskiego portu, a następnie zwiedzić Westerplatte, gdzie zostaną oprowadzeni po terenie pola bitwy, poznając historię z pierwszych dni września 1939 r.
Muzeum II Wojny Światowej przygotowało nową atrakcję dla swoich gości. "Muzeum na wodzie" jest przedsięwzięciem mającym na celu stworzenie kompleksowej i spójnej opowieści o II wojnie światowej, uwzględniającej teren pola bitwy na Westerplatte.

Myślę, że wszyscy odczuwamy, że troska o Westerplatte powinna łączyć, a nie dzielić; troska o upamiętnianie tego miejsca, które jest ważnym symbolem w polskiej świadomości– powiedział wiceminister kultury Jarosław Sellin w czasie sobotniej uroczystości inauguracji rejsów.

Ministerstwo wyłożyło na projekt milion złotych.

Wsparcie przez ministerstwo projektu „Muzeum na wodzie” to dowód na to, że nie będziemy żałować na pamięć o tak kluczowym miejscu dla Polski, jakim jest Westerplatte– powiedział wiceminister kultury, przypominając, że koszty budowy muzeum plenerowego, które ma powstać na półwyspie, szacuje się na 150 mln zł.

Idea stworzenia połączenia wodnego pomiędzy nowoczesnym Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku a historycznym polem bitwy na Westerplatte – będącym symbolem zarówno początku jednego z najtragiczniejszych konfliktów w dziejach ludzkości, jak i bohaterskiej obrony – powstała w kwietniu 2017 r., w momencie połączenia dwóch państwowych instytucji kultury: Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku oraz Muzeum Westerplatte i Wojny 1939.

Myślę, że zarówno inauguracja projektu „Muzeum na wodzie”, jak i muzeum plenerowego, które będzie gotowe za kilka lat, połączy nas wszystkich i wszyscy będziemy z tego dumni, i mimo pewnych kontrowersji, niepotrzebnych napięć, które w ostatnich tygodniach obserwujemy, wszyscy będziemy sobie po prostu wzajemnie dziękowali, że dokonaliśmy wielkiego dzieła– podkreślił Jarosław Sellin.

Uczestnicy rejsu muzeum na wodzie oprócz możliwości poznania historii Gdańska będą zaproszeni do odnalezienia kilkudziesięciu ciekawostek umieszczonych w różnych miejscach statku, które mają uzmysłowić im międzynarodowe znaczenie Westerplatte. Jednostka będzie pływała trzy razy dziennie.

wpolityceNie jesteśmy, ani pewni, ani uspokojeni. Widzimy te problemy po stronie opozycji. Ale pamiętamy, że trzeba być pokornym i pracowitym, by zapracować na poparcie wyborców— mówił minister Jarosław Sellin w audycji Siódma9.

 

Będziemy się koncentrować na tym, by dynamika rozwoju gospodarczego była jeszcze silniejsza— zapowiedział rozmówca Marcina Fijołka.

Zdaniem Sellina, PSL ponosi konsekwencje wspólnego startu w ramach Koalicji Europejskiej.

PSL ma poważny kłopot związany z żyrowaniem tego, co działo się podczas kampanii europejskiej, tego lewicowego czy tez lewackiego kierunku, który narzuciła bezideowa Platforma— powiedział.

Pytany o to, czy weźmie udział w obchodach rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte, odpowiedział:

Pojawię się i to deklarowałem od dawna. Wydaje mi się, że pojawi się też premier Morawiecki, istotna delegacja rządowa i parlamentarna.

Odniósł się tez do faktu, że wybrany w konkursie na dyrektora Muzeum POLIN Dariusz Stola wciąż nie objął stanowiska.

Muzeum jest wpisane w rejestrze ministra kultury. I minister kultury ma prawo podjąć decyzję w stosownym czasie i z tego prawa skorzysta. (…) W odpowiednim czasie może taką decyzję podjąć. To uprawnienie pana ministra i myślę, że nie należy naciskać co do terminu podjęcia decyzji w tej sprawie— stwierdził.

W Muzeum nic złego się nie dzieje. Jest dobry pełniący obowiązki dyrektora, wystawy się odbywają, imprezy się odbywają. (…) Stabilność finansowa również jest— dodał.

pr 2- To miejsce niezwykle ważne. Polacy pytani o skojarzenia geograficzne związane z II wojną światową na pierwszym miejscu wskazują Auschwitz-Birkenau, ale na drugim miejscu już Westerplatte. Taka jest siła tego symbolu. Choć miejsce jest zaniedbane, nie opowiada o szczegółach tej bitwy, to odwiedza je rocznie 500 tys. osób - mówił w Dwójce wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. Wysłuchaj nagrania audycji

Jarosław Sellin o specustawie dot. Westerplatte i planach budowy tam plenerowego muzeum pola bitwy oraz o narastającym konflikcie w Muzeum Narodowym w Warszawie (Poranek Dwójki)

 

W parlamencie jest obecnie procedowana specustawa dotycząca przejęcia przez państwo gruntów na Westerplatte. - Mimo niewielkiego obszaru półwyspu jest on poszatkowany na kilka podmiotów, jeśli chodzi o właścicielstwo terenu. Dobrze by było, żeby Skarb Państwa dysponował tym terenem, żeby móc wreszcie zbudować tam muzeum plenerowe pola bitwy. Są takie muzea w świecie, jak Verdun, Pearl Harbor czy Waterloo, które świetnie pokazują, jak takie miejsca można urządzić. Próbujemy to zrobić już od kilkunastu lat. Gdy nasi oponenci polityczni dochodzili do władzy, nie byli tym zainteresowani, mieli inne priorytety - podkreślał Jarosław Sellin.

Gość Dwójki wyraził też zaniepokojenie narastającym konfliktem w Muzeum Narodowym w Warszawie. - Dobrze by było, żeby przedstawiciele zorganizowanych środowisk pracowniczych mieli lepszy kontakt i porozumienie z dyrektorem. Z niepokojem patrzymy na to napięcie. Mamy też spotkania z obiema stronami, czasami nawet wspólne. Szukamy możliwości uspokojenia tej sytuacji. W najbliższy czwartek razem z ministrem Glińskim spotykamy się z Solidarnością muzealników i myślę, że poza ogólnymi problemami związanymi z postulatami, które formułują ci związkowcy, będziemy też rozmawiali o sytuacji w Muzeum Narodowym w Warszawie - tłumaczył wiceminister.

Jak w resorcie kultury odbierany jest apel pracowników MNW wzywający do dymisji dyrektora prof. Jerzego Miziołka? Kiedy wręczona zostanie nominacja dla prof. Dariusza Stoli, który wygrał konkurs na dyrektora Muzeum Pollin? O tym w nagraniu audycji

radiogdanskPlatforma Obywatelska dziś mówi, co będzie chciała zrobić, ale nie podaje żadnych wyliczeń, za co będzie chciała to zrobić, skąd weźmie pieniądze. Dlatego właśnie ma problem z wiarygodnością - ocenił na antenie Radia Gdańsk Szóstkę Schetyny Jarosław Sellin. Wysłuchaj nagrania audycji

Wiceminister kultury był Gościem Dnia Radia Gdańsk. Rozmawiał Artur Kiełbasiński.

Jarosław Sellin pytany o to, jak ocenia "Szóstkę Schetyny", powiedział: - Platforma Obywatelska, będąc bezideową partią, pozwala sobie "wlewać" do tego politycznego kociołka, który tworzy, program ideowy innych środowisk. Przyglądam się temu i myślę, że Polacy politykę oceniają przede wszystkim w kategoriach wiarygodności. Platforma Obywatelska dziś mówi, co będzie chciała zrobić, ale nie podaje żadnych wyliczeń, za co będzie chciała to zrobić, skąd weźmie pieniądze. Dlatego właśnie z tą wiarygodnością ma problem, bo pamiętamy, że w roku 2007 czy 2011 też różne rzeczy zapowiadała, a nic nie zrealizowała. Zdarzało się, że po prostu oszukiwała, jak na przykład w przypadku wieku emerytalnego - zaznaczał Gość Dnia Radia Gdańsk.

Wiceminister kultury przez 10 lat związany był z okręgiem gdyńsko-kaszubskim. Przez ostatnie cztery kandyduje z okręgu gdańsko-kociewsko-powiślańsko-żuławskiego. W jesiennych wyborach parlamentarnych ma zostać "jedynką" w Gdańsku, co w sobotę ogłosił Jarosław Kaczyński. - Cztery lata temu wprowadziliśmy po raz pierwszy do parlamentu z tego okręgu 5 na 12 posłów i ja przede wszystkim chciałbym współpracować z każdym z nich. Liczę na to, że każdy z obecnych pięciu posłów PiS z naszego okręgu na tej liście się znajdzie, ale oczywiście będziemy walczyć o jeszcze lepszy wynik, mam nadzieję, że tych mandatów zdobędziemy więcej i w związku z tym będzie też perspektywa dla nowych nazwisk, ale kto to będzie, zdecydują władze Zjednoczonej Prawicy - mówił Jarosław Sellin.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search