Pr24Z powodów politycznych te środki są Polsce niewypłacane i instrumentem politycznym należało ten problem rozwiązać. Kompromis, który wynegocjował rząd i jego delegaci w Komisji Europejskiej jest kompromisem o charakterze politycznym, związanym z ustawą, którą trzeba zbadać, jak uznał pan prezydent, co do jej zgodności z konstytucją - mówił w Polskim Radiu 24 Jarosław Sellin (PiS). W audycji dyskutowali również: Małgorzata Paprocka (Kancelaria Prezydenta), Krzysztof Paszyk (PSL), Anna Maria Żukowska (Lewica). Wysłuchaj nagrania audycji 

W piątek wieczorem prezydent Andrzej Duda poinformował o skierowaniu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym do TK, w trybie kontroli prewencyjnej. Ustawa nie będzie obowiązywała, dopóki Trybunał nie wypowie się na temat jej zgodności z konstytucją. Prezydent zaapelował do sędziów TK o niezwłoczne zajęcie się ustawą.

"Ta sprawa nie jest problemem prawnym, ale politycznym"
Jarosław Sellin komentował decyzję prezydenta, ocenił, że opóźni ona możliwość zrealizowania porozumienia ws. spełnienia kamienia milowego, którego dotyczy nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, ponieważ Trybunał Konstytucyjny potrzebuje czasu na rozstrzygniecie tej sprawy.

- To nie jest zaskoczenie, pan prezydent sygnalizował do samego początku, kiedy ustawa przeszła przez Sejm, że ma do niej poważne wątpliwości, sformułował je również w orędziu (…) skorzystał po prostu ze swojej prerogatywy. Tylko prezydent ma możliwość zgłoszenia w trybie kontroli prewencyjnej ustawy uchwalonej przez polski parlament do Trybunału Konstytucyjnego. Dla nas to nie było zaskoczenie, wolelibyśmy, aby ten podpis był, ale trzeba cierpliwie poczekać, aż Trybunał Konstytucyjny rozwieje wątpliwości - podkreślał gość audycji, zwracając uwagę na polityczny aspekt sporu wokół Sądu Najwyższego. - Politycznie wszyscy rozumieją wagę tej sprawy, w gruncie rzeczy ta sprawa nie jest problemem prawnym, ale politycznym - zaznaczył.

"Prezydent ma określoną rolę konstytucyjną"
Małgorzata Paprocka przypominała, że prezydent już wcześniej próbował rozwiązać sprawę KPO. - Jak prezydent podkreślał w orędziu, podejmował on bardzo konkretne działania w tym celu, aby środki z KPO popłynęły do Polski (...). W przeciwieństwie do omawianej ustawy tamta inicjatywa prezydenta procedowana była prawie pół roku. Dzisiaj jesteśmy w zupełnie innej sytuacji prawnej i faktycznej - zauważyła.

- Proszę pamiętać, że prezydent ma określoną rolę konstytucyjną, przede wszystkim jest to czuwanie nad przestrzeganiem konstytucji. Jeżeli pojawiają się wątpliwości związane z takimi fundamentami państwa, jak nieusuwalność sędziowska czy niezawisłość sędziowska, stabilność systemu prawnego, prawo obywatela do tego, by jego sprawa była rozstrzygnięta przez niezawisły bezstronny sąd i w rozsądnym czasie, to wszystkie te elementy przemawiały za zasadnością podjętej wczoraj przez prezydenta decyzji (…) to kwestie dotykające fundamentów działania państwa, działanie jednej z trzech władz, fundamentów dobrostanu obywateli - mówiła Małgorzata Paprocka.

"Potrzebna jest tu zgoda w TK, której w tej chwili nie ma"
Anna Maria Żukowska zwracała uwagę, że na rozstrzygniecie sporu czekają instytucje UE. - W tym momencie Komisja Europejska ma związane ręce i czeka na decyzję Polski, ale nie byłabym optymistyczna, jeśli chodzi o Trybunał Konstytucyjny, nie jest to instytucja zbyt zapracowana, od kilku lat systematycznie spada liczba wydawanych orzeczeni, ale i kierowanych tam spraw, ta instytucja cieszy się ograniczonym zaufaniem (…). Zobaczymy czy Trybunał się zbierze, by rozpatrzyć kontrolę prewencyjną ustawy skierowaną przez prezydenta, a musi się on zebrać w pełnym składzie, potrzebna jest tu pewna zgoda, której w tej instytucji w tej chwili nie ma - zaznaczyła poseł.

- Te środki, tak czy owak, będą po wyborach, na następną kadencję parlamentu, nie da się tego zrobić szybciej (…) Prawo i sprawiedliwość miało dwa lata, by tę ustawę przygotować i szantażowanie, że jeśli będzie tydzień zwłoki, to Komisja Europejska nie da nam pieniędzy, jest aberracją, ten proces powinien toczyć się w normalnych ramach - dodała.

"Perspektywa na pojawienie się tych środków w Polsce się oddala"
Krzysztof Paszyk przypominał, że wiele krajów Unii Europejskiej od blisko dwóch lat już czerpie korzyści ze środków w ramach KPO. - Polska tego nie robi i perspektywa na pojawienie się tych środków w Polsce się oddala. Mamy rekordową inflację, problemy, jeśli chodzi o rynki finansowe czy stabilność wartości złotówki, między innymi to właśnie wina tego stanu, który trwa od dwóch lat. Wyłączną odpowiedzialność za ten stan ponosi obóz Zjednoczonej Prawicy, a ściślej rzecz biorąc, "wojna w rodzinie". To jest kolejny przykład, że jakiś wzajemne animozje wygrały nad zdrowym rozsądkiem i nad racją stanu. Można było siąść do stołu negocjacji na linii rząd - prezydent, a tego nie zrobiono, było forsowanie projektu, co do którego również my, jako opozycja, zgłaszaliśmy wątpliwości konstytucyjne - mówił Poseł PSL.

Nowelizacja ustawy o SN, której projekt złożyli posłowie PiS, ma wypełnić kluczowy, dotyczący praworządności "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na KPO. Zgodnie z nowelizacją sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie - jak obecnie - Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego.

trojmiastoplCentrum Gdyni zostało oficjalnym kandydatem Polski do wpisu na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Wniosek w tej sprawie podpisał właśnie wywodzący się z Gdyni wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, generalny konserwator zabytków Jarosław Sellin. Co taki wpis oznaczałby dla miasta?

Zgłoszenie to z pewnością milowy, ale jeszcze nie ostatni krok do umieszczenia wczesnomodernistycznego centrum Gdyni na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.

- Od tego momentu to już nie jest wniosek miasta, a Rzeczpospolitej Polskiej. W lutym zacznie się sprawdzanie wniosku pod względem formalnym. Jeśli zostanie zweryfikowany pozytywnie, UNESCO przekaże go do swojej agendy ICOMOS, która ma przygotować decydujący raport. Ma na to 15 miesięcy, a więc w maju przyszłego roku powinien być gotowy i wówczas, jeśli oczywiście wynik badań będzie pozytywny, zostanie on przedstawiony międzynarodowej komisji, która zbiera się lipcu. Ale może się okazać, że ICOMOS podczas swoich badań zażąda uzupełnień wniosku i wówczas raport nie będzie gotowy przed lipcem 2024 r. Wtedy będziemy musieli poczekać do kolejnego lata. Także przed nami jeszcze długa droga - przestrzega Marek Stępa, naczelnik Wydziału Ochrony Dziedzictwa UMG.

Gdynia w UNESCO - co za tym przemawia?
Architektura Śródmieścia Gdyni to przede wszystkim modernizm. We wniosku czytamy m.in. że ukazuje znaczącą wymianę wartości kulturowych i społecznych oraz przełom w dziedzinie rozwoju architektury i urbanistyki, jaki zachodził w latach 20. i 30. XX wieku. To wtedy rodziła się zupełnie nowa koncepcja "budynku, który jest tak inny od tych, jakie go poprzedzały, że nowa architektura staje się faktem, a nie możliwością".

Wpis na listę UNESCO to przede wszystkim prestiż i możliwość przyciągnięcia turystów - także zagranicznych - do miasta, co zawsze przekłada się na realne wpływu do kasy lokalnych przedsiębiorców. Obiekty z listy są promowane przez samą organizację, ale także poszczególne kraje.

papŻegnamy dziś wybitnego męża stanu i wspaniałego człowieka; w imieniu mojego narodu dziękuję za wszystko, co Szewach Weiss uczynił dla rozwijania polsko–izraelskiej przyjaźni, dialogu i współpracy – podkreśla prezydent Andrzej Duda w liście przekazanym uczestnikom uroczystości pogrzebowych w Jerozolimie.

Zmarły w piątek w wieku 87 lat Szewach Weiss, były ambasador Izraela w Polsce i były przewodniczący Knesetu, został pochowany w niedzielę na cmentarzu na Wzgórzu Herzla w Jerozolimie, w kwaterze najważniejszych przywódców izraelskich.

Na pogrzebie państwowym obecni byli zgodnie z protokołem prezydent Izraela Icchak Herzog, przewodniczący Knesetu Amir Ohana i prezes Sądu Najwyższego Ester Hajut, a także m.in. były prezydent Reuwen Riwlin, szef Instytutu Yad Vashem Dani Dajan oraz wielu byłych i obecnych polityków.

Z Warszawy przybyli również sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski oraz sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Jarosław Sellin, którzy złożyli wieniec i przekazali list kondolencyjny od prezydenta Andrzeja Dudy. Treść tego listu została udostępniona na stronie internetowej prezydenta.

Prezydent zaznaczył, że z głębokim smutkiem przyjął wiadomość o odejściu profesora Szewacha Weissa. "Żegnamy dziś wybitnego męża stanu i wspaniałego człowieka, patriotę Państwa Izrael i polskiego Żyda, który kochał i szanował oba najbliższe swojemu sercu kraje" - napisał.

Prezydent zaznaczył w nim, że z głębokim smutkiem przyjął wiadomość o odejściu profesora Szewacha Weissa. "Żegnamy dziś wybitnego męża stanu i wspaniałego człowieka, patriotę Państwa Izrael i polskiego Żyda, który kochał i szanował oba najbliższe swojemu sercu kraje" - napisał.

Podkreślił, że Weiss, urodzony w niepodległej II Rzeczypospolitej, został ocalony w czasie niemieckiej okupacji od hitlerowskiego Holocaustu przez polskich i ukraińskich sąsiadów w rodzinnym Borysławiu. Duda przypomniał, że Weiss należał on do pokolenia Żydów, które budowało własne suwerenne państwo, przechowując w sercu pamięć o Polsce – ziemi Polin.

"Po długoletniej służbie publicznej, zwieńczonej przewodniczeniem w Knesecie i Radzie Instytutu Jad Waszem, sprawował funkcję ambasadora Izraela w wolnej Polsce. Pełniąc misję dyplomatyczną, ale także przedtem i później, robił, co w jego mocy, aby umacniać bliskie relacje między naszymi krajami" - podkreślił prezydent.

"W imieniu mojego narodu dziękuję za wszystko, co Profesor Szewach Weiss uczynił dla rozwijania polsko–izraelskiej przyjaźni, dialogu i współpracy. Łącząc się z Państwem, zgromadzonymi na uroczystościach pogrzebowych w Jerozolimie, gdzie w styczniu 2017 roku miałem zaszczyt i radość uhonorować Go najwyższym polskim odznaczeniem – Orderem Orła Białego, składam Mu hołd i oddaję cześć Jego wielkim zasługom" - dodał prezydent. "Jestem przekonany, że zarówno wśród Izraelczyków, jak i Polaków pozostaną po Nim dobre, serdeczne wspomnienia, szacunek i wdzięczność" - podkreślił.

"Ekscelencjo, Drogi Panie Profesorze, dziękuję za Pańską odwagę i życzliwość, otwartość i szczerość, uczciwość i wierność prawdzie. Dziękuję za możliwość osobistego spotkania i rozmowy z Panem. Dziękuję za Pańskie publikacje i gesty symboliczne, które śledziliśmy uważnie i będziemy zawsze pamiętać. Niech dusza Błogosławionej Pamięci Profesora Szewacha Weissa będzie związana węzłem życia!" - napisał prezydent.

Szewach Weiss został pochowany na cmentarzu na Wzgórzu Herzla w Kwaterze Wielkich Narodu przeznaczonej dla przywódców państwowych i osób szczególnie zasłużonych. Zostali tam pochowani m.in. premierzy Golda Meir, Icchak Rabin i Szimon Peres. Nazwa miejsca pochodzi od Theodora Herzla, zmarłego na początku XX wieku twórcy współczesnego syjonizmu.

Weiss był izraelskim politykiem, dyplomatą, profesorem nauk politycznych, autorem wielu książek naukowych i literackich, publicystą. Od lat działał na rzecz zbliżenia Polski i Izraela oraz dialogu międzykulturowego, cieszył się autorytetem w sprawach polsko-żydowskich.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search