mkidn2022„Rada Ministrów przyjęła dziś ważny, strategiczny dla polskiego państwa dokument, który wyznacza kierunki działań administracji rządowej oraz podległych jej służb i instytucji w zakresie ochrony zabytków i opieki nad zabytkami. Opracowany w Departamencie Ochrony Zabytków MKiDN na użytek generalnego konserwatora zabytków „Krajowy program ochrony zabytków i opieki nad zabytkami na lata 2023-2026” jest przygotowywany co 4 lata. Jest to dokument ważny dla całego środowiska – służb konserwatorskich i specjalistów” - powiedział wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego dr Jarosław Sellin podczas konferencji prasowej poświęconej przyjętemu przez Radę Ministrów Krajowemu programowi ochrony zabytków i opieki nad zabytkami na lata 2023-2026.

„Krajowy program ochrony zabytków i opieki nad zabytkami na lata 2023-2026” przyjęty przez Radę Ministrów fot. Danuta Matloch
Wiceminister kultury przypomniał, że w ciągu ostatnich 8 lat państwo polskie przeznaczyło na ochronę zabytków łącznie 6 mld zł.

Ostatnie lata to bardzo ambitny czas dla opieki nad zabytkami, który miał wymiar finansowy. Budżet ministerialnego programu „Ochrona zabytków” wynosił prawie 250 mln zł rocznie, co pozwoliło na dofinansowanie ok. 5 500 projektów. W ramach Rządowego Programu Odbudowy Zabytków dofinansowanie otrzymało 8 056 projektów na łączną kwotę 4,3 mld zł. Były też środki europejskie w dyspozycji wojewódzkich konserwatorów zabytków. Warto pokreślić, że w latach 2008 - 2015 w ramach programu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Ochrona zabytków” dofinansowano 3 138 zadań na kwotę 636,2 mln zł. W latach 2016 - 2023 w ramach programu „Ochrona zabytków” oraz Rządowego Programu Odbudowy Zabytków przyznano środki na realizację ponad 13,5 tys. projektów na kwotę ponad 5,5 mld zł – zaznaczył sekretarz stanu w MKiDN.

Dr Jarosław Sellin wskazał, że w „Krajowym programie ochrony zabytków i opieki nad zabytkami 2023-2026” dokonano diagnozy stanu ochrony zabytków w Polsce.

Wskazano zagrożenia wynikające z intensyfikacji procesów budowlanych, modernizacyjnych czy adaptacyjnych, co jest efektem ciągłego rozwoju Polski. Uznaliśmy, że istnieje konieczność przyspieszenia postępowań administracyjnych w zakresie decyzji odnośnie praw do konkretnego zabytku lub obszaru chronionego wokół niego – dodał.

Wiceminister kultury podkreślił, że istotnym postulatem wpływającym na ocenę działalności organów administracji państwowej jest realizacja postulatu otwartego rządu, działających transparentnie i sprawnie instytucji państwowych, których działalność jest opisywana za pomocą powszechnie dostępnych danych. Zauważył, że trwająca od 2020 r. pandemia COVID-19 wymusiła cyfryzację procesów budowlanych i przeniesienie baz dokumentacyjnych wielu instytucji do Internetu.

Dla ludzi, którzy troszczą się o zabytki, jest to bardzo dobre zjawisko, ponieważ mają większy dostęp do planów budowlanych inwestora. Może to w przyszłości spowodować przyspieszenie postępowań administracyjnych. Wyzwaniem ogólnoświatowym stało się także przeciwdziałanie zmianom klimatycznym, będące bezpośrednim zagrożeniem dla trwałości zabytków. Wojna na Ukrainie z kolei powoduje, że musimy zastanowić się nad tym, jak zabezpieczać zabytki przed ewentualnym zagrożeniem działaniami zbrojnymi – zaznaczył sekretarz stanu w MKiDN.

Dr Jarosław Sellin wskazał, że głównym celem „Krajowego programu ochrony zabytków i opieki nad zabytkami na lata 2023-2026” jest zwiększenie odporności zasobu zabytkowego w Polsce.

Po pierwsze, będziemy to realizować poprzez weryfikację wybranego zasobu zabytków. Na ten moment w państwowym rejestrze zabytków mamy ponad 80 tys. obiektów nieruchomych, natomiast ewidencja zabytków, prowadzona przez samorządy, obejmuje 600 tys. obiektów. Po drugie, musimy wzmocnić potencjał organizacyjny systemu ochrony zabytków. W 2023 r. udało nam się zwiększyć o 1/3 wynagrodzenia w urzędach wojewódzkich konserwatorów zabytków. Ważnym elementem jest również edukacja i partycypacja – jesteśmy za tym, aby różne organizacje czy stowarzyszenia zajmujące się zabytkami ściślej współpracowały ze służbami państwowymi – wymienił.

Wiceminister kultury przekazał, że „Krajowy program ochrony zabytków i opieki nad zabytkami na lata 2023-2026” realizuje podmiot wiodący – Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego – we współpracy z instytucjami podległymi MKiDN, m.in. z Narodowym Instytutem Dziedzictwa, Narodowym Instytutem Konserwacji Zabytków oraz Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku.

Do wszystkich wymienionych w programie celów i zadań opracowano szczegółowy harmonogram realizacji wraz z planem finansowym. Chcemy uruchomić nowe mechanizmy instytucjonalne, finansowe i sprawcze do planów rewitalizacji wielkich obszarów zabytkowych, m.in. całych kwartałów miast czy kompleksów sakralnych. To jest wyzwanie na przyszłość, które powinniśmy realizować. Troską państwa i MKiDN powinna być rewitalizacja tych obszarów zabytkowych – zakończył sekretarz stanu w MKiDN.

O „Krajowym programie ochrony zabytków”
„Krajowy program ochrony zabytków i opieki nad zabytkami na lata 2023-2026” ma na celu realizację przepisu art. 84 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Jest głównym dokumentem strategicznym niezbędnym do realizacji ochrony zabytków i opieki nad zabytkami, zainicjowanym i opracowanym przez ministra do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego, określającym cele administracji rządowej oraz podległych jej służb i instytucji w zakresie ochrony zabytków i opieki nad zabytkami, a także środki służące do realizacji wyznaczonych celów.

Celem programu jest zapewnienia efektywnej ochrony i opieki nad zabytkami poprzez m.in. ochronę i zarządzanie zabytkami o wyjątkowej wartości, podnoszenie wiedzy o zasobach zabytkowych kraju, cyfryzację i podniesienie jakości prowadzonych postępowań administracyjnych czy zwiększenie zastosowania nowych technologii.

Najważniejsze cele programu:

Ochrona i zarządzanie zabytkami o wyjątkowej wartości poprzez m.in.:

model i system wartościowania zabytków;
plany zarządzania dla pomników historii;
wsparcie procesu tworzenia planów ochrony parków kulturowych;
system bezpieczeństwa zabytków;
projektowanie konserwatorskie.
Cyfryzacja i podniesienie jakości prowadzenia postępowań administracyjnych poprzez m.in.:

cyfryzację procesu inwestycyjno-budowlanego w zakresie ochrony zabytków;
opracowanie i realizację programu szkoleń specjalistycznych dla pracowników wojewódzkich urzędów ochrony zabytków.
Zwiększenie zastosowania nowych technologii w ochronie zabytków poprzez m.in.:

wdrożenie i rozwój programu wsparcia zarządzania dziedzictwem archeologicznym (AZP+);
digitalizację i udostępnianie zasobu archiwalnego;
rozwój portalu zabytek pl.
Edukacja i podnoszenie świadomości społecznej wartości dziedzictwa kulturowego poprzez m.in.:

włączenie edukacji ochrony zabytków do programów nauczania w szkołach;
kampanie społeczno-edukacyjne dotyczące zagrożeń dla dziedzictwa kulturowego;
wsparcie merytoryczne służb mundurowych oraz organów wymiaru sprawiedliwości w sprawach dotyczących przestępczości przeciwko zabytkom.
Wzmacnianie narzędzi ochrony zabytków wobec zmian klimatycznych poprzez m.in.:

wsparcie procesu tworzenia gminnych programów opieki nad zabytkami;
warsztaty konserwatorskie – praktyka prac konserwatorskich;
wzmacnianie kompetencji zawodów rzemieślniczych;
inwestycje w obiektach zabytkowych – szkolenia dla samorządów

wnp pl logoDalej pełnię swoją funkcję wiceministra, staram się pomagać nowej pani minister kultury Dominice Chorosińskiej - powiedział w środę wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin (PiS) w Republika TV.

W poniedziałek prezydent Andrzej Duda zaprzysiągł nowy rząd Mateusza Morawieckiego, utworzony po wyborach parlamentarnych w tzw. pierwszym kroku konstytucyjnym. Szefową Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego została Dominika Chorosińska.

Jarosław Sellin, zapytany o swój status w resorcie kultury, powiedział, że "oczywiście, wraz z powstaniem nowego rządu wiceministrowie starego rządu Mateusza Morawieckiego złożyli wnioski o dymisję". Zastrzegł jednak, że "te wnioski muszą być przyjęte przez premiera".

Poinformował również, że "na razie, w moim przypadku przynajmniej, nie są przyjęte". "Dalej pełnię swoją funkcję wiceministra, staram się pomagać nowej pani minister kultury Dominice Chorosińskiej" - powiedział.

W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, PiS zdobyło 194 mandaty, co nie daje większości co najmniej 231 posłów, dlatego w przypadku nieuzyskania wotum zaufania w Sejmie misja rządu Morawieckiego zakończy się po dwóch tygodniach.

wpolityceChcemy jak najszybciej pokazać opinii publicznej, jak wyglądały patologiczne mechanizmy władzy w ostatnich latach - powiedziała w Radiu Zet Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO), odnosząc się do planów powołania trzech komisji śledczych. Jarosław Sellin (PiS) odpowiedział wnioskodawcom, że „skoro nie można dać chleba, organizuje się igrzyska”

Trzy komisje śledcze
Na najbliższym posiedzeniu Sejm zajmie się trzema projektami uchwał, zgłoszonymi przez KO, dot. powołania trzech komisji śledczych: ds. tzw. wyborów kopertowych, ds. tzw. afery wizowej i do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m. in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.

Gośćmi Radia Zet byli m.in. minister w KPRP Małgorzata Paprocka, Michał Kobosko (Polska 2050), Jarosław Sellin (PiS), Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO).

Gasiuk-Pihowicz atakuje prezydenta
Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) pytana o plany powołania trzech komisji śledczych podkreśliła, że jej formacja nie ma pewności, kiedy Andrzej Duda pozwoli na powstanie nowego rządu.

Wiemy z wypowiedzi prezydenta, że będzie to opóźniane tak długo, jak to możliwe. Nie chcemy czekać i jak najszybciej pokazać opinii publicznej, jak wyglądały patologiczne mechanizmy władzy, które obserwowaliśmy w ostatnich latach— oświadczyła.

Igrzyska zamiast chleba
Pierwsza komisja - ds. wyborów kopertowych – jest, jak mówiła, bardzo dobrze przygotowana.

Wiemy, kto wydawał decyzje dot. wyborów kopertowych, kto je wykonywał i kto je podejmował— powiedziała.

Natomiast Jarosław Sellin (PiS) ocenił, że „skoro nie można dać chleba organizuje się igrzyska”.

Jak wiemy z umowy koalicyjnej formującej się większości, konkretów w niej nie ma. Zaproponowano trzy komisje śledcze, za którymi nie kryją się żadne afery— stwierdził.

Odnosząc się do sprawy wyborów kopertowych przypomniał, że miały się one odbyć w pandemii.

Mieliśmy polityczne zobowiązanie do przeprowadzenia wyborów. Trzeba było zaproponować jakąś formę przeprowadzenia tych wyborów— oświadczył.

W podobnym tonie wypowiedziała się na ten temat minister Małgorzata Paprocka, która wskazała, że do wyborów finalnie nie doszło.

Pamiętam, że podczas pandemii padały różne propozycje rozwiązania tego problemu. Ostatecznie wybory przeprowadzono w tradycyjny sposób— podkreśliła.

Wyborcy chcieli rozliczenia rządów PiS?
Z kolei Michał Kobosko (Polska 2050) ocenił, że powołanie komisji śledczych to konieczność.

Duża część wyborców, którzy głosowali na partie opozycji demokratycznej chce naszego pozytywnego programu, ale uważa, że konieczne jest rozliczenie rządów pisowskich— powiedział.

Zdaniem posła Polski 2050 niezwykle ważne jest, by powołać komisję ds. wyborów kopertowych.

Pomysł, żeby wtedy włączać pocztę – w sposób absolutnie nielegalny – do procesu demokratycznego, przy łamaniu wszelkich procedur, wymaga nagłośnienia, przypomnienia i wyjaśnienia — stwierdził.

W środę wieczorem biuro prasowe Koalicji Obywatelskiej poinformowało, że klub KO skierował do Sejmu projekty uchwał dot. powołania komisji śledczych ws. tzw. afery wizowej, Pegasusa i tzw. wyborów kopertowych. Zapowiedź ich powołania złożył we wtorek lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

Pierwszy projekt uchwały złożony przez klub KO dotyczy „powołania komisji śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań, a także występowania nadużyć, zaniedbań i zaniechań w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej w okresie od dn. 1 stycznia 2019 r. do dn. 20 listopada 2023 r.”

Komisja śledcza ds. tzw. wyborów kopertowych ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenta RP w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego. W projekcie uchwały zapisano, że w szczególności komisja zbada działania ówczesnych członków Rady Ministrów, w tym premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina i podległych im osób. Sprawdzi też, w jaki sposób realizowane były polecenia członków rządu w tym zakresie, zwłaszcza przez Pocztę Polską i Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych.

Złożono również projekt uchwały ws. powołania „komisji śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystywaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej w okresie od dn. 16 listopada 2015 r. do dn. 20 listopada 2023 r.”.

— Komisje śledcze czy komisje zemsty? Ruszyła giełda nazwisk kandydatów. Kierwiński: „Wielu posłów tropiło przekręty władzy pisowskiej”

— Komisje śledcze opozycji? Kukiz: „Będzie dużo szumu, ale nic z tego nie wyjdzie”. Wskazał również do której komisji chciałby dołączyć

— TYLKO U NAS. Pytamy ministra Jacka Sasina o Hołownię, komisje śledcze, próbę Morawieckiego i przyszłość PiS. „Nie będziemy siedzieć cicho!”

zetlogoW programie 7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET rozmawiano m.in. o planowanym na poniedziałek powołaniu rządu Mateusza Morawieckiego. Jak wynika z wypowiedzi Jarosława Sellina, nawet środowisko polityczne premiera nie jest zorientowane, kto wejdzie w skład gabinetu.

Zobacz nagranie programu 

Andrzej Duda ma w poniedziałek zaprzysiąc skład rządu Mateusza Morawieckiego, choć premier nie ogłosił nazwisk osób, które wejdą w skład gabinetu. Jarosław Sellin z PiS przyznał, że nowych ministrów pozna dopiero podczas ich powoływania przez prezydenta.

Rząd Morawieckiego - skład nieznany
W poniedziałek Mateusz Morawiecki przedstawi skład nowego rządu. Wiadomo, że nie złożył propozycji wielu czołowym politykom PiS. O tym, że nie został uwzględniony, mówił w Radiu ZET Przemysław Czarnek. - Chcę zapytać pana ministra Sellina, czy wchodzi do rządu? - zapytał prowadzący Andrzej Stankiewicz sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Jarosława Sellina. - Nie, nie wchodzę - odpowiedział krótko polityk, na co pozostali zgromadzeni w studiu goście zareagowali śmiechem.

Cios w Morawieckiego na odchodne. Polacy wystawili mu ocenę

Nagła zmiana w rządzie Donalda Tuska. Polityk ma inny cel
Następnie dziennikarz zapytał Małgorzatę Paprocką z Kancelarii Prezydenta, czy po ogłoszeniu składu gabinetu Andrzej Duda powoła ten rząd. - Jutro [poniedziałek 27 listopada - przyp. red.] na 16:30 zaplanowana jest uroczystość związana z powołaniem rządu. Jutro mija konstytucyjny termin 14 dni na tzw. dokonanie pierwszego kroku. Następnie rozpoczyna się termin na zdobycie przez rząd wotum zaufania bezwzględną większością. Wszystkie procedury są wykonywane niezwłocznie - odpowiedziała.

- Tak, jak prezydent deklarował po spotkaniach z przedstawicielami wszystkich komitetów, były dwie kandydatury na premiera… - mówiła w Radiu ZET Paprocka, na co zareagował Andrzej Stankiewicz, przypominając, że do premiera Morawieckiego zgłosiła się tylko jedna partia, Konfederacja, która w dodatku nie zamierza z nim wchodzić do rządu, ale "wypominać błędy, które popełniał przez lata".

Dziennikarz nie odpuszczał. - Czy to jest poważne, że prezydent powoła ludzi, o których nic nie wiemy? Zakładam, że pan minister Sellin nie zna składu tego rządu. Zna pan? - zapytał prowadzący. - Nie. Dowiem się jutro - odpowiedział polityk PiS, czym ponownie wywołał śmiech oponentów. - Prezydent uczestniczy w szopce! - ocenił Stankiewicz, ale Sellin odrzekł, że musi zaprotestować.

Następnie przypomniano, że PiS owszem, wygrało wybory, ale nie ma większości. - O tym przekonamy się na sali sejmowej - orzekła Paprocka. Z kolei posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz wprost podsumowała, że to, co robi premier Mateusz Morawiecki, to "gra na czas i oszukiwanie Polaków".

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search