niezalenaWiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Jarosław Sellin ogłosił, że resort przekaże 400 tysięcy złotych na odbudowę spalonego kościoła w Kasparusie w ramach programu ochrony zabytków. Cel, jakim jest odbudowa świątyni, zjednoczył wiele środowisk. Kościół spłonął w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach.

Zabytkowy kościół spłonął
Wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Jarosław Sellin gościł w kociewskiej wsi Kasparus, gdzie wziął udział w konferencji prasowej poświęconej odbudowie kościoła pw. św. Józefa. Powstała w 1926 roku drewniano-ceglana świątynia spłonęła w nocy z 30 na 31 grudnia 2020 roku. Pozostał po niej jedynie zwęglony szkielet. W akcji ratowniczo-gaśniczej brało udział 16 zastępów straży pożarnej. Walka z żywiołem trwała osiem godzin. Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Obiekt był wpisany do rejestru zabytków.

 

Świątynia zostanie odbudowana. Pomoże rząd
Liczącej ok. 120 osób parafii w Kasparusie nie było stać na odbudowę. Pomoc finansową zadeklarowało wówczas ministerstwo kultury. Sellin poinformował w czasie niedzielnego briefingu, że MKDNiS przekaże na ten cel 400 tys. zł w ramach ministerialnego programu Ochrona Zabytków. Jednocześnie podkreślił, że na tym nie skończy się rządowe wsparcie.

- Oczywiste było, że nie mogliśmy przejść obojętnie obok tej tragedii. Zareagowaliśmy natychmiast. Najpierw dotacją wojewódzkiego konserwatora zabytków w kwocie 40 tysięcy złotych na wstępne działania ratownicze. Teraz, w ramach programu Ochrona Zabytków, przeznaczyliśmy 400 tysięcy złotych na ambitne rozpoczęcie odbudowy świątyni. To nie jest kwota wystarczająca. To pierwszy etap. Trzeba będzie uruchomić także drugą i trzecią transzę. Wierzę, że w nieodległej perspektywie będziecie państwo mogli do tego kościoła wrócić. Zostanie on odtworzony bardzo wiernie, zgodnie z zasadami konserwatorskimi, które obowiązują w Polsce– powiedział wiceminister.

 

Z wnioskiem o dofinansowanie prac budowlanych przy zniszczonej świątyni oraz konserwacji zachowanych ścian zewnętrznych wystąpiła parafia w Kasparusie.

W ramach tych działań ma być odtworzona dotychczasowa forma architektoniczna oraz układ przestrzenny. Fundamenty zostaną wzmocnione, a zachowane ściany nawy głównej i prezbiterium zostaną poddane konserwacji i dodatkowo wzmocnione od wewnątrz. Odtworzona na wzór dotychczasowej zostanie stolarka okienna i drzwiowa. Tak jak poprzednio dach kościoła zostanie pokryty dachówka ceramiczną.
Sellin zaznaczył, że ochrona dziedzictwa kulturowego, zwłaszcza zabytków, to jeden z priorytetów ministerstwa kultury. "Kiedy w 2015 roku ekipa Zjednoczonej Prawicy doszła do władzy, to ku naszemu zdumieniu okazało się, że na ten cel przeznaczano rocznie tylko 80 mln zł. Natychmiast powiększyliśmy tę kwotę do 120 mln zł, a w przyszłym roku będzie to już 200 mln zł" – dodał.

Cel jednoczy wszystkich
Starosta starogardzki Kazimierz Chyła podkreślił, że kwestia odbudowy świątyni jednoczy różne środowiska. "Jest wspaniałym przykładem współpracy rządu, parlamentu, samorządu i mieszkańców" - dodał. Poinformował również, że pieniądze na odbudowę kościoła przekażą także samorządy gminne i powiat. Łącznie będzie to ok. 650 tys. zł.

Według szacunków, prace przy świątyni pochłoną kilka milionów złotych.

- Na ten cel prowadzona jest też diecezjalna zbiórka pieniędzy z inicjatywy biskupa pelplińskiego Ryszarda Kasyny. Będą też środki z ubezpieczenia oraz zbiórki internetowej. Koledzy proboszczowie z różnych stron Polski zapraszają mnie i tam też kwestuję na odbudowę- powiedział ks. Dariusz Ryłko, który administruje parafią w Kasparusie.

Osoby chętne do wsparcia odbudowy malowniczego kościoła mogą wpłacać datki na specjalnie utworzone konto.

radiogdanskCzy Zjednoczonej Prawicy uda się zrealizować wszystkie założenia Polskiego Ładu i z jakich powodów program ten jest krytykowany przez opozycję? Jaki wpływ na podejmowanie decyzji przez rząd ma i będzie miało zdymisjonowanie Jarosława Gowina i czy koalicja rządząca zachowa większość parlamentarną? To główne kwestie, o których dyskutowano w programie "Śniadanie Polityków w Radiu Gdańsk". Wysłuchaj nagrania audycji

Gośćmi Piotra Kubiaka byli wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Jarosław Sellin (Prawo i Sprawiedliwość) i posłowie Jerzy Borowczak (Koalicja Obywatelska), Michał Urbaniak (Konfederacja) oraz Tadeusz Cymański (Solidarna Polska).

Rozmawiano o programie Polski Ład w kontekście usunięcia Jarosława Gowina z rządu. Prowadzący zapytał tez gości, dlaczego opozycja nie chce się podpisać pod założeniami zawartymi w tym programie.

- Już na ostatnim posiedzeniu Sejmu, mimo odejścia grupki posłów z Porozumienia, razem z Jarosławem Gowinem, ze struktur Zjednoczonej Prawicy, pokazaliśmy nową większość parlamentarną. Wszystkie głosowania, które przeprowadzaliśmy w drugiej części dnia, wygraliśmy. Myślę, że to się potwierdzi na kolejnych posiedzeniach Sejmu. Nie wykluczam, że poparcie dla Polskiego Ładu będzie jeszcze większe, bo to po prostu dobry program i warto się pod nim podpisać. Opozycja, zwłaszcza główna siła opozycyjna, żadnej pozytywnej alternatywy programowej po prostu nie ma – powiedział Jarosław Sellin.

- Nie mówię, że Polski Ład jest sam w sobie w pełni zły. Jako Konfederacja uważamy jednak, że są też inne sposoby zmiany choćby systemu zdrowia. To, że dosypiemy do jakiegoś nieefektywnego systemu pieniędzy, wcale go nie uzdrowi. My opracowaliśmy alternatywę dla Polskiego Ładu pod nazwą "Polska na nowo". Opisujemy tam, jak m.in. powinien wyglądać system zdrowia. A powinien opierać się na pewnych założeniach rynkowych, dotyczących konkurencji firm o składkę konkretnego obywatela. Uważamy, że lepszy byłby system publiczno-prywatny – argumentował z kolei Michał Urbaniak.

Innego zdania był przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej. - Myślę, że to kwestia zaufania do władzy. Jeśli się nie ma tego zaufania, to trudno popierać takie projekty. Ta władza nie umie zarządzać naszymi, podatkowymi pieniędzmi. Najpierw trzeba uporządkować służbę zdrowia, a dopiero później sypać miliony. Jeśli są szpitale powiatowe, które nie mają pełnej obsady, a w niektórych brakuje nawet chirurga czy anestezjologa, to trzeba podejmować męskie decyzje. Po co chirurgia w szpitalu, w którym nie ma specjalisty? Albo w takiej sytuacji chirurga zdobędziemy, co nie jest łatwe, albo nie ma sensu utrzymywać takiego szpitala, bo jest to oszukiwanie wyborców – powiedział Jerzy Borowczak.

- Mam dobre i ciepłe stosunki z Jarosławem Gowinem. Ale powiedzmy sobie szczerze: nigdy nie było tajemnicą, że to środowisko polityczne, które ma korzenie liberalne. Odejście z rządu może paradoksalnie wyjść na dobre i jemu, i nam. To postawi poprzeczkę legislacyjną dla obecnie rządzącego naszego obozu na wysokim poziomie. Chodzi o to, że musimy przygotować ustawy w taki sposób, aby każdy Polak, który ma dochody - czy to emeryt, rencista, pracujący czy przedsiębiorca - mógł to przeanalizować z kalkulatorem, co mu to da i czy rzeczywiście na tym zyska. To jest pytanie kluczowe, to jest cała idea naszego programu. My tego nie ukrywamy ani się z tym nie obnosimy, ale chcemy bardziej sprawiedliwego systemu podatkowego wzorem krajów europejskich – tłumaczył Tadeusz Cymański.

Kolejnymi tematami, poruszonymi w audycji, były: mijający termin na odpowiedź polskiego rządu do Komisji Europejskiej ws. orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczącego działalności Izby Dyscyplinarnej oraz ataki na niektórych posłów po przegłosowaniu nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search