Jest szansa, że z budową pomnika w kształcie prawdopodobnie łuku rzymskiego zdążymy na 15 sierpnia 2020 r. – powiedział w „Kwadransie Politycznym” TVP1 Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. Polityk wskazał też miejsce, gdzie monument ma stanąć.
Müller o łuku triumfalnym: Rząd wesprze tę inicjatywę
Sellin, zapytany o pomysł budowy łuku triumfalnego w Warszawie – upamiętniającego Bitwę Warszawską – stwierdził, że „jest szansa, że zdążymy na 15 sierpnia 2020 r”. Dodał, że pomnik – prawdopodobnie w formie łuku rzymskiego – stanie na pl. Na Rozdrożu w Warszawie. Zobacz nagranie programu
https://facebook.com/tvp.info/videos/2533420130107537/
– Będzie bardzo widoczny. To będzie znaczący pomnik, jest szansa że powstanie – zapewniał. Dodał, że powstało pewne opóźnienie w realizacji tego projektu „z winy miasta”.
– Mamy do czynienia z wydarzeniem ważnym nie tylko dla Polski, dla Europy ale i dla całego świata. To było uratowanie cywilizacji zachodu przed totalnym barbarzyństwem. To był wielki triumf całego narodu. Prawie bez pomocy odparliśmy atak na całą cywilizację – powiedział wiceminister.
W ubiegły piątek, podczas sesji pytań i odpowiedzi (Q&A) na Facebooku szef rządu Mateusz Morawiecki był pytany, kiedy powstanie pomnik upamiętniający Bitwę Warszawską. Premier powiedział, że jest zwolennikiem tego, żeby wybudować jak najszybciej łuk triumfalny, który jego zdaniem „byłby godnym upamiętnieniem”.
W lipcu br. Rada Warszawy poparła projekt uchwały o budowie pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r., który stanąć ma na placu Na Rozdrożu. Stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki poinformował wówczas radnych, że pomnik jednak nie będzie gotowy na 15 sierpnia 2020 roku, kiedy ma być obchodzona 100. rocznica zwycięstwa polskiej armii nad bolszewikami.
Fundacja Towarzystwo Patriotyczne, której założycielem jest satyryk Jan Pietrzak, zabiega o budowę łuku triumfalnego upamiętniającego bitwę z 1920r. Jan Pietrzak uważa, że najlepszym pomysłem byłaby budowa łuku łączącego dwa brzegi Wisły.