85 lat temu, 12 maja 1935 r., w Belwederze o godz. 20.45 zmarł marszałek Józef Piłsudski. W czasie uroczystości pogrzebowych na Wawelu prezydent Ignacy Mościcki mówił: „Cieniom królewskim przybył towarzysz wiecznego snu. Skroń jego nie okala korona, a dłoń nie dzierży berła. A królem był serc i władcą doli naszej”. Co DZISIAJ o wielkim mężu stanu sądzą politycy? Portal Niezalezna.pl przepytał w tej kwestii reprezentantów wszystkich partii w Sejmie. Niestety - kilku z nich nie potrafiło o Józefie Piłsudskim powiedzieć czegoś, co nie zahaczałoby o... PiS.
Jak dzisiaj wśród polityków odbierany jest Józef Piłsudski? Czy wciąż wywiera wpływ na polską scenę polityczną? Jak go oceniać w 85. rocznicę Jego śmierci?
Zadaliśmy dwa pytania:
1. Czy odczuwamy jeszcze dzisiaj wpływ postaci marszałka Piłsudskiego na naszą politykę?
2. Co PanPani myśli o marszałku Piłsudskim?
A oto odpowiedzi, jakie uzyskaliśmy:
Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, Prawo i Sprawiedliwość:
Od ponad ćwierć wieku wśród Polaków robione są badania o najważniejszych Polakach w tysiącletniej historii. Zawsze, niezmiennie w czołówce są: Jan Paweł II i Józef Piłsudski. To pokazuje rangę tej postaci w świadomości Polaków od ćwierć wieku badanej. To po prostu jest niezmienne. To jest postać, która bardzo mocno pozytywnie zaciążyła na historii Polski. Przy wszystkich meandrach politycznych, które dane mu było przejść, również ideowych, niewątpliwie kojarzy się z odzyskaniem niepodległości, jako czołowa postać, która do tego dążyła i doprowadziła oraz obrony tej młodej niepodległości. Mimo upływu już 85 lat od jego śmierci jest to postać, która wciąż budzi ogromne zainteresowanie, również w popkulturze. Wciąż powstają filmy, książki, seriale, spektakle jemu poświęcone. Jest tego bardzo dużo. Oczywiście tych ojców niepodległości mamy wielu, ale wydaje się, że w świadomości Polaków utrwalił się pogląd, że taką najważniejszą postacią, która do tego doprowadziła i która zbudowała autorytet państwowy państwa polskiego, jest Józef Piłsudski.