radiogdanskOśmiu polityków wyrzuconych z Porozumienia. Jak ta decyzja wpłynie na sejmową większość, którą posiada Zjednoczona Prawica i co może to oznaczać w kontekście kolejnych wyborów parlamentarnych? Czy Prawo i Sprawiedliwość ma się czego obawiać i czy opozycja może widzieć w tym zamieszaniu swoją szansę? M.in. o tym dyskutowali goście Krzysztofa Świątka w "Śniadaniu Polityków" - wśród nich Karol Rabenda, gdański radny, usunięty z szeregów Porozumienia, a także wiceminister kultury Jarosław Sellin z Prawa i Sprawiedliwości, Małgorzata Chmiel z Koalicji Obywatelskiej i Artur Dziambor z Konfederacji. Wysłuchaj nagrania audycji

- Sąd koleżeński składał się z trzech osób: jednej wybranej w 2015, mającej problem z kadencyjnością, drugiej - wyrzuconej przed rokiem z ugrupowania za pisanie głupot w internecie i trzeciej, której nikt w partii nie zna - komentował Karol Rabenda. - Większość Zjednoczonej Prawicy nie jest zagrożona. Mówi się, że Jarosław Gowin rozmawia z PSL czy ruchem Hołowni o tworzeniu wspólnego podmiotu na scenie politycznej, ale do takiego rozwiązania nie ma większości w partii - stwierdził.

- Obie zwaśnione strony w Porozumieniu deklarują, że spór nie przekłada się na stabilność Zjednoczonej Prawicy. Obie strony chcą kontynuować współpracę z Prawem i Sprawiedliwością oraz Solidarną Polską. Jeśli politycy opozycji patrzą na to z nadzieją, mogą o niej zapomnieć. Wybory odbędą się w 2023 roku - zapowiedział Jarosław Sellin.

- Powtarza się sytuacja z 2007 roku - prezes Kaczyński chce "pożreć przystawki". Wtedy zrobił to z Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin, teraz próbował z Gowinem i Ziobrą. Solidarna Polska się jednak umocniła, a Porozumienie też nie chce "dać się" tak łatwo. W związku z tym Jarosław Kaczyński wpada w złość. Nikt nie ma wątpliwości, że inicjatywa Adama Bielana jest w porozumieniu z Nowogrodzką, z panem Kaczyńskim - oceniła Małgorzata Chmiel.

- Wystarczy spojrzeć, jak wygląda układ sił i podział miejsc w Sejmie, żeby zrozumieć, że żadne zmiany nie zajdą. Wszelkie plany, by wszyscy byli przeciwko PiS-owi, bo "naszym wspólnym celem jest jego obalenie", można włożyć między bajki. Ze Zjednoczonej Prawicy musiałoby odejść naraz nie kilku posłów, a kilkudziesięciu. Nie będzie żadnego, technicznego nawet rządu, w którym dogadywaliby się Korwin-Mikke, Winnicki, Braun oraz Czarzasty i Zandberg. A scenariusze na okoliczność obalenia PiS wymagałyby takiej kombinacji - wyliczał Artur Dziambor.

wpolityceTo są założenia, które podlegają prekonsultacji. To nie jest jeszcze gotowy projekt ustawy - poinformował wiceminister kultury Jarosław Sellin odnosząc się do planowanego podatku od reklam.

— Strach medialnych gigantów coraz bardziej zrozumiały. Sellin: Podatek będą płacić ci, którzy mają potężne dochody, nie małe media

— Kogo dotknie składka na reklamy? Na co zostaną przeznaczone pieniądze? Resort finansów zabrał głos ws. protestu mediów. SPRAWDŹ!

Sellin: „To nie jest jeszcze gotowy projekt ustawy”
Założenia do projektu ustawy, która się precyzyjne nazywa o dodatkowych przychodach dla Narodowego Fundusz Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków i nowego funduszu dedykowanego kulturze, to są założenia, które podlegają prekonsultacji. To nie jest jeszcze gotowy projekt ustawy, precyzyjnie zapisany artykułami, do których moglibyśmy się odnosić. To są pewne rzucone pomysły— tłumaczył w sobotę na antenie radia RMF FM Jarosław Sellin.

Wiceszef resortu kultury podczas rozmowy zachęcił do konsultacji, do debaty na temat założeń tej ustawy.

Zbieramy te wszystkie opinie, zbieramy te wszystkie informacje, uwagi i z tego dopiero wyrośnie precyzyjny projekt ustawy. Zachęcamy wszystkich, również środowiska polityczne do zgłaszania uwag do propozycji ministerstwa finansów. To jest właśnie czas na konsultacje i zgłaszanie uwag co utrzymać, z czego ewentualnie zrezygnować— podkreślił.

Ministerstwo Finansów zasygnalizowało, że chciałoby, by ta ustawa została przeprocedowana i uchwalona do połowy roku. Więc mamy dużo czasu. To są prekonsulacje dotyczące założeń, idei, pomysłu. Natomiast jak już będzie napisana ustawa na podstawie tych konsultacji, czyli konkretne artykuły to podlegać będzie dalszym konsultacjom, które są normalnie występujące przy przypadku projektów rządowych. Konsultacjom społecznym, konsultacjom parlamentarnym, obróbce parlamentarnej itd. Cały proces legislacyjny dopiero przed nami— mówił.

Obecny kształt ustawy to propozycja Ministerstwa Finansów
Przekazał też, że ustawa o planowanym podatku od reklam jest propozycją ministerstwa finansów.

Ale bardzo ucieszyło nas to, że w samym ministerstwie finansów pomyślano, że jeśli te dochody z opłaty reklamowej mają iść na specjalne fundusze to pomyślano o trzech funduszach, w tym dwóch które są pod naszym zarządem - Narodowy Fundusz Ochrony Zabytków i nowy fundusz dedykowany kulturze i dziedzictwu narodowemu, ale w obszarze mediów. Także to też jest ważne, że duża część tych ewentualnych przyszłych dochodów z tej opłaty będzie wracać do mediów— powiedział.

Na pytanie czy projekt był konsultowany z koalicjantami ze Zjednoczonej Prawicy wiceminister kultury odpowiedział, że „na ogół założenia do nowych pomysłów legislacyjnych zgłaszają poszczególne ministerstwa”.

Tak samo robią to ministerstwa, które są we władaniu Zbigniewa Ziobro, czy we władaniu Jarosława Gowina. To jest zupełnie naturalne. Ministerstwo finansów zgłosiło założenia do takiego projektu i zachęca do konsultacji. Nie tylko tych, którym ta ustawa jest dedykowana, czyli mediom, ale do konsultacji politycznej— przekazał.

Z kolei na pytanie czy projekt wejdzie w życie w sytuacji, gdy sprzeciwia się jej Porozumienie stwierdził, że „tak bywało już w ramach Zjednoczonej Prawicy”.

Pewne odrębne stanowiska wstępnie były przyjmowane, a potem w trakcie docierania szczegółów poszczególnych rozwiązań czy propozycji ustawowych jednak wspólnie godziliśmy się na te rozwiązania— dodał.

onet logoNajważniejsze jest to, że po obu zwaśnionych stronach wewnątrz Porozumienia padają deklaracje, że ten spór nie zagraża w żaden sposób stabilności Zjednoczonej Prawicy - podkreślił w rozmowie w RMF FM Jarosław Sellin.

- Dobrze nam się współpracuje w ostatnich kilku latach. Myślę, że z pożytkiem dla Polski. I ufam, że tak będzie - powiedział Sellin o współpracy wewnątrz koalicji Zjednoczonej Prawicy
- Zdaje się, że mimo tego zwaśnienia wewnętrznego większość reprezentacji parlamentarnej nadal twierdzi, że Jarosław Gowin jest liderem tego środowiska - dodał Sellin
Wiceminister kultury skomentował również trudną sytuację całej branży dotkniętej pandemią COVID-19. - (...) podwoiliśmy budżet ministerstwa, żeby instytucjom kultury pomóc. I nie histeryzujmy

Wiceszef resortu kultury był w sobotę gościem Krzysztofa Ziemca w radiu RMF FM. Podczas rozmowy Jarosław Sellin został m.in. zapytany o konflikt w Porozumieniu. - Co się dzieje w Porozumieniu, nie jest dla mnie do końca jasne. Wolałbym, żeby takiej sytuacji nie było - powiedział wiceminister kultury.

- Zjednoczona Prawica to jest szeroka formacja złożona formalnie z trzech partii politycznych w tym właśnie z Porozumienia. Dobrze nam się współpracuje w ostatnich kilku latach. Myślę, że z pożytkiem dla Polski. I ufam, że tak będzie - powiedział Sellin.

Wskazał, że po obu zwaśnionych stronach wewnątrz Porozumienia padają deklaracje, że ten spór nie zagraża w żaden sposób koalicji. - Najważniejsze jest to, że padają deklaracje, że w żaden sposób ten spór wewnętrzny nie przekłada się na stabilność Zjednoczonej Prawicy - podkreślił.

Sellin o sytuacji w Porozumieniu: my nie chcemy być sędziami w tej sprawie
Sellin pytany o słowa Adama Bielana, który powiedział, że "Jarosław Gowin wpadł w furię" stwierdził, że to "są emocje". - To widać ewidentnie. My nie chcemy być sędziami w tej sprawie. Mówię o środowisku Prawa i Sprawiedliwości, bo ja należę do Prawa i Sprawiedliwości. Życzymy naszym przyjaciołom, kolegom i koleżankom z Porozumienia, żeby te sprawy wewnętrzne i ten spór jakoś wyjaśnili, żeby powrócili do współpracy - mówił.

Z kolei na pytanie, czy dla niego liderem Porozumienia jest nadal Jarosław Gowin odparł, że "o tej partii się na ogół tak mówiło Porozumienie Jarosława Gowina". - Zdaje się, że mimo tego zwaśnienia wewnętrznego większość reprezentacji parlamentarnej nadal twierdzi, że Jarosław Gowin jest liderem tego środowiska. Jeśli zbierze się Rada Koalicji, to – z tego, co wiem – Jarosław Gowin będzie zapraszany - przekazał.

- Najważniejsze jest to, że przedstawiciele wszystkich trzech partii tworzących Zjednoczoną Prawicę w parlamencie tworzymy jeden klub. Klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości. I tak pozostanie - dodał.

Koronawirus: Jarosław Sellin o sytuacji instytucji kultury: nie histeryzujmy
- W pomoc dla obszaru kultury wpompowaliśmy w zeszłym roku około 6 mld zł: (...) podwoiliśmy budżet ministerstwa, żeby instytucjom kultury pomóc. I nie histeryzujmy - powiedział Jarosław Sellin, komentując trudną sytuację sektora kultury w dobie pandemii koronawirusa.

Jak podkreślił, "żadne poważne instytucje kultury nie zbankrutowały w ciągu roku, nie ma masowego bezrobocia wśród pracowników tych instytucji". - O to nam chodziło - to osiągnęliśmy - dodał.

©2005 - 2025 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search