mkidn 01 cmyk- Naszą wspólną powinnością jest dbałość o zachowanie w jak najlepszym stanie polskiego dziedzictwa kulturowego i historycznego, a Most Tczewski niewątpliwie stanowi nie tylko ważne połączenie komunikacyjne, ale także zabytek o wyjątkowych walorach historycznych i inżynieryjnych – napisał wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, generalny konserwator zabytków dr Jarosław Sellin w liście odczytanym podczas uroczystości podpisania porozumienie o współpracy pomiędzy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku a Powiatem Tczewskim w sprawie utworzenia oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku na terenie zabytkowego Mostu w Tczewie.

Na terenie zabytkowego Mostu Tczewskiego powstanie oddział Muzeum II Wojny Światowej
Wiceminister Sellin przypomniał w liście, że od kilku lat Powiat Tczewski i środowiska lokalne apelowały o ratowanie mostu drogowego na Wiśle w Tczewie ze względu na jego walory historyczne i zabytkowe.

Powstały w XIX wieku, o unikalnej konstrukcji i atrakcyjnym usytuowaniu most, objęty wpisem do rejestru zabytków, był niegdyś najdłuższym mostem w Europie. Jest świadkiem historii, także tej bolesnej z okresu II wojny światowej. Obok Westerplatte i Wielunia, 1 września 1939 r. stanowił przecież jeden z pierwszych celów niemieckich bombardowań. Dotąd nie został całkowicie odbudowany – wskazał Generalny Konserwator Zabytków.

Wiceminister Sellin podkreślił, że stan, w jakim dzisiaj znajduje się obiekt, wymaga pilnych działań rewitalizacyjnych, dlatego wspólna inicjatywa Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i Powiatu Tczewskiego, mająca na celu uratowanie niezwykłego zabytku, jest niezwykle cenna.

Efektem podpisywanego dzisiaj porozumienia o współpracy będzie utworzenie w Tczewie, na terenie zabytkowego mostu, oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Jestem przekonany, że Muzeum jako państwowa instytucji kultury, dbająca m. in. o upowszechnianie wiedzy o II wojnie światowej, losach narodu polskiego oraz historii polskich formacji wojskowych w tym okresie, jest gwarantem realizacji postulatów o zapewnieniu obiektowi należytej ochrony i dokonaniu jego rewitalizacji. Ufam, że zapoczątkowane dzisiejszą uroczystością wspólne działania Muzeum i Powiatu przyczynią się do przywrócenia Mostowi Tczewskiemu dawnej świetności – napisał Jarosław Sellin.

Most Tczewski – historia i plany

Historia Mostu Tczewskiego sięga XVIII wieku. Współcześnie stanowi on nie tylko ważne połączenie komunikacyjne, ale jest także obiektem o wyjątkowych walorach historycznych i inżynieryjnych. Most Tczewski wpisany do rejestru zabytków ściśle wiąże się z okresem II wojny światowej, ponieważ to właśnie tutaj 1 września 1939 roku spadły pierwsze hitlerowskie bomby. W obronie mostu, ale i miasta, stanęli wówczas żołnierze 2. Batalionu Strzelców. Most nigdy jednak nie powrócił do stanu swojej świetności sprzed okresu wojny.

W planowanej ekspozycji, która ma być prezentowana w tczewskim oddziale Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, obok treści poświęconych walkom z okresu II wojny światowej, w tym heroicznej obronie obiektu prowadzonej przez 2. Batalion Strzelców, podkreślone zostanie także znaczenie przepraw przez rzekę, co sprzyjało samej obronie tego rodzaju obiektów. Wystawa będzie także obejmowała historię konstrukcji mostowych od starożytności do XIX wieku. Ponadto ekspozycja ukazywać będzie nowe technologie oraz materiały, jakich używano w architekturze mostów przełomu XX i XXI wieku.

TVN24W sobotę zakończyła się dwudniowa wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych w Polsce. Joe Biden rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą, z amerykańskimi żołnierzami, ukraińskimi dyplomatami oraz uchodźcami z Ukrainy. Przemówienie, które na koniec wizyty wygłosił Biden, komentowali w TVN24 politycy w "Kawie na ławę". Zdaniem Jarosława Sellina, sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, prezydent Biden "zarysował główną oś konfliktu ogólnoświatowego między demokracjami a autokratyzmem". - To przemówienie też pokazywało, że Ameryka ponownie, bo rok temu mieliśmy co do tego pewne wątpliwości, chce stać na czele, chce być przywódcą tego świata wolnego, tego świata Zachodu – powiedział Sellin. - Pan prezydent Biden jasno po raz kolejny podkreślił, że artykuł 5. jest święty, nienaruszalny – podkreślił Paweł Sałek, doradca prezydenta Andrzeja Dudy. Eurodeputowany Lewicy Robert Biedroń stwierdził zaś, że Joe Biden "przypomniał to, czym jest NATO". – Biden wypowiedział takie bardzo znamienne zdanie i symboliczne w centrum Warszawy: prawo daje siłę, a nie na odwrót. Myślę, że to jest jakiś kamyczek do ogródka dzisiejszego obozu rządzącego, bo od siedmiu lat widzimy jak ta liberalna demokracja jest w Polsce obrzydzana – mówił Krzysztof Hetman, poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia Koalicji Polskiej-PSL, w "Kawie na ławę". Posłanka Polski 2050 Hanna Gill-Piątek zauważyła, że w wystąpieniu Bidena wyraźnie słychać było przesłanie dla Ukrainy, że "będziemy wspierać was w tej walce, ale walczyć musicie sami, natomiast tą nienaruszalną granicą jest granica NATO". - Jakiekolwiek przekroczenie tej granicy spowoduje oczywiście wojnę światową – dodała Gill-Piątek. - Żeby Polacy byli bezpieczni, musimy się znaleźć, że tak powiem, obiema nogami i bardzo wyraźnie po stronie demokracji – zaznaczył Jan Grabiec, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Wysłuchaj nagrania programu

gospodarkamorska1 1024x217Przedstawiciele Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i powiatu tczewskiego podpisali porozumienie o współpracy, która pozwoli na utworzenie oddziału muzeum na terenie fragmentu mostu w Tczewie. "To ważny krok w dążeniu do uratowania tego bardzo cennego zabytku" – napisał do zebranych wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.

W sobotę w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zostało podpisane porozumienie o współpracy muzeum z powiatem tczewskim. Dokument określa zasady współpracy pozwalającej na utworzenie oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku na terenie fragmentu mostu w Tczewie.

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, który napisał list do zebranych, wskazał, że wspólną powinnością jest dbałość o zachowanie w jak najlepszym stanie polskiego dziedzictwa kulturowego i historycznego.

"Most Tczewski niewątpliwie stanowi nie tylko ważne połączenie komunikacyjne, ale także zabytek o wyjątkowych walorach historycznych i inżynieryjnych" – dodawał.

"Powstały w XIX wieku, o unikalnej konstrukcji i atrakcyjnym usytuowaniu most, objęty wpisem do rejestru zabytków, był niegdyś najdłuższym mostem w Europie. Jest świadkiem historii, także tej bolesnej z okresu II wojny światowej. Obok Westerplatte i Wielunia, 1 września 1939 roku stanowił przecież jeden z pierwszych celów niemieckich bombardowań. Dotąd nie został całkowicie odbudowany" – przypominał w liście do zebranych.

Wiceminister napisał, że ma świadomość, że stan, w jakim jest dzisiaj obiekt, wymaga pilnych działań rewitalizacyjnych.

"Niezwykle cieszy zatem podjęta wspólnie przez Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i powiatu tczewskiego inicjatywa mająca na celu uratowanie tego niezwykłego zabytku" – dodawał Sellin.

Starosta tczewski Mirosław Augustyn podkreślił przychylność i zaangażowanie wielu osób, co doprowadziło do podpisania porozumienia, zwrócił także uwagę na to, jak w przyszłości może wyglądać obiekt, a w nim planowany oddział Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

W planowanej ekspozycji, która ma być prezentowana w tczewskim oddziale Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, obok treści o drugowojennych walkach, w tym heroicznej obronie obiektu prowadzonej przez 2 Batalion Strzelców, podkreślone zostanie także znaczenie przepraw przez rzeki, co sprzyjało samej obronie tego rodzaju obiektów. Wystawa będzie także obejmowała historię samych konstrukcji mostowych od starożytności do XIX w. Ponadto ekspozycja ukazywać będzie nowe technologie i materiały, jakich używano w architekturze mostów przełomu XX i XXI w.

Obecny w trakcie podpisania porozumienia był poseł PiS Kazimierz Smoliński, który podkreślił, że starostwo tczewskie złożyło wniosek o dofinansowanie w wysokości 65 mln zł do Banku Gospodarstwa Krajowego.

"To jest w ramach programu Polski Ład. Brakujące 5 proc. wkładu własnego jest zapewnione przez Ministerstwo Kultury, czyli przez Muzeum II Wojny Światowej. To ma dać 100 proc. finansowanie tego etapu prac. Starostwo nie ma środków własnych, więc takie połączenie udało się zrealizować. Jeżeli chodzi o decyzję dotyczące Polskiego Ładu, to mam nadzieję, że do końca kwietnia takie decyzję zapadną" – dodawał.

Zdaniem posła Smolińskiego i starosty tczewskiego przebudowa mostu w Tczewie ma łącznie kosztować 200 mln zł, a prace mają rozpocząć się jeszcze w tym roku.

"Będzie można rozpocząć etap przetargowy. Wiemy, że stal jest coraz droższa, ale liczymy, że te pieniądze (65 mln zł) wystarczą na tę pierwszą część. Mam nadzieję, że pracę rozpoczną się jeszcze w tym roku" – tłumaczył poseł Smoliński.

Głos zabrał również dyrektor Muzeum II Wojny Światowej prof. Grzegorz Berendt, który przybliżył historię mostu Tczewskiego i koncepcję założeń programowych planowanej wystawy w oddziale Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku na terenie wybranego fragmentu mostu w Tczewie.

Historia mostu sięga XVIII w. Współcześnie stanowi on nie tylko ważne połączenie komunikacyjne, ale jest także obiektem o wyjątkowych walorach historycznych i inżynieryjnych. Most, wpisany do rejestru zabytków, ściśle wiąże się z okresem II wojny światowej, ponieważ 1 września 1939 r. na most spadły pierwsze hitlerowskie bomby. W obronie mostu i miasta stanęli wówczas żołnierze 2 Batalionu Strzelców. Most nigdy nie powrócił do stanu świetności sprzed wojny.

Wiceminister Sellin, w liście do zebranych napisał również, że dzisiejsze wydarzenie stanowi niezwykle ważny krok w dążeniu do uratowania tego bardzo cennego zabytku.

polskatimesWiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin powiedział, że wykrycie 45 szpiegów wśród rosyjskich dyplomatów w Polsce to efekt współpracy z wywiadami innych krajów. Według Gościa Polskiego Radia 24 w obecnej sytuacji Polska powinna zareagować twardo na informacje o istnieniu siatki szpiegowskiej.
Wiceminister Jarosław Sellin zaznaczył, że nie należy jeszcze zrywać stosunków dyplomatycznych z Rosją, ponieważ nie zrobił tego żaden z krajów Unii Europejskiej. Wskazał, że wydalenie rosyjskich dyplomatów będzie oznaczało istotny wzrost napięcia, a wręcz zamrożenie relacji z Rosją, bowiem można się spodziewać adekwatnych działań w stosunku do polskiej placówki dyplomatycznej w Moskwie.

Wczoraj Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przekazała Ministerstwu Spraw Zagranicznych listę 45 rosyjskich dyplomatów, którzy prowadzili szpiegowską działalność na terytorium Polski.

Jest wśród nich funkcjonariusz rosyjskich służb specjalnych, którego działalność została rozpoznana w śledztwie, w którym zarzuty usłyszał pracownik jednego z warszawskich urzędów. Mężczyzna miał dostęp do cennych dokumentów, które kopiował i przekazywał Rosjanom.

wpolityceMusimy dążyć do tego, żeby Rosjanie, wreszcie się zdecydowali, czy nienawidzą tego Zachodu, czy też snobują się na ten Zachód, aby tam jeździć na wakacje, mieć tam majątki, żeby nasze dzieci tam studiowały - powiedział w czwartek wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin. Polityk odniósł się również do decyzji polskiego rządu o wydaleniu z terytorium naszego kraju 45 osób, które pod tzw. przykryciem dyplomatycznym prowadziły działalność wywiadowczą na rzecz Rosji. Sekretarz stanu w MKiDN ocenił, że relacje dyplomatyczne z Moskwą zapewne będą nieco zamrożone, choć Polska nie powinna ich całkowicie zrywać.

Bojkot proputinowskich artystów
Na antenie Polskiego Radia 24 Jarosław Sellin był m.in. pytany o to, czy zaskakuje go postawa niektórych ludzi kultury w Rosji, którzy nie sprzeciwiają się działaniom prezydenta Rosji Władimira Putina.

Nie zaskakuje mnie, bo to są ludzie, którzy po pierwsze żyją ze wsparcia tego reżimu i państwa rosyjskiego rządzonego przez tych, a nie innych ludzi— zaznaczył.

Wskazał także, że „niestety wydaje mi się, że w głowach wielu z tych ludzi jest jakaś ideologia o jakiejś misji specjalnej, którą Rosja ma spełnić – ogólnoświatowej, cywilizacyjnej, wielkoruskiej, wyróżniającej cywilizację rosyjską od różnych innych cywilizacji” – powiedział Sellin.

Jego zdaniem, „takimi przekonaniami być może wielu tych ludzi żyje i uzasadnia swoją obecność i twórczość, nawet kulturalną i uważa, że należy takie rzeczy wspierać”.

Podkreślił, że „bojkot tych artystów jest jak najbardziej uzasadniony i on się dzieje”.

Musimy dążyć do tego, żeby Rosjanie, wreszcie się zdecydowali, czy nienawidzą tego Zachodu - jak czyni to władza w Rosji, która ciągle pisze w swoich oficjalnych dokumentach państwowych zwanych doktrynami wojennymi, że głównym wrogiem Rosji jest Zachód, co jest jakimś absurdem, bo Zachód nie czyha na Rosję i nie chce wojny z Rosją, chce z jakąś normalną Rosją współpracować - czy też snobują się na ten Zachód, aby tam jeździć na wakacje, mieć tam majątki, żeby nasze dzieci tam studiowały— mówił Sellin.

W jego ocenie, „jest rozdarcie w tej dziwnej duszy rosyjskiej – z jednej strony nienawiść, a z drugiej jakiś podziw i snobizm”.

Zmiany w konstytucji
W rozmowie Sellin odniósł się także do proponowanych zmian w polskiej konstytucji w kwestii konfiskaty rosyjskich majątków.

Trzydzieści parę lat temu budując nową rzeczywistość w Polsce umówiliśmy się, że będzie ochrona tzw. świętego prawa własności, zwłaszcza własności prywatnej, w przeciwieństwie do tego, co było w czasach PRL. Ta zasada obowiązuje w polskim prawodawstwie i polskiej konstytucji. Żeby tę zasadę naruszyć, to trzeba jakiś mocny twardy prawny wyjątek zbudować— wskazał.

Przypomniał, że jeśli chodzi o majątki rosyjskie to „one są często poukrywane przez różnych pośredników i żeby dotrzeć, na samym końcu, kto jest naprawdę właścicielem jakiegoś majątku, to trzeba wykonać pewną pracę, a potem to udowodnić wtedy podjąć tę decyzję o konfiskacie majątku”.

To nie jest łatwe, ale to trzeba rozpocząć, bo musimy mieć pieniądze – mówię o całym Zachodzie – na odbudowę niszczonej totalnie Ukrainy— wskazał.

Jak podkreślił, „najlepiej, gdyby to były pieniądze zbrodniczego państwa i beneficjentów tego państwa, czyli tych, którzy okradają własny naród - dosyć ubogi przecież rosyjski naród i narody żyjące w Rosji - i budują swoje majątki w krajach Zachodu, również u nas takie rzeczy się zdarzają”.

Stosunki dyplomatyczne z Rosją
Wczoraj polski rząd uznał 45 rosyjskich dyplomatów za „persona non grata”. ABW przygotowała bowiem listę 45 osób, które - pracując w Polsce pod tzw. przykryciem dyplomatycznym - de facto prowadziły działalność wywiadowczą. Szef Agencji wniósł o pilne wydalenie tych osób z terenu naszego kraju. ABW zatrzymała również Polaka pracującego w stołecznym urzędzie. Mężczyzna miał szpiegować na rzecz rosyjskiego cywilnego wywiadu SWR i przekazywać Federacji Rosyjskiej cenne dane operacyjne. Został aresztowany na trzy miesiące.

Wiceminister Sellin, pytany, czy Polska powinna zerwać stosunki dyplomatyczne z Rosją, zwrócił uwagę, że żaden zachodni kraj nie decyduje się na taki krok.

Nie powinniśmy wybiegać przed szereg. Natomiast w sytuacji, gdy odkrywamy, że dyplomaci zajmowali się nie tym, czym powinni, czyli szpiegowaniem, reakcje powinny być twarde. Tak też zareagowało państwo polskie— wyjaśnił polityk.

Gość Polskiego Radia zwrócił uwagę, że reprezentacja dyplomatyczna Federacji Rosyjskiej liczy w Polsce ok. 100 osób. A to oznacza, że prawie połowa z nich zajmowała się szpiegowaniem.

To oznacza w jakimś sensie zamrożenie relacji, bo można się spodziewać adekwatnej odpowiedzi Rosji. Dziś w nocy Rosja nakazała USA odwołać z placówki w Moskwie swoich dyplomatów. To pokazuje, że stan napięcia i schłodzenia relacji świata zachodniego z Rosją postępuje— zaznaczył sekretarz stanu w MKiDN.

Jak dodał, działania służb muszą być dyskretne, choć niekiedy potrzebna jest demonstracja, „zwłaszcza w szczególnej sytuacji”.

Na zasadzie: „wiemy, co robicie, obserwujemy to”. W pewnym momencie należy jednak podjąć stosowną decyzję— wyjaśnił

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search