polsat news"To będzie z pożytkiem dla polskiej demokracji". Sellin o skargach PiS ws. wyników wyborów do Senatu.
Jarosław Sellin był gościem "Graffiti"

Zobacz nagranie programu

- Niczego nie podejrzewamy i nie wyrokujemy. Warto te rzeczy sprawdzić, to będzie z pożytkiem dla polskiej demokracji - mówił w "Graffiti" wiceminister kultury Jarosław Sellin o skargach, jakie Prawo i Sprawiedliwość złożyło do Sądu Najwyższego w związku z wyborami do Senatu.

Do Sądu Najwyższego wpłynęły 73 protesty wyborcze
Do Sądu Najwyższego wpłynęły 73 protesty wyborcze
- My korzystamy z prawa, które w Polsce obowiązuje, tak jak wiele innych komitetów. Nie mamy żadnych pretensji do innych, że złożyli takie skargi. Nie rozumiem, dlaczego inni mają pretensje do nas, że takie skargi złożyliśmy - mówił gość Piotra Witwickiego.

- Z każdym werdyktem wyborców się godzimy - dodawał polityk PiS.

Spytany, czy podoba mu się kandydatura Sławomira Rybickiego na marszałka Senatu, który - według doniesień medialnych - jest obecnie faworytem na to stanowisko, odparł: - Wolałbym, żeby marszałkiem Senatu był Stanisław Karczewski.

Sellin o dekoncentracji mediów: jesteśmy na to gotowi

Pytany o zapowiadaną przez Prawo i Sprawiedliwość dekoncentrację mediów, Sellin stwierdził, że "problem jest poważny, w żadnym dużym kraju Unii Europejskiej nie ma takiej sytuacji jak w Polsce"

- Założenia projektów ustaw regulujących własność kapitałową w mediach są przygotowane, ale od decyzji politycznej mojego obozu, jego liderów, zależy, czy z tym tematem ruszymy czy nie - mówił wiceminister kultury.

- Uważam, że problem jest do rozwiązania - dodawał.

- Ja jestem za tym, żeby ten temat podjąć, ale to są decyzje mojego kierownictwa - mówił. Dopytywany, czy to prawda, że do tematu PiS wróci na początku nowej kadencji Sejmu, stwierdził: - Nie słyszałem (o tym), ale jeśli taka decyzja zapadnie to jesteśmy na to gotowi.

MaryjaW tym roku rząd nie będzie współpracował z organizatorami Marszu Niepodległości 11 listopada. „Mamy inne plany: wielka uroczystość rocznicowa z udziałem prezydenta, wielki festiwal na Krakowskim Przedmieściu” – powiedział Jarosław Sellin w środę w RMF FM.

Wiceminister kultury Jarosław Sellin, zapytany, czy rząd będzie w tym roku współpracował z organizatorami Marszu Niepodległości, zaprzeczył mówiąc:

„To jest inicjatywa już od lat organizowana przez konkretne środowisko polityczne, które nie jest moim środowiskiem politycznym. (…) Tylko w zeszłym roku wyjątkowo udało nam się nakłonić tych, którzy te marsze organizują od lat, do tego, aby uznali, że w tym szczególnym roku stulecia odzyskania niepodległości, ta udana inicjatywa, bo ona się przyjęła, jako inicjatywa, w której bardzo dużo ludzi uczestniczy nawet nieutożsamiających się z tym ruchem politycznym, który ten marsz organizuje,(…) udało się zorganizować marsz państwowy z udziałem prezydenta i najwyższych władz państwowych” – przypomniał Jarosław Sellin.

Powiedział, że wówczas te uzgodnienia, w których sam uczestniczył, nie były łatwe.

„Dzisiaj, jeśli to konkretne środowisko polityczne chce kontynuować to niech kontynuuje. Mamy inne plany: wielka uroczystość rocznicowa z udziałem prezydenta, wielki festiwal na Krakowskim Przedmieściu” – poinformował wiceminister kultury.

Komentując złożone przez PiS protesty wyborcze Jarosław Sellin powiedział: „Sprawdzamy tam, gdzie mamy ochotę sprawdzać. Jeżeli widzimy, że na przykład w okręgu nr 100 padło ponad 130 tysięcy głosów, różnica między zwycięskim senatorem a przegranym jest 300 głosów, a głosów nieważnych jest ponad 3300, czyli trzy razy więcej niż średnia w kraju, to możemy być troszkę zaniepokojeni i poprosić Sąd Najwyższy o sprawdzenie tego”.

MaryjaWeszło do parlamentu pięć ugrupowań. Cztery z nich mają poczucie zwycięstwa, w tym na pewno my, bo nikt nigdy nie otrzymał tak wielkiego zaufania społecznego. Poczucie zwycięstwa można też zauważyć w Lewicy, Konfederacji i PSL. Jedynym środowiskiem, które ma poczucie klęski jest Platforma Obywatelska – zwrócił uwagę w rozmowie z TV Trwam News wiceminister kultury Jarosław Sellin.

Tak jak zapowiadaliśmy, będziemy realizowali pięć obietnic na pierwsze 100 dni naszych rządów – powiedział Jarosław Sellin.

– Jesteśmy wiarygodni i dotrzymujemy obietnic. Przykładem na to jest chociażby zapowiedziana „Piątka Kaczyńskiego”, która została zrealizowana w bardzo szybkim tempie. Zapowiedziana „piątka” na pierwsze 100 dni rządów też będzie realizowana. Chodzi o 500 zł ulgi dla małych firm, jeśli chodzi o ZUS, pakiet zdrowia dla ludzi powyżej 40. roku życia, 13. i 14. emerytura jako trwały element naszej polityki społecznej, 100 obwodnic, które chcemy zbudować przy średniej wielkości miastach, a także zrównanie dopłat dla rolników do dopłat rolników niemieckich, bowiem z nimi musimy się również. Mamy w Niemczech i w Polsce po ok. milion hektarów ziemi, mamy takie same ceny sprzętu rolniczego, takie same ceny nawozów, a tymczasem niemieccy rolnicy mają 1/3 dopłat więcej od rolnika polskiego. Tak dłużej być nie może. Musi być wyrównanie tych dopłat – zaznaczył wiceminister kultury.

Polityk odniósł się również do sytuacji w opozycji. Nie wykluczył zmiany lidera w Platformie Obywatelskiej.

– Weszło do parlamentu pięć ugrupowań. Cztery z nich mają poczucie zwycięstwa, w tym na pewno my, bo nikt nigdy nie otrzymał tak wielkiego zaufania społecznego. Poczucie zwycięstwa można też zauważyć w Lewicy, Konfederacji i w PSL. Jedynym środowiskiem, które ma poczucie klęski jest Platforma Obywatelska. W związku z tym widoczne są tam napięcia i mogą one zaowocować jakimiś przegrupowaniami, jeśli chodzi o przywództwo nad tym środowiskiem, a może nawet i rozłamami – wskazał Jarosław Sellin.

wpolityceJa i wszyscy z obozu Zjednoczonej Prawicy będziemy skupiali się na tym, żeby pokazywać pozytywy Andrzeja Dudy jako prezydenta. Zależy nam na pozytywnym scenariuszu dla Polski i dlatego będziemy zabiegać o drugą kadencję dla prezydenta Andrzeja Dudy— mówi portalowi wPolityce.pl Jarosław Sellin, wiceminister kultury, poseł PiS.

wPolityce.pl: Czy marszałek Stanisław Karczewski ma szanse na utrzymanie swojej funkcji w Senacie?

Jarosław Sellin: Będziemy zabiegać o to, aby Stanisław Karczewski nadal piastował swoją funkcję. Po pierwsze, dlatego, że był bardzo dobrym marszałkiem mijającej kadencji. Dzięki niemu Senat jako instytucja państwowa był traktowany bardzo poważnie. W tej izbie odbywała się solidna i merytoryczna debata publiczna. Obserwowałem to w Senacie, bo jako wiceminister kultury przeprowadzałem w tej izbie projekty legislacyjne. Pan Stanisław Karczewski powinien być marszałkiem również dlatego, że wygraliśmy wybory do Senatu. Mam największy klub w Senacie i 48 senatorów. Żadne inne ugrupowanie nie ma tak licznego klubu. Wydaje nam się oczywiste, że marszałkiem Senatu powinien być człowiek, który jest rekomendowany przez największy klub parlamentarny.

Senator PO-KO Jerzy Fedorowicz groził „anatemą do trzech pokoleń” politykom, którzy chcieliby przejść na stroną PiS w Senacie. Mówił też, że taka osoba powinna obawiać się o życie swoich najbliższych. Jak pan odniesie się do tych słów? Czy należy traktować je poważnie czy raczej z przymrużeniem oka?

Mam nadzieję, że Jerzy Fedorowicz jako aktor i artysta cytował jakiś fragment dzieła literackiego. Bo jeżeli to jest prawdziwe myślenie, o tym do czego mają albo nie mają prawa politycy, którzy w oczywisty sposób mogą zastanawiać się nad tym, jaki program wspierać, z kim się wiązać i jaką opcję wspierać to po prostu się zagalopował. To były niepotrzebne słowa, ponieważ wzbudzają niepotrzebne emocje. Ale znam Jerzego Fedorowicza, lubię go mimo, że jest moim oponentem politycznym i mam nadzieję, że to był jakiś cytat literacki. Dobrze by było gdyby ujawnił źródło tego cytatu, wtedy może nie byłoby takich kłopotów, jakie teraz ma, jeżeli chodzi o ocenę tej wypowiedzi.

Kiedy możemy poznać skład nowego rządu?

Skład nowego rządu poznamy kiedy po pierwszym posiedzeniu Sejmu złożymy przysięgę jako nowo wybrani posłowie dziewiątej kadencji. Sejm ustali termin kolejnego posiedzenia, na którym obędzie się expose nowego premiera i głosowanie o wotum zaufania dla nowego rządu. Wtedy też premier przedstawi strukturę tego rządu. To będzie w drugiej połowie listopada.

Dzisiaj, w sobotę 19 października mija 35. rocznica męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Czy możemy spodziewać się podjęcia w nowej kadencji rządów PiS działań, które sprawią, że ta tajemnicza sprawa zostanie do końca wyjaśniona?

Ks. Jerzy Popiełuszko jest patronem Solidarności, wielkiego ruchu z lat 80. Jest również patronem dzisiejszej Solidarności, bo ona jest kontynuatorem tamtego ruchu zwłaszcza pod względem lansowanych wartości. One opierały się na chrześcijańskim systemie wartości. Jeżeli są jakieś wątpliwości co do tego, jakie były okoliczności tego okrutnego mordu to postępowanie powinno zostać wszczęte przez właściwe organy. Ale nie wiem czy są takie wątpliwości w wymiarze sprawiedliwości i nie wiem czy takie czynności będą wszczęte.

Co pan sądzi o potencjalnych kontrkandydatach Andrzeja Dudy w walce o prezydenturę? Mam na myśli Małgorzatę Kidawę-Błońską, Władysława Kosiniaka-Kamysza i Donalda Tuska. Który z tych kontrkandydatów będzie największym zagrożeniem dla Andrzeja Dudy?

Ja i wszyscy z obozu Zjednoczonej Prawicy będziemy skupiali się na tym, żeby pokazywać pozytywy Andrzeja Dudy jako prezydenta. Zależy nam na pozytywnym scenariuszu dla Polski i dlatego będziemy zabiegać o drugą kadencję dla Andrzeja Dudy. Myśmy podjęli już decyzję, że chcemy, aby Andrzej Duda był naszym kandydatem na najbliższe wybory prezydenckie. Sam Andrzej Duda jeszcze tego nie zrobił, pewnie to ogłosi na początku przyszłego roku. Ale liczymy na to, że taką decyzję podejmie. Mamy w obecnym Sejmie cztery środowiska opozycyjne. Chyba pierwszy raz w historii polskiego parlamentaryzmu nie ma opozycji pozaparlamentarnej. Wszystkie znaczące ugrupowania polityczne znalazły się w Sejmie i pewnie dlatego tych kandydatów będzie więcej. Ale liczymy na to, że prezydent Andrzej Duda zostanie wybrany już w pierwszej turze wyborów. Będziemy na to ciężko pracować i będziemy to robić z pokorą bez pewności siebie.

Myśli pan, że wybór Andrzeja Dudy na prezydenta już w pierwszej turze wyborów jest możliwy?

Myślę, że tak, ponieważ to była dobra i aktywna prezydentura, która umocniła bezpieczeństwo Polski. Prerogatywy na których powinien skupić się pan prezydent zostały wypełnione. Dlatego lepiej tego na następne pięć lat nie zmieniać. Ważne, aby Polska była przez kolejne lata pod tak odpowiedzialnym przywództwem, jakie reprezentuje sobą Andrzej Duda.

Czego zabrakło, żeby PiS mogło w nowej kadencji zdobyć większość konstytucyjną?

Nie było takich planów, żeby osiągnąć większość konstytucyjną. Nawet Jarosław Kaczyński mówił przed wyborami parlamentarnymi, że to nierealne. A prezes PiS jest człowiekiem, który ma wyczucie polityczne i społeczne. Wielokrotnie to udowodnił. Myśmy walczyli o bezwzględną większość i ją osiągnęliśmy. Uzyskaliśmy największy sukces w historii jakiegokolwiek ugrupowania w ostatnich trzydziestu lat. Przy ogromnej frekwencji zdobyliśmy ponad 8 milionów głosów. To o 2 miliony 300 tysięcy więcej głosów niż cztery lata temu. Proszę pamiętać, że uzyskaliśmy tak dobry wynik po czterech latach ogromnego bombardowania zewnętrznego i wewnętrznego prowadzonego przeciwko nam. Większość mediów przecież nam nie sprzyja. To naprawdę niezwykłe osiągnięcie. I to jest kredyt na przyszłość. My się z tego wyniku bardzo cieszymy. Osiągnęliśmy to, co zaplanowaliśmy, czyli bezwzględną większość bez konieczności prowadzenia jakichkolwiek rozmów z zewnętrznymi koalicjantami.

©2005 - 2025 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search