- Ważne były słowa Angeli Merkel o tym, że Auschwitz-Birkenau zbudowali i zaplanowali Niemcy, a takie słowa na pewno pomagają w walce z fałszywymi kodami pamięci - mówił w Polskim Radiu 24 wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin. Wysłuchaj nagrania audycji
Premier Mateusz Morawiecki wraz kanclerz Niemiec Angelą Merkel oraz z byłymi więźniami uczestniczył dziś w obchodach 10-lecia Fundacji Auschwitz-Birkenau.
Kanclerz powiedziała, że zawsze trzeba podkreślać, iż to Niemcy odpowiadają za zbrodnie popełnione w Auschwitz. Przemawiając podczas uroczystości z okazji 10-lecia Fundacji Auschwitz-Birkenau przekonywała, że wspominając tamte wydarzenia, należy zawsze przytaczać pełną nazwę tego miejsca: były niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady 1940-1945. Podkreślała, że "Ta nazwa jest ważna. Pełna nazwa".
"Niemieckie dziedzictwo"
- Można powiedzieć, że obecność niemieckiej kanclerz to takie odwiedziny niemieckiego dziedzictwa na polskiej ziemi, bo to Niemcy zostawili je nam tutaj - mówił gość 24.
Dodał, że Angela Merkel jest trzecim kanclerzem Niemiec, który odwiedził były obóz Auschwitz. Wcześniej byli tu Helmut Schmidt i - dwukrotnie - Helmut Kohl.
Wicepremier podkreślił, że przywódcy Niemiec powinni odwiedzać obóz, by nie zapomnieli, co naród niemiecki zrobił 70 lat temu.
- Ważne były słowa Angeli Merkel o tym, że Auschwitz-Birkenau zbudowali i zaplanowali Niemcy, a takie słowa na pewno pomagają w walce z fałszywymi kodami pamięci - mówił.
Zaznaczył, że takiego miejsca, gdzie zginęło tylu ludzi w tak krótkim czasie, nie ma nigdzie indziej w świecie. Dodał, że polityka historyczna przekłada się także na bieżące interesy Polski i powinniśmy oczekiwać od Niemców odszkodowań za straty