dziennik baltyckiDuża Scena Teatru Wybrzeże doczekała się oficjalnego otwarcia. Długo wyczekiwana uroczystość miała miejsce przed budynkiem placówki i zgromadziła zarówno miłośników teatru, osoby z nim związane, ale także przedstawicieli rządu oraz samorządów. Na koniec ceremonii scena - dosłownie - poszła w ruch w ramach pokazu artystycznego na scenie.

Duża Scena Teatru Wybrzeże otwarta!
Teatr Wybrzeże ponownie zaprosi widzów na Dużą Scenę. Uroczyste otwarcie miało charakter otwarty, a na nim można było zobaczyć nie tylko sylwetki kojarzone z instytucją - dyrektora Adama Orzechowskiego, pracowników, aktorów - ale również przedstawicieli samorządu województwa pomorskiego z marszałkiem Mieczysławem Strukiem, władze Gdańska z prezydent Aleksandrą Dulkiewicz oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z sekretarzem stanu, Generalnym Konserwatorem Zabytków - Jarosławem Sellinem.

Ceremonię otwarcia rozpoczęła przemowa osoby najbardziej zaangażowanej w całe przedsięwzięcie, której rola była wielokrotnie podkreślana w trakcie uroczystości, a mowa tu o dyrektorze Teatru Wybrzeże, Adamie Orzechowskim.

- Teatr jest miejscem szczególnym, w którym wiele nowych żywych idei ma szansę zostać poddanych, artystycznej i nie tylko artystycznej, weryfikacji. Świat zmienia się bardzo gwałtownie. A teatr jest często awangardą zapowiadającą i testującą nadchodzące zmiany obyczajowe, kulturowe, a nawet polityczne - mówił dyrektor Teatru. - Bo to swoiste społeczne laboratorium, w którym, jak w soczewce, można się przyjrzeć istotnym zmianom i przemianom społecznym. Czasami postawić diagnozę nim jakieś zjawisko rozleje się na cały świat. Dlatego teatr jest ważny. Szczególnie w tak płynnej rzeczywistości. Ważne jest, by nie odbierać teatrowi przestrzeni do swobodnej wypowiedzi, do twórczej wolności, do funkcjonowania na swoich zasadach i warunkach. Teatr i jego artyści muszą oddychać powietrzem wolności i twórczej swobody, by teatr mógł żyć. Faktem jest, że teatralne przedstawienia żyją życiem motyla. Ale za to emocje z nimi związane potrafią niekiedy żyć z ludźmi latami - dodał.

Ta inwestycja, jak sam podkreślił Adam Orzechowski, to koszt łącznie 106 milionów złotych. W jej skład wchodziły m.in. modernizacja Dużej Sceny za 62,5 mln zł, ale też prace nad Starą Apteką i Malarnią.

Inwestycja ze wsparciem samorządów
Modernizacja Dużej Sceny Teatru Wybrzeże trwała trzy lata i sfinansowana została ze środków Samorządu Województwa Pomorskiego (30,5 mln zł), Gminy Miasta Gdańska (10 mln zł), a także ze środków pochodzących z Pożyczki Miejskiej i dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (500 tys.).

- Stoję dziś przed państwem poczuciu ważności i niezwykłości ceremonii, która za chwilę się odbędzie. To jest chwila dziwnie osobliwa, chciałoby się powtórzyć za Stanisławem Wyspiańskim, którego “Wyzwolenie” wkrótce zainauguruje po kilkuletniej przerwie działalność dużej sceny Teatru Wybrzeże. Jej zamknięcie po 57 latach intensywnej eksploatacji było koniecznością. Ale dzięki konsekwencji i uporowi dyrektora Adama Orzechowskiego, Teatr Wybrzeże nie pozostał bezdomny, zyskując kolejne nowoczesne i doskonale wyposażone sceny - mówił marszałek województwa pomorskiego, Mieczysław Struk.

Podczas uroczystości wypowiadała się także prezydent miasta Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, która życzyła artystom “realizacji artystycznych marzeń”.

- Pamiętajmy, że każda gdańszczanka i każdy gdańszczanin ma swój udział finansowy w dziele przebudowy i dobrze, bo teatr to nasze wspólne dobro. Życzę Teatrowi Wybrzeże wielu, bardzo wielu realizacji na tej nowej dużej scenie. Twórcom teatru, zarówno tym, których podziwiamy na scenie, jak i tym, którzy pracują za kulisami życzę, aby czuli się tu dobrze i realizowali artystyczne marzenia - mówiła Aleksandra Dulkiewicz.

Jarosław Sellin: Miasto zyskuje nowoczesny obiekt
Tuż przed symbolicznym przecięciem wstęgi przez dyrektora, przedstawicieli rządu i samorządów, na mównicę wyszedł także sekretarz stanu w ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dr Jarosław Sellin. W swojej wypowiedzi zapowiedział, że współpraca pomiędzy resortem kultury oraz instytucją teatru będzie miał jeszcze większy wymiar niż dotychczas.

- Teatr Wybrzeże już od blisko 80 lat otwiera mieszkańców Pomorza na sztukę sceniczną i kształtuje ich wrażliwość estetyczną. Ważnym momentem w jego historii był rok 1967, kiedy to tutaj na gdańskim Targu Węglowym powstała nowa siedziba teatru. Modernistyczny gmach stał się dumą i prestiżową wizytówką miasta. Dzisiaj po gruntownej przebudowie, zachowującej jednak dawną rozpoznawalną formę budynku, miasto zyskuje nowoczesny obiekt. Modernizacja dużej sceny wieńczy wieloletnie przedsięwzięcie inwestycyjne, mające na celu poprawę jakości atrakcyjności infrastruktury - mówił dr Jarosław Sellin.

W swojej wypowiedzi zapowiedział też, że współpraca pomiędzy resortem kultury oraz instytucją teatru będzie miał jeszcze większy wymiar niż dotychczas.

- W 2015 roku została zawarta umowa o wspólnym prowadzeniu instytucji przez województwo pomorskie i ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. 5 lat później dołączyła gmina miasta Sopot, wspierając nową scenę kameralną. Mając na uwadze rosnące potrzeby i utrzymanie wysokiego poziomu artystycznego, państwowa dotacja w bieżącym roku została zwiększona i myślę, że będzie jeszcze większa - podkreślił Sellin.

Co dalej? Już niedługo premiera "Wyzwolenia" Stanisława Wyspiańskiego
Oficjalne otwarcie to tylko część wydarzeń związanych z inauguracją Dużej Sceny Teatru Wybrzeże. W środę, 4 października, miało miejsce pierwsze oprowadzenie po budynku, a w piątek, oprócz wielkiego otwarcia, zaprezentowano także nowy logotyp Teatru Wybrzeże. Jego autorem jest Wojciech Janicki z Uniwersytetu Artystycznego im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu. Dodatkowo widzowie mają także do dyspozycji nową stronę internetową, którą znajdą pod adresem

I jakby tego było mało, już niedługo publika zapełni siedzenia z okazji pierwszej premiery w sezonie 2023/2024. Aktorzy wystawią "Wyzwolenie" Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Jana Klaty. Spektakl będzie można obejrzeć w sobotę, 14 października, dzień przed wyborami parlamentarnymi.

Pr24- Tusk wyraźnie sobie nie radzi. Widać to po wynikach sondaży, w których poparcie dla Platformy Obywatelskiej jest coraz niższe, w porównaniu do Prawa i Sprawiedliwości. Liderowi PO nie udaje się wykonać założonego planu - powiedział w Polskim Radiu 24 Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. Wysłuchaj nagrania audycji 

Do wyborów parlamentarnych zostało kilka dni. Badania poparcia dla partii i koalicji politycznych wskazują na wyraźne zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy.

Jednym z motywów przewodnich kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości jest przypominanie dwóch kadencji rządów Donalda Tuska i jego politycznej ekipy.

- Po tych wyborach albo będą rządy Zjednoczonej Prawicy, albo będą rządy Donalda Tuska jako premiera. W związku z tym mamy prawo o tym mówić: z czym to się wiąże, jaki jest dorobek tego polityka przez osiem lat jego premierostwa - powiedział Jarosław Sellin.

"Trzeba mówić o sytuacji Polski za rządów PO"
Zdaniem wiceministra kultury "trzeba mówić o tym, w jakiej kondycji wtedy była Polska, jak wyglądało jej bezpieczeństwo, jak wyglądała polityka społeczna, jak wyglądała podmiotowość Polski na arenie międzynarodowej".

W jego opinii Donald Tusk "jest liderem, który sobie wyraźnie nie radzi". - Nie ma w sondażach mijanki, czyli zamiary ról, jeśli chodzi o pierwszeństwo partii politycznych. I w najnowszych sondażach to widzimy: że jest raczej oddalanie się - względem wyniku PiS w sondażach - siły politycznej, którą próbuje Tusk przywrócić do władzy - stwierdził gość PR24.

Według niego szefowi Platformy Obywatelskiej "nie udaje się wykonać planu, który chce wykonać na rynku wewnętrznym". - Moim zdaniem był też inspirowany z zewnątrz, żeby taki plan zrealizować. Bo ewidentnie zdecydowana większość środowisk liberalno-lewicowych zdecydowanie mu sprzyja i życzy mu zwycięstwa. Ale nic na to nie wskazuje - podsumował Jarosław Sellin.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search