papWszyscy możemy powiedzieć, że to jest nasza katedra, nasza w sensie wszystkich Europejczyków i wszystkich chrześcijan - powiedział we wtorek o paryskiej katedrze Notre-Dame wiceminister kultury Jarosław Sellin. Zadeklarował pomoc polskich specjalistów i konserwatorów w jej odbudowie.

Pożar, który wybuchł w paryskiej katedrze Notre Dame, udało się w poniedziałek do północy opanować na tyle, że - jak podali strażacy - struktura budowli i fasada zachodnia zostały ocalone. Płomienie zauważono w poniedziałek przed godziną 19 i wkrótce zdjęcia pożaru obiegły media. Pożar wybuchł gwałtownie, obejmując szybko iglicę i dach nawy poprzecznej. Wkrótce rozszerzył się na cały dach. Iglica zawaliła się i spłonęła.

Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział odbudowę katedry.

"Myślę, że wszyscy możemy powiedzieć, że to jest nasza katedra, nasza w sensie wszystkich Europejczyków i wszystkich chrześcijan. Tak patrzymy na to, co się dzieje i czujemy pewną współodpowiedzialność za to, co w przyszłości ma się zdarzyć, krótko mówiąc, chcemy dopomóc w odbudowie i konserwacji katedry Notre Dame, chętnie przecież przez Polaków odwiedzanej" - zadeklarował na konferencji prasowej w KPRM Sellin.

Przypomniał, że od grudnia 2018 r. w katedrze istnieje kaplica polska, gdzie znajduje się kopia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej.

"W imieniu państwa polskiego możemy zadeklarować, że jesteśmy otwarci na pomoc w postaci pracy naszych specjalistów od ratowania i konserwacji zabytków ruchomych, ale również oczywiście naszych specjalistów od architektury gotyku, żeby można było dopomóc Francuzom w odbudowie tych elementów, które zostały tam uszkodzone" - zapewnił Sellin.

Podkreślił, że Polska posiada "jedną z najlepszych szkół konserwacji zabytków w świecie, bardzo cenieni są polscy konserwatorzy zabytków, mamy wyspecjalizowany instytut - Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów, który może też swoich specjalistów wysłać i dopomóc w oszacowaniu strat i potrzeb, które są konieczne do odbudowy katedry".

Wiceszef MKiDN przypomniał, że w 2018 r. w Warszawie odbyła się międzynarodowa konferencja, w której trakcie przyjęto tzw. Rekomendację Warszawską ws. odbudowy i rekonstrukcji dziedzictwa kultury. "W oparciu również o tę Rekomendację, o te wypracowane standardy międzynarodowych ekspertów w Warszawie w ubiegłym roku, w ramach tej Rekomendacji, będziemy też mogli dopomóc Francji, Francuzom w odbudowie tej katedry. Taką deklarację, jako państwo polskie składamy. Na pewno nie będziemy wobec tego faktu, wobec tej tragedii obojętni" - zaznaczył wiceminister kultury.

Pr24Wiceminister kultury Jarosław Sellin oświadczył, że Polska jest gotowa pomóc w odbudowie i konserwacji katedry Notre Dame w Paryżu, która wczoraj częściowo spłonęła.

Polityk powiedział, że o sprawie rozmawiano na posiedzeniu rządu. Dodał, że w imieniu państwa polskiego można zadeklarować, iż jesteśmy gotowi udzielić pomocy.
Polska jest otwarta na pomoc w postaci pracy specjalistów od ratowania i konserwacji zabytków ruchomych, a także od architektury gotyku, którzy pomogliby Francuzom w odbudowie uszkodzonych elementów katedry. Jarosław Sellin podkreślił, że Polska ma jedną z najlepszych w świecie szkół konserwacji zabytków, a nasi konserwatorzy są wysoko cenieni. Działa też specjalistyczny Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów, który może wysłać swoich specjalistów do pomocy w oszacowaniu strat w katedrze.
Pożar w paryskiej katedrze Notre Dame wybuchł wczoraj przed 19.00. Objął cały dach, wnętrze oraz jedną z wież. Iglica katedry, jeden z symboli Paryża, runęła. Podczas akcji gaszenia, w której uczestniczyło 400 funkcjonariuszy, jeden ze strażaków odniósł ciężkie obrażenia, a kilkudziesięciu innych zatruło się oparami. Przyczyny pożaru bada prokuratura.

Wnetfm logo655– Dzisiaj wszędzie odbywają się egzaminy ósmoklasistów i matury na pewno nie będą zagrożone. Niech nikt sobie nie wyobraża, że może przechytrzyć państwo polskie – mówi Jarosław Sellin. Wysłuchaj nagrania audycji

Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, odpowiada na pytanie, czy w obliczu trwającego strajku nauczycieli przeprowadzone zostaną egzaminy maturalne.

„Państwo zdaje egzamin nawet w sytuacjach kryzysowych. Udowodniliśmy to w ubiegłym tygodniu przez trzy dni egzaminów gimnazjalistów. Dzisiaj, jak słyszymy, wszędzie odbywają się egzaminy ósmoklasistów i matury na pewno nie będą zagrożone. Nikt niech nawet sobie nie wyobraża, że może przechytrzyć państwo polskie. Z obowiązku swojego się wywiąże jeśli chodzi o maturzystów”.

Gość Poranka mówi również o propozycji, którą wobec pracowników oświaty wystosował rząd.

„Pomysłem jest oczywiście prośba o pochylenie się nad mądrą, roztropną i uczciwą ofertą, która jest złożona nauczycielom jako grupie zawodowej 600 tysięcy ludzi. Ofertą, której jeszcze nikt tym nauczycielom nie oferował w ostatnim trzydziestoleciu – dochodzenia do takich zarobków, bo przecież strajk jest głównie o to, (…) które za lat dwa-trzy osiągną poziom zarobków posła na Sejm Rzeczpospolitej”.

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego zaznacza, że wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego w bieżącym roku ma wynieść ponad 5000 zł, w następnym 6000 zł, a w 2021 r. nawet 8000 zł. Podkreśla przy tym, że obecnie funkcjonujący rząd Prawa i Sprawiedliwości jest pierwszym gabinetem, który w sposób systemowy i systematyczny postanowił rozwiązać problem pensji pracowników oświaty.

Jarosław Sellin informuje ponadto, iż Rada Ministrów pragnie usiąść wraz ze związkami nauczycieli przy okrągłym stole tuż po świętach wielkanocnych i ostatecznie rozwiązać sprawę podwyżek. Przytacza w tym miejscu dane, według których ponad 80% Polaków popiera tę inicjatywę. Podobny odsetek ankietowanych zgadza się także z postulatami pracowników oświaty, jednak nie popiera formy, jaką przybrała walka o ich realizację.

Polityk podejmuje również temat wyjścia Polski z Unii Europejskiej.

logo pr1

Jarosław Sellin wychował się w rodzinie o kaszubskich korzeniach. Przyznaje się do biernej znajomości języka kaszubskiego – rozumie ten język, ale nim nie włada. W 1988 ukończył studia na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Gdańskiego na kierunku historia. Zanim trafił do polityki pracował jako nauczyciel historii w liceum, nauczyciel akademicki na Uniwersytecie Gdańskim oraz jako dziennikarz. Wysłuchaj nagrania audycji

Jarosław Sellin startuje w majowych wyborach do Parlamentu Europejskich z pomorskiej listy Prawa i Sprawiedliwości. Jak mówił, idzie do PE m.in. po to, aby walczyć z chorobą Unii Europejskiej, jaką jest nadmiar prawa.

- W Sejmie najbardziej byłem aktywny w Komisji ds. Unii Europejskiej, drugiej najciężej pracującej komisji w Sejmie. Komisja musi się spotykać aż 400 razy w ciągu jednej kadencji dlatego, że produkcja prawa w Brukseli czy w Strasburgu jest tak intensywna, że raz w tygodniu pojawia się dyrektywa, a dwa razy dziennie, łącznie z sobotami i niedzielami, rozporządzenia. I to wszystko trzeba zaimplementować do prawa krajowego. To jest gorączka legislacyjna, to choroba Unii Europejskiej – nadmiar prawa. Unia przekształca się w strefę zakazów i nakazów. Z tym też trzeba skończyć – powiedział gość audycji.

Jak wspomina lata pracy w dziennikarstwie? Jak znajduje czas na czytanie książek i słuchanie muzyki? Co sądzi o współczesnej muzyce jazzowej? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji."

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search