Wystąpienie ministra Jarosława Sellina podczas debaty o poselskim projekcie uchwały w sprawie ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939 roku.
Wystąpienie ministra Jarosława Sellina podczas debaty o poselskim projekcie uchwały w sprawie ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939 roku.
Program „Niepodległa” to ponad 2 tys. dofinansowanych projektów, z czego blisko 200 projektów o charakterze ogólnopolskim, ponad 1,3 tys. projektów o zasięgu lokalnym i regionalnym, prawie 600 projektów zagranicznych – powiedział w środę w Warszawie wiceszef MKiDN Jarosław Sellin podczas Kongresu „Niepodległa”.
W środę w stołecznym Centrum Konferencyjnym Legii Warszawa rozpoczął się Kongres "Niepodległa" podsumowujący kilkuletnie obchody setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Jak przypomniał wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, celem rządowego Programu Wieloletniego "Niepodległa" było zjednoczenie społeczeństwa wokół wspólnych wartości. "To są wartości, które są ważne dla Polaków. To nie są wartości przez nas wymyślone. To Polacy powiedzieli, że takie wartości, jak wolność, solidarność, poszanowanie godności i praw człowieka to są wartości, które chcą, aby myślano o nich, że one są konstytutywne dla naszego narodu" - powiedział.
Dodał, że "wzmocnienie poczucia wspólnoty obywatelskiej Polaków wydawało się misją oczywistą i łatwą do wykonania". "I choć czas pokazał (...), że Polaków dzieli więcej niż na początku zakładano – niestety, tak jest – to radość z odzyskania przez Polskę niepodległości, podziw dla bohaterów narodowych, ojców niepodległości i wreszcie duma z bycia częścią tego wyjątkowego narodu pozostały niezmienne i niepodważalne. Dlatego w każdym województwie, powiecie, gminie świętowaliśmy stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości w różnych formach" - zwrócił uwagę wiceszef MKiDN.
Sellin poinformował, że "program +Niepodległa+ to ponad 2 tys. dofinansowanych projektów, z czego blisko 200 projektów o charakterze ogólnopolskim, ponad 1,3 tys. projektów o zasięgu lokalnym i regionalnym, prawie 600 projektów zagranicznych". "Przy okazji najważniejszych wydarzeń +Niepodległej+, takich jak wystawa +Wyspiański+ w Muzeum Narodowym w Krakowie, +Znaki wolności+ na Zamku Królewskim w Warszawie, +Krzycząc: Polska!+ czy +Fotorelacje. Wojna 1920+ w Muzeum Narodowym w Warszawie zanotowaliśmy frekwencyjne rekordy. Zapoczątkowaliśmy specyficzną modę na świętowanie w muzeum. I rzeczywiście w 2019 r., tym ostatnim roku przedpandemicznym, obliczyliśmy, że polskie muzea odwiedziło 40 mln osób" - zaznaczył.
Według wiceministra kultury, w ramach programu "Niepodległa" udało się "zrealizować wiele wspaniałych projektów". W tym miejscu wspomniał m.in. o poszerzeniu listy polskich pomników historii, wzbogaceniu zbiorów archiwów państwowych, a także o edukacyjnych cyklach filmowych. "Udało się podsumować 100 lat działalności polskich kompozytorów we wspaniałym projekcie +100 na 100. Muzyczne dekady wolności+ (...). Poznaliśmy lepiej dzieje Powstania Wielkopolskiego i uczciliśmy pamięć o bohaterach tamtych wydarzeń w projekcie +W chwilach próby zwycięstwo – Wielkopolanie śpiewają niepodległej+, zrealizowanym przez Muzeum Narodowe w Poznaniu" - wskazał.
W programie Kongresu Niepodległa znalazły się trzy sesje plenarne i 14 dyskusji panelowych poświęconych m.in. promocji wizerunku Polski za granicą, współpracy międzyinstytucjonalnej na rzecz kultury i dziedzictwa oraz roli dziedzictwa w budowaniu pamięci historycznej. Wydarzenie potrwa do czwartku.
Dużym zainteresowaniem za granicą - mówił Sellin - "cieszyły się projekty +Alfabet polskiego designu+ złożony z publikacji i serii wystaw, polski focus na targach +Jazzahead!+ w Bremie, gdzie Polska była krajem partnerskim największych na świecie targów jazzowych, platforma cyfrowa +Ogród Pendereckiego+ z przeglądem dorobku tego kompozytora czy też anglojęzyczna publikacja prezentująca polską historię, obyczaje i język". "Szczególne uznanie przyniosły również wystawy, takie jak +Polska awangarda: Katarzyna Kobro i Władysław Strzemiński+ w paryskim Centre Pompidou, retrospektywa polskiego malarstwa XIX-wiecznego i początku XX wieku w muzeum Louvre – Lens, czy trwająca obecnie prezentacja +Solidarność. Pomoc. Wolność+ w Instytucie Pileckiego w Berlinie" - stwierdził.
Wiceszef MKiDN "podziękował wszystkim, dzięki którym program +Niepodległa+ powstał, funkcjonował przez sześć kolejnych lat i zakończył się z sukcesem". "Jestem przekonany, że wyznaczone programowi +Niepodległa+ cele zostały osiągnięte. Ale najważniejsza jest chyba konkluzja, że pomimo istniejących podziałów odzyskanie niepodległości jest nadal powodem łączącej nas wszystkich radości i dumy. A dla kolejnych pokoleń Polaków, na kolejne stulecia niepodległego państwa stanowi – wierzę w to - mocny i trwały fundament budowania wspólnoty narodowej" - podsumował.
W programie Kongresu Niepodległa znalazły się trzy sesje plenarne i 14 dyskusji panelowych poświęconych m.in. promocji wizerunku Polski za granicą, współpracy międzyinstytucjonalnej na rzecz kultury i dziedzictwa oraz roli dziedzictwa w budowaniu pamięci historycznej. Wydarzenie potrwa do czwartku.
Wydaje mi się, że przeżywanie historii i rocznic historycznych jest takim elementem, który może nas łączyć i łączy. Zainteresowanie historią zawsze było wśród Polaków – powiedział wiceszef MKiDN Jarosław Sellin podczas pierwszego dnia Kongresu „Niepodległa” w Warszawie.
W środę w stołecznym Centrum Konferencyjnym Legii Warszawa rozpoczął się Kongres "Niepodległa" podsumowujący kilkuletnie obchody setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin wziął udział w inauguracyjnej sesji plenarnej "WPR +Niepodległa+ jako narzędzie wzmacniania wspólnoty wokół świętowania ważnych rocznic historycznych".
Odnosząc się do pytania, które z przedsięwzięć obchodów szczególnie zapadło mu w pamięć, wskazał "wielkie widowisko na Stadionie Narodowym, transmitowane +ekumenicznie+ przez wszystkie zróżnicowane polskie telewizje, z najwybitniejszymi polskimi artystami, dobrą oglądalnością, dużą frekwencją na miejscu i po prostu na wysokim poziomie". "Ale też nowe rzeczy, które się pojawiły jako trwałe tradycje, czyli np. śpiewanie +Do hymnu+ w szkołach, to się +rozlało+ bardzo pięknie po Polsce, ale też w polskich szkołach poza granicami. Mówię o trwałej też rzeczy, która się pojawiła, czyli Festiwalu Niepodległa na Krakowskim Przedmieściu, takiej bardziej rodzinnej inicjatywie" - powiedział.
Podczas sesji padło także pytanie na ile efekty obchodów odzyskania niepodległości są powszechne. "Wspólnota jest w kryzysie, z powodu podziałów politycznych i z powodu tego, że są siły polityczne, które innym siłom politycznym odmawiają prawa do zwycięstw wyborczych i prawa do rządzenia jeśli wygrali z demokratycznym mandatem. Może też z powodu tego, że nie wszyscy cieszą się z tego, że w takim miejscu świata się urodzili i że taką kulturę odziedziczyli, mają z tego powodu jakieś kompleksy. Więc wspólnota podzielona jest politycznie. Natomiast wydaje mi się, że przeżywanie historii i rocznic historycznych jest takim elementem, który może nas łączyć i łączy" - ocenił Sellin.
"Pamiętam, że niedawno kończący swoją misję w Polsce, kilka lat tu pracujący ambasador niemiecki, podsumowując swoją misję powiedział, że Polacy mają obsesję historyczną, żyją historią, są dziwnym narodem, który tak obsesyjnie przeżywa swoją historię i nią żyje. Dla mnie to jest atut (…). I wydaje mi się, że to jest prawda, Polacy są narodem, który żyje historią i przeżywa historię. Świadczą o tym np. czasopisma (…) - każdy opiniotwórczy tygodnik uważa, że musi wydawać dodatkową wkładkę czy wręcz duże nawet dodatkowe czasopismo dedykowane historii. Widzimy to po popularności tematycznych kanałów telewizyjnych dedykowanych historii" - podkreślił.
Jak mówił co roku chodzi do Arkad Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie na Targi Książki Historycznej i jest "zawsze zdumiony liczbą wydawnictw, które zajmują się produkcją książek historycznych". "I nie widzę bankructw tych wydawnictw, one z czegoś żyją, coś sprzedają, zarabiają na tych produkcjach książkowych. Widzę to po odrodzeniu się polskiego filmu historycznego. Trochę to inspirowaliśmy w naszym ministerstwie, ogłaszając np. konkurs na początku naszej władzy w 2015, 2016 r. na scenariusze filmowe dedykowane polskiej historii. I byliśmy zdumieni, spodziewaliśmy się ok. 200 scenariuszy, przyszło ich 800" - zaznaczył Sellin.
"Jestem w Komitecie Organizacyjnym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni i na te 50 produkcji filmowych kinowych, które się w Polsce tworzy, naprawdę kilka, a czasem nawet kilkanaście to są filmy dotykające polskiej historii (…) - sami filmowcy dostrzegli, że Polacy chcą, żeby opowiadano o polskiej historii w kinie" - zaakcentował.
Jego zdaniem zainteresowanie historią "zawsze było wśród Polaków". "Ale chyba je jednak trochę wzmogliśmy realizacją naszego programu i tym +rozlaniem+ go po kraju na poziom lokalny i regionalny. Tym, że wielu Polaków zauważyło, że nie musi obchodzić rocznic historycznych tylko siedząc przed telewizorem i obserwując jakie są celebry państwowe, tylko gdzieś wyjść. Wyjść w pobliże własnego miejsca zamieszkania i w czymś uczestniczyć - że to wzmocniliśmy i to jest moim zdaniem trwały dorobek też naszego wspólnego wysiłku" - zauważył Sellin.
"Godna zapamiętania jest też chyba ta kwestia skali, bo jednak logo +Niepodległa+ powodowało, że po raz pierwszy chyba w historii Polski pod jedną, taką wizualną marką, tak wiele się działo, na bardzo różnym szczeblu" - podkreślił. Zwrócił również uwagę, że elementem obchodów stał się także ustanowiony przez prezydenta specjalny Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości.
Podczas podsumowania sesji głos zabrał też wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński, który wskazał na "zmianę języka" jaka nastąpiła. "Polski język się zmienił - niestety od momentu katastrofy smoleńskiej. Nie wiem czy państwo pamiętacie, ale w przestrzeni publicznej w zasadzie do tamtego momentu słowo +patriotyzm+ czy +naród+ było wyrugowane. W każdym razie było osierocone. Ten język zaczął się zmieniać, niezależnie od tego, że wszyscy bolejemy nad tym, że ten podział i ta agresja jest tak duża w polskim społeczeństwie, to ona jest oczywiście nadprogramowa i wiadomo, że jest przez marketing polityczny podsycana. (…) w Polsce nie ma powodu do takiego podziału. (…) A jednocześnie język stał się jednak inny i +Niepodległa+ się na pewno do tego przyczyniła" - dodał.
W programie Kongresu "Niepodległa" znalazły się trzy sesje plenarne i 14 dyskusji panelowych poświęconych m.in. promocji wizerunku Polski za granicą, współpracy międzyinstytucjonalnej na rzecz kultury i dziedzictwa oraz roli dziedzictwa w budowaniu pamięci historycznej. Wydarzenie potrwa do czwartku.
„Na początku 2016 roku, gdy rozpoczęliśmy przygotowania do obchodów Stulecia Odzyskania Niepodległości, łączyło nas marzenie, by wydarzenia rocznicowe zapisały się w pamięci całego pokolenia. Po 6 latach – patrząc z perspektywy 11 tysięcy wydarzeń, 2 tysięcy zrealizowanych projektów i co najmniej 40 mln uczestniczących w nich osób – jestem przekonany, że to marzenie się spełniło” – powiedział wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński podczas dzisiejszej inauguracji dwudniowego „Kongresu Niepodległa” w Centrum Konferencyjnym Legii Warszawa. Wydarzenie jest podsumowaniem kilkuletnich obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego podkreślił, że przez wiele lat polityka pamięci i polityka historyczna były uznawane w Polsce za rzecz zbędną.
Polityka historyczna miała być czymś wstydliwym, a polityka pamięci czymś, co nie pasuje do nowoczesności. Brak polityki historycznej oznaczał, że była to polityka zaniechań, białych plam i relatywizmu aksjologicznego – polityka osłabiania polskiej wspólnoty. Było to działanie wbrew polskiej racji stanu, dlatego jednym z pierwszych naszych zadań było przywrócenie dziedzictwu kulturowemu właściwego znaczenia. Wiemy bowiem, że przyszłości nie da się zbudować bez szacunku i znajomości własnej historii i tożsamości – mówił prof. Piotr Gliński podczas inauguracji „Kongresu Niepodległa”.
Wicepremier wskazał, że głównym celem działań podjętych wraz z początkiem 2016 roku było wzmocnienie polskiej wspólnoty, które ma ogromne znaczenie, co dziś możemy zaobserwować w kontekście wojny toczącej się na Ukrainie.
Trzeba powiedzieć, że pięknie ta nasza wspólnota na to zagrożenie zareagowała – oddolnie i odgórnie. Możemy być z tego dumni. Jeszcze parę lat temu mówiono, że w ogóle nie powinniśmy mówić o czymś takim, jak duma narodowa, bo to wstydliwe i nienowoczesne. My o tym mówimy. Kto się odważy powiedzieć, że mamy nie mówić o dumie narodowej z tego, jak Polska i Polacy zachowali się wobec wojny na Ukrainie? – pytał retorycznie prof. Piotr Gliński.
Szef resortu kultury zwrócił uwagę, że ze względu na to, iż odzyskiwanie niepodległości i kształtowanie granic Polski trwało kilka lat, także obchody stulecia zostały zaplanowane na lata 2017 do 2022. Zaznaczył, że poprzedziły je badania społeczne, które na zlecenie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego zrealizowało Narodowe Centrum Kultury.
Te badania pokazały, co jest ważne dla Polaków. Dzięki nim mogliśmy potwierdzić, że kluczowe dla polskiej tożsamości wartości to wielorako rozumiana wolność i solidarność oraz poszanowanie godności i praw człowieka. To są wartości, które bez pamięci i bez tożsamości historycznej nie przetrwają. One istnieją w Polsce, są bardzo silnie zakorzenione, ale musimy je utrwalać, dlatego wokół nich prowadzona jest nasza polityka pamięci – poinformował prof. Piotr Gliński.
Wicepremier wskazał, że pierwszym i najważniejszym programem w ramach nowej polityki historycznej, realizowanej w Polsce od końca 2015 roku, był program „Niepodległa”, którego koordynatorem zostało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Podkreślił, że w jego realizację, obok powołanego specjalnie dla potrzeb obchodów Biura Programu „Niepodległa”, włączyły się prawie wszystkie instytucje prowadzone i współprowadzone przez MKiDN, jak również tysiące innych instytucji samorządowych oraz organizacji pozarządowych. „Wokół obchodów zbudowana została prawdziwa wspólnota. Myślę, że każdy, kto w nich uczestniczył, mógł to odczuć” - dodał minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Prof. Piotr Gliński przypomniał, że obok programu „Niepodległa” upamiętnieniem stulecia odzyskania niepodległości stał się także program inwestycji w muzea.
W tym programie odnosimy się do myśli historycznej prezydenta Warszawy, a później prezydenta Polski – Lecha Kaczyńskiego. Jego projekt powstania Muzeum Powstania Warszawskiego był przełomowy, jeżeli chodzi o nowoczesną politykę pamięci zinstytucjonalizowanej – przypomniał wicepremier dodając, że prezydent Lech Kaczyński rozpoczął również budowę Muzeum POLIN.
W tej chwili realizujemy ponad 300 inwestycji muzealnych. Mówię tylko o tych, które otrzymują wsparcie bezpośrednie, które zostały zrealizowane lub też są realizowane bezpośrednio we współpracy z MKiDN. Na stulecie wojny polsko-bolszewickiej oddaliśmy Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku. W ostatnim czasie oddaliśmy też wiele innych muzeów i nadal realizujemy kolejne. Ta wielka ofensywa muzealna, to jest nasze prawdziwe wiano z okazji stulecia odzyskania polskiej niepodległości – ocenił szef resortu kultury.
Prof. Gliński przypomniał, że w tym roku zainaugurowane zostały obchody 160. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. „Powstanie kojarzy się z Cytadelą, gdzie w tym roku otwieramy naszą największą inwestycję – gmach Muzeum Historii Polski wraz z wystawami czasowymi” – wskazał.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego zwrócił uwagę, że w obchody stulecia odzyskania niepodległości wpisuje się również odbudowa Pałacu Saskiego. „Odnosi się to do pewnego zamknięcia nierozliczonych spraw, ma ogromne znaczenie – siłę symboliczną i wspólnotową dla państwa polskiego” – zaznaczył.
Życzę, by Kongres przyniósł także realny, pragmatyczny efekt. To wielkie święto podsumowujące, które wpisuje się w realizację dobra publicznego dla naszej ojczyzny, ale to jest także kolejny etap naszej zwyczajnej pracy dla Polski. Te działania w obszarze polityki historycznej nadal bardzo intensywnie będziemy kontynuowali – zapowiedział szef resortu kultury.
Wicepremier podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji obchodów stulecia odzyskania niepodległości, m.in. pracownikom Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Biura Programu „Niepodległa”, jak również instytucji centralnych i samorządowych, które zaangażowały się w obchody.
Wielkie podziękowania także dla polskich obywateli, dla samorządowców, dla ludzi pracujących w organizacjach pozarządowych. Bardzo dziękujemy za ten wspólny wysiłek. Myślę, że efekty naszej współpracy są zauważalne – podsumował prof. Piotr Gliński.
W inauguracji „Kongresu Niepodległa” uczestniczył także wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego dr Jarosław Sellin, który zwrócił uwagę, że program „Niepodległa” objął bezpośrednio ponad 2 tys. dofinansowanych projektów, z czego blisko 200 miało charakter ogólnopolski, ponad 1 300 tys. – zasięg lokalny i regionalny oraz prawie 600 – zasięg zagraniczny.
Przy okazji najważniejszych wydarzeń „Niepodległej”, takich jak: wystawa „Wyspiański” w Muzeum Narodowym w Krakowie, „Znaki wolności…” na Zamku Królewskim w Warszawie, „Krzycząc: Polska!...” czy „Fotorelacje. Wojna 1920” w Muzeum Narodowym w Warszawie, zanotowaliśmy rekordy frekwencyjne. Można powiedzieć, że zapoczątkowaliśmy specyficzną modę na „świętowanie w muzeum” – mówił wiceminister Jarosław Sellin.
Wiceszef MKiDN podziękował wszystkim, dzięki którym powstał i przez sześć kolejnych lat funkcjonował program „Niepodległa”.
Wyznaczone programowi cele zostały osiągnięte. Odzyskanie niepodległości jest nadal powodem łączącej nas wszystkich radości i dumy, a dla kolejnych pokoleń Polaków, na kolejne stulecia niepodległego państwa, stanowi mocny i trwały fundament budowania wspólnoty narodowej – podsumował wiceminister Sellin.
O Kongresie
„Kongres Niepodległa” jest podsumowaniem kilkuletnich obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, w czasie których prezentowano bogate dziedzictwo pokoleń Polaków zabiegających o wolne państwo.
Program Kongresu, który odbywa się w dniach 11-12 stycznia, obejmuje liczne dyskusje o nowoczesnej i odpowiadającej na zapotrzebowanie społeczne ofercie kulturalno-edukacyjnej dla mieszkańców Polski. Spotkanie w gronie ekspertów ze świata kultury, edukacji oraz przedstawicieli władz centralnych i samorządowych pozawala na skonfrontowanie różnych wizji i propozycji dotyczących promocji Polski oraz polskiej kultury za granicą.
Pomorze oddaje hołd bohaterom. W Pogórzu stanął pomnik obrońców wybrzeża 1939 roku i ofiar hitlerowskich zbrodni. Gdańsk uczcił Mariana Chodackiego ostatniego Komisarza Generalnego RP w Wolnym Mieście Gdańsku. Oba pomniki odsłonił wiceminister kultury i główny konserwator zabytków Jarosław Sellin.
Przed wojną w miejscu odsłoniętego pomnika znajdował się malutki cmentarz. W czasie wojny chowano tutaj między innymi ofiary hitlerowskich zbrodni, takich jak 16-letni Józef Radomski, harcerz, który zginął tylko dlatego, że niemiecki patrol znalazł przy nim polskie książki.
Z jednej strony pomnik upamiętnia cywilne ofiary hitlerowskich zbrodni, druga strona jest poświęcona bohaterskim obrońcom wybrzeża.
W Gdańsku również wspominano bohatera II Wojny Światowej. To szczególnie ważne, bo ppłk. Marian Chodacki - ostatni komisarz generalny Wolnego Miasta Gdańska, który po aresztowaniu i wydaleniu z Polski nigdy do Gdańska nie wrócił.
Uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej zakończył wykład w sali kinowej Muzeum II Wojny Światowej pt. „Dyskretny bohater Marian Chodacki ps. Maracz”.