Pr24– Nasza wizja Polski jest czytelna. To dojście do polskiego modelu państwa dobrobytu – powiedział Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. Odniósł się również do znaczenia polityki historycznej w funkcjonowaniu państwa. – Jest ona rodzajem budowania kapitału moralnego narodu – podkreślił. Wysłuchaj nagrania audycji

Kampania wyborcza wkracza w decydującą fazę. W Opolu i Zielonej Górze odbyły się kolejne konwencje Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Sellin wskazał, że w toczącej się walce o głosy wyborców jest za dużo emocji, a za mało, zwłaszcza ze strony oponentów politycznych Prawa i Sprawiedliwości, przedstawiania propozycji programowych i wizji Polski.

– Nasza wizja jest czytelna. To dojście do polskiego modelu państwa dobrobytu. Wszystko jest rozpisane w 240-stronicowym dokumencie. Wychodzimy do Polaków z pozytywnym przekazem, a to, że specjalnością naszych oponentów jest kampania negatywna, nie najlepiej o nich świadczy – zaznaczył wiceminister.

Inwestycja w godność polskich rodzin

Ze strony partii opozycyjnych pada pod adresem PiS zarzut, że pod hasłem państwa dobrobytu idzie dalsze rozdawnictwo socjalne. - Wszystko, co proponujemy dla poprawy jakości życia Polaków to nie socjal, a inwestycja i podnoszenie godności życia polskich rodzin. Do końca będziemy z pokorą pracować, by uzyskać zaufanie wyborców – zapewnił Jarosław Sellin.

Polityka historyczna budulcem kapitału moralnego

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego był obecny na Festiwalu "Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci", który odbywa się w Gdyni. Podczas tego wydarzenia odbyła się m.in. debata o roli muzeów w polityce historycznej.

Jarosław Sellin przypomniał, że gdy w polskiej polityce dominowali postkomuniści oraz elity lewicowo-liberalne obecny był ton kwestionujący zagadnienie polityki historycznej, a historia była lekceważona.

– Wszystkie poważne państwa na świecie świadomie prowadzą politykę historyczną, która jest rodzajem budowania kapitału moralnego danego narodu. Jeśli świat nie zna prawdy o naszej historii, to wtedy inni zaczynają o nas opowiadać. Musimy robić to sami, na użytek wewnętrzny dla spoiwa społecznego, ale również na użytek zewnętrzny, by wiedziano prawdę o naszym państwie. Musimy robić to poprzez trwałe instytucje, którymi są przede wszystkim muzea – zaznaczył.

Walka o prawdę

"Powinniśmy koncentrować się przede wszystkim na walce o prawdę" – stwierdził Jarosław Sellin. – Jeśli chodzi o prawdę o naszej historii, to w porównaniu z największymi sąsiadami ze wschodu i zachodu mamy więcej powodów do chluby niż do wstydu – stwierdził rozmówca Polskiego Radia 24.

logo pr3Jednym z tematów, jaki pojawił się w kampanii wyborczej, był kształt Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku oraz rzekome związki pracowników placówki z ministrem kultury. – To kłamstwa. Nie pracuje tam żaden mój asystent - podkreślił w Salonie politycznym Trójki Jarosław Sellin.
Pomorscy politycy PO zapowiadają zmiany w Muzeum II Wojny Światowej, jeśli Koalicja Obywatelska wygra wybory parlamentarne. Do propozycji odniósł się minister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin. Wysłuchaj nagrania audycji

– To nie politycy powinni kształtować narrację muzealną, tylko specjaliści, rady programowe tych instytucji, historycy, muzealnicy – i tak jest dzisiaj w Muzeum II Wojny Światowej – powiedział minister kultury.

Jarosław Sellin: budując Muzeum Westerplatte, zaczynamy realizację marzenia
Podkreślił, że opozycja miała możliwość doboru ekspozycji muzeum. – Jeśli politycy zapowiadają, że chcą uwypuklić zwycięstwa Polski, walkę Polski w czasie II Wojny Światowej, to dlaczego tego nie zrobili, gdy planowali to muzeum pod kierunkiem prof. Machcewicza, który był doradcą politycznym Donalda Tuska od spraw polityki historycznej – pytał Jarosław Sellin. Dodał, że temat ten został wtedy "zupełnie zlekceważony".

– Nie było uwypuklonego ani gen. Maczka, ani gen. Andersa, ani Witolda Pileckiego, nie było opowieści o polskim wysiłku zbrojnym na wszystkich frontach na trzech kontynentach i obecna dyrekcja to zmienia – podkreślił minister.

"Kontestują rzecz, która powinna narodowo łączyć"

Jarosław Sellin odniósł się również do zarzutów dotyczących muzeum. – To kłamstwa. Nie pracuje tam żaden mój asystent, zastanawiałem się nawet nad trybem wyborczym w tej sprawie, a dyrektor tej placówki nie był kandydatem PiS na prezydenta Gdańska – powiedział gość audycji.

Szczątki polskiego żołnierza znalezione na Westerplatte. IPN spróbuje ustalić kim był
- Muzeum II Wojny Światowej ma opowiadać o polskim doświadczeniu w czasie wojny i robi to znakomicie, to bardzo żywe muzeum, dzieje się tam mnóstwo ciekawych rzeczy – powiedział minister. Dodał, że nie wie, dlaczego ta działalność jest kontestowana. – Nie wiem, dlaczego nasi oponenci nie przyszli na wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę Muzeum Westerplatte – mówił Jarosław Sellin. – Od dwóch lat prosimy przedstawicieli miasta Gdańska o oddelegowanie kogoś do rady programowej i do komitetu organizacyjnego budowy Muzeum Westerplatte. Nie ma odzewu. Kontestują rzecz, która powinna narodowo łączyć – dodał minister kultury.

Gość audycji odniósł się także od sprawy prezesa NIK Mariana Banasia. Wyjaśnił, że to komisja sejmowa ds. kontroli państwowej wskaże, kto powinien pełnić funkcję prezesa, a NIK będzie funkcjonować normalnie. – Prawdopodobnie w II połowie października będziemy mieli wszystkie wyjaśnienia związane z tą sprawą i wtedy będziemy wiedzieli, jaka jest sytuacja – powiedział minister.

trojmiastoplDwie debaty przedwyborcze, podczas których w walce na poglądy starło się kilku kandydatów na posłów, zorganizowano we wtorek późnym popołudniem w Gdańsku. Przedstawiciele każdego z komitetów wyborczych przedstawili swoje plany na nadchodzącą kadencję i komentowali obecną sytuację polityczną.

Wybory parlamentarne, w których wybierzemy nowy skład Sejmu i Senatu, odbędą się 13 października. Na Pomorzu wybranych zostanie w sumie 26 posłów w dwóch okręgach i sześciu senatorów w sześciu okręgach.

W debacie zorganizowanej we wtorek przez TVP3 Gdańsk udział wzięli kandydaci na posłów z okręgu gdańskiego. W telewizyjnym studio pojawili się przedstawiciele każdego z komitetów startujących w wyborach.

Pomysły na zmiany w nowej kadencji

Pierwsze pytanie dotyczyło tego, co trzeba będzie zmienić w przyszłej kadencji.

- Trzeba doprowadzić do tego, by dialog pomiędzy ugrupowaniami był mocniejszy i wpływał na jakość polityki. Uważam, że opozycja powinna być merytoryczna. My taką staraliśmy się być przez cztery lata i całkiem nieźle nam to wychodziło. Ale strona rządząca powinna bardziej słuchać - mówił Andrzej Kobylarz, kandydat PSL.

Pytany o to, czy zakłada ewentualną koalicję z PiS, odpowiedział, że "żadnych scenariuszy nie wyklucza".

- Dla dobra Polski trzeba pracować ponad podziałami - stwierdził Kobylarz.

Jarosław Sellin, kandydat PiS, mówił o tym, co się wydarzy w przyszłej kadencji, jeśli to PiS pozostanie przy władzy.

- Będziemy starali się kontynuować polski cud gospodarczy, bo z takim zjawiskiem mamy do czynienia w ostatnich czterech latach dzięki dobrym rządom - stwierdził Sellin. - Chcemy podnieść poziom życia Polaków do poziomu życia Niemców i myślę, że to jest możliwe - dodał.

Sellin podkreślał też, że rząd PiS "zainwestował w polskie rodziny" i chce to kontynuować.

- Polski model państwa dobrobytu jest bardzo realny - podkreślił.

Wspomniał też m.in. o potrzebie "reformowania Unii Europejskiej, która jest w kryzysie" oraz o wzmacnianiu stosunków Polski z USA.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search