– W PiS mówimy, że nie ma, co przywiązywać uwagi do sondaży, ale trendy należy obserwować. Cieszy nas, że nasza praca jest doceniana i zaufanie dla nas jest duże – powiedział na antenie Trójki wiceminister kultury Jarosław Sellin.
Jarosław Sellin o aktualnych sondażach politycznych (Salon polityczny Trójki)
Według najnowszego sondażu dla "Rzeczpospolitej" koalicja Zjednoczonej Prawicy (PiS, Solidarna Polska, Porozumienie) może liczyć na poparcie 37,6 proc. respondentów. Na drugim miejscu znalazła się Platforma Obywatelska, która ma aktualnie poparcie 27,3 proc. ankietowanych. Trzecie miejsce zajął Sojusz Lewicy Demokratycznej, który uzyskał 10,4 proc. głosów.
– Jak pokazuje sondaż efekt zużytej władzy w naszym przypadku nie występuje. Cieszy nas, że zaufanie dla nas jest duże. Ludzie doceniają, że realizujemy zapowiedzi wyborcze i Polska się pozytywnie zmienia. Cały czas czekam też na alternatywny program dla Polski od opozycji, ale go nie dostrzegam. Jedynym argumentem jest to, że należy odsunąć PiS od władzy, tylko nie wiadomo dlaczego – powiedział Jarosław Sellin.
Więcej informacji i komentarzy na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Wiceminister kultury zapytany o potencjalny powrót SLD do Sejmu stwierdził, że "ze względu na swoją biografię polityczną, życzyłbym sobie aby siła post-komunistyczna nie odrodziła się, ale wiemy, że jakieś poparcie społeczne wciąż utrzymują". – Zresztą te wybory z 2015 roku pokazały, że tylko przez przypadek SLD do Sejmu nie wyszło, m.in. dlatego, że zawarło nieroztropną koalicję i część elektoratu zachwyciło się partią Razem – dodał Sellin