19.04.2019 Obelisk upamiętniający Jana Trepczyka i Aleksandra Labudę stanie w Stryszej Budzie

dziennik baltyckiW Stryszej Budzie k. Kartuz stanie obelisk pamięci Jana Trepczyka i Aleksandra Labuda zwieńczony postacią gryfa. Odsłonięcie i poświęcenie ma nastąpić po odpuście sianowskim, 8 września, z udziałem pielgrzymów mirachowskich, a także młodzieży szkolnej z tej szkoły, którą J. Trepczyk ukończył sto lat temu.
Chęć upamiętnienia wielkich Zrzeszińców: Jana Trepczyka urodzonego w Stryszej Budzie i Aleksandra Labudyurodzonego w Mirachowie, to wspólna inicjatywa trzech osób: Eugeniusza Pryczkowskiego (działacza kaszubskiego i
samorządowca), Mariusza Szmidki, redaktora naczelnego „Dziennika Bałtyckiego” oraz Grzegorza Skrzypkowskiego, właściciela Kaszubskiego Parku Miniatur w Stryszej Budzie. Dwaj pierwsi pochodzą z parafii sianowskiej z sanktuarium Królowej Kaszub, a G. Skrzypkowski z Sierakowic. Wszystkim na sercu leży sprawa docenienia i upamiętnienia wielkich Kaszubów. Jan Trepczyk to poeta kaszubski, działacz, autor słownika polsko-kaszubskiego i patron Szkoły Podstawowej w Miszewie. Jest też patronem tego 2019 roku. I w tym roku, dokładnie 3 września, przypada 30. rocznica jego śmierci.
Z kolei Aleksander Labuda to współtwórca Zrzeszenia Regionalnego Kaszubów w Kartuzach, kaszubski felietonista, pisarz, poeta i ideolog ruchu kaszubskiego Zrzeszińców. Obok niego najbardziej aktywni z nich byli: właśnie Jan
Trepczyk, Jan Rompski, Stefan Bieszk, FeliksMarszałkowski, Ignacy Szutenberg i ks. Franciszek Grucza. Aleksander Labuda swoje felietony podpisywałpseudonimem Guczów Mack. Pochowany został na cmentarzu parafialnym w Strzepczu.
Dzięki życzliwości Grzegorza Skrzypkowskiego obelisk z tablicą upamiętniającą Jana Trepczyka i Aleksandra Labudę stanie na placu przed Kaszubskim Parkiem Miniatur w Stryszej Budzie.
- Bardzo się cieszę, bo chodzi o to, by obelisk znajdował się w miejscu odwiedzanym przez ludzi - podkreśla Mariusz Szmidka. - Wtedy ma to sens nie tylko dokumentacyjny i poznawczy, ale edukacyjny. Ludzie z różnych stron
dowiedzą się, że byli tacy ludzie, ważni dla naszej kaszubskiej tożsamości. A kamienie nas przeżyją, są i będą niemymi świadkami historii - dodał.
Entuzjastycznie tę nową inicjatywę przyjęli i od razu zaangażowali się w projekt działacze oddziałów sianowskiego i banińskiego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. Pozytywnie na wieść o tej inicjatywie zareagowali uczestnicy Kaszubskiej Drogi Krzyżowej w Sianowie, którzy spotkali się po jej zakończeniu w miejscowym Domu Pielgrzyma.
- To jest wspaniała nowina, a przede wszystkim wspaniałe postaci, a Jan Trepczyk to znakomity kandydat na patrona naszej szkoły. Od pewnego czasu głęboko myślimy nad tą sprawą – nie kryła entuzjazmu Hanna Pionk, jedna z lektorek Drogi Krzyżowej i dyrektor szkoły w Mirachowie.

Myśl o takim uwieńczeniu roku Jana Trepczyka wszystkim przypadła do gustu. Spotkała się z rzęsistymi oklaskami. Niemal wszyscy zapowiedzieli już swoją obecność, na czele z wiceministrem kultury Jarosławem Sellinem, który uczestniczył w drodze krzyżowej oraz spotkaniu po jej zakończeniu.
Nowe inicjatywy, piękne koncepcje i ich skuteczna realizacja - to kolejny wielki walor Kaszubskiej Drogi Krzyżowej w Sianowie. Trudno nie dostrzec w tym działania Ducha Świętego i Królowej Kaszub. Tak bowiem dokładnie było w przypadku poświęcenia tablicy pamięci ks. prał. Franciszka Gruczy w kościele sianowskim, obelisku w 200-tną rocznicę urodzin dra Floriana Ceynowy pod Sianowem. Jeśli jest to zgodne z myślami Królowej Kaszub z Sianowa, której Jan Trepczyk był wiernym i oddanym sługą, to i zapewne najnowsza inicjatywa równieżzostanie pomyślnie zrealizowana. Nie tylko upamiętni tych zasłużonych dla
kaszubskiej ziemi ludzi, ale też będzie trwałą pamiątką dla następnych pokoleń Kaszubów.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search