Członkowie rządu i parlamentarzyści od wczoraj ostro krytykują szefa Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomira Broniarza, który "popisał się" wypowiedzią o możliwym braku promocji do następnej klasy dla tysięcy polskich uczniów. Wiceminister Jarosław Sellin nazywa Broniarza "postkomunistycznym śpiochem" i apeluje do nauczycieli: "Zmieńcie tego prezesa!"
Sławomir Broniarz zszokował opinię publiczną stwierdzeniem, że jednym z elementów strajku nauczycieli może być nieprzepuszczenie uczniów do kolejnej klasy. Byłoby to działanie wymierzone w tysiące młodych ludzi. Specjalnie dla Niezależna.pl jego poczynania komentowali posłowie Urszula Rusecka i Witold Czarnecki.
Dosadnie o liderze nauczycielskiego związku mówili też przedstawiciele rządu. Dziś w TVP Info wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin w ostry sposób podsumował, co sądzi o pomyśle szefa Związku Nauczycielstwa Polskiego.
"Dlaczego Sławomir Broniarz jest taki rozogniony teraz? Powiem ostro – bo jest po prostu postkomunistycznym śpiochem. Kiedy rządziło SLD, to siedział jak mysz pod miotłą, bo nie będzie uderzał w swoich towarzyszy. Jak rządziła PO, to zrobił to samo, bo w gruncie rzeczy zauważył, że PO realizuje interesy postkomunistycznego salonu. Budzi się tylko wówczas, kiedy rządzi prawica. Tak było już za czasów ASW-u, tak było za pierwszych rządów PiS i tak jest teraz"- powiedział.
Po czym dodał, czym tak naprawdę groził Broniarz. I komu!
"On przedstawił groźbę wobec miliona polskich uczniów, że być może nie awansują do kolejnych klas. To jest kompletnie nieodpowiedzialny człowiek. Apeluję do nauczycieli – zmieńcie tego prezesa. On was kompromituje od lat"
Ciekawe jest jednak to, że nawet środowiska z kręgów "totalnej opozycji" wprost odcinają się od deklaracji Broniarza. Wygląda na to, że na tym statku został on już tylko sam.