Znaliśmy się od ponad 35 lat, wspominam go jeszcze z czasów opozycji demokratycznej - mówił w Radiu Gdańsk Jarosław Sellin wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego - To była znajomość i nie unieważniły jej rozbieżności polityczne w ostatnich latach.
- Paweł Adamowicz był bardzo sympatycznym i otwartym człowiekiem - tak go przede wszystkim pamiętam. Jego poglądy ewoluowały, czasami w sposób dla mnie niezrozumiały. Ale dzisiaj to nie jest ważne. Zginął człowiek, mąż, ojciec. Pojawia się refleksja nad tym, co się w Polsce stało, że doszło do takiej tragedii. Zginął popularny polityk, który zdobywał zaufanie ludzi - wspominał.
- Będę uczestniczył w pogrzebie Pawła Adamowicza, bo to pogrzeb mojego znajomego. Trzeba pożegnać włodarza miasta, który miał wpływ na życie miasta od ćwierć wieku. Wpisał się w historię miasta i w niej pozostanie - dodał.