Staramy się prowadzić politykę budowania podmiotowości politycznej regionu Europy Środkowowschodniej. Są różne formaty tej podmiotowości: Grupa Wyszehradzka, Grupa Bukaresztańska w sprawie obronności i Trójmorze w sprawie budowania wspólnej infrastruktury. To w dużej mierze są inicjatywy Polski albo pomysły przez nas wspierane — mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jarosław Sellin (PiS), wiceminister kultury.
wPolityce.pl: „Biała księga” na temat reformy wymiaru sprawiedliwości to bardzo dobry krok rządu. Tylko czy nie jest realizowany trochę zbyt późno?
Jarosław Sellin: Nie wiem czy za późno. Dobrze, że „biała księga” jest. Przywódcy państw europejskich, którzy będą musieli niedługo podejmować decyzje o tym czy art. 7.1 traktatów europejskich, a potem art 7.2 w stosunku do Polski poprzeć, mają materiał, który pozwoli im wzbogacić się w wiedzę na temat intencji i rzeczywistych zmian, które nastąpiły w wymiarze sprawiedliwości. To jest właśnie dobry moment, w którym powinni się zapoznać ze zmianami, które wprowadzamy. Dla wielu przywódców „biała księga” może być przekonująca, bo dotąd informacje czerpali z opinii medialnych albo z donosów opozycji, bo tak to trzeba chyba określać. Opozycja swoiście interpretowała oczekiwaną przez większość Polaków, a realizowaną przez nas reformę wymiaru sprawiedliwości.
Mocny sygnał wsparcia Polska otrzymała od państw bałtyckich.
W piątek miałem możliwość spotkać się z 13 przedstawicielami państw Europy Środkowowschodniej jako pełnomocnik rządu do spraw obchodów 100 lecia odzyskania niepodległości. Przyjechali przedstawiciele Finlandii, wszystkich krajów bałtyckich, państw Wyszehradu, Rumunia, Chorwacja, Słowenia. Pojawili się nawet przedstawiciele Serbii i Armenii. To też jest dowód na to, że nawet na bazie wspólnej wrażliwości historycznej Polskę się szanuje, z Polską się rozmawia i do Polski się przyjeżdża na zaproszenie. Z Polską chce się też rozmawiać o wspólnych emocjach. Polska jest po prostu ważnym państwem dla tego regionu.
Z czego to wynika?
Staramy się prowadzić politykę budowania podmiotowości politycznej regionu Europy Środkowowschodniej. Są różne formaty tej podmiotowości: Grupa Wyszehradzka, Grupa Bukaresztańska w sprawie obronności i Trójmorze w sprawie budowania wspólnej infrastruktury. To w dużej mierze są inicjatywy Polski albo pomysły przez nas wspierane. W interesie krajów Europy Środkowowschodniej jest nie dopuścić, żeby w tak niesprawiedliwy sposób Polska została potraktowana przez urzędników brukselskich i kryjących się za nimi interesów. Być może są to interesy konkretnych państw. Każde z tych mniejszych od Polski państw Europy Środkowowschodniej może podzielić nasz los z byle powodu i pretekstu.
Panie ministrze, co dalej ze stosunkami polsko-amerykańskimi? Oczywiście nawiązuję do doniesień portalu Onet z mijającego tygodnia.
Ale jak długo można rozmawiać o fake newsie? Albo uznajemy, że to był fake news i kłamstwo, albo nie uznajemy. Jeżeli uznajemy, że to był fake news, przestańmy o tym rozmawiać. Przecież to niepoważne. Fake news zwycięża, bo ciągle o nim mówimy. Oświadczenia departamentu stanu USA powinny przekonać jaka jest prawda. Za tym fake newsem kryła się teza. Teza brzmiała, że jest jakaś decyzja w Stanach Zjednoczonych dotycząca Polski. Według tej tezy w instytucjach przywódczych Stanów Zjednoczonych zdecydowano żeby nie spotykać się z polskimi przywódcami i w ten sposób demonstrować bojkot współpracy z Polską. To nieprawda i w ogóle nie ma co na ten temat dyskutować. Zostało to potwierdzone wizytami polityków i dwukrotnymi oświadczeniami departamentu stanu USA.
Co z nowelizacją ustawy IPN? Jakie decyzje powinien w tej sprawie podjąć Trybunał Konstytucyjny?
O wszystkim zadecyduje Trybunał Konstytucyjny, a my zastosujemy się do jego zaleceń.