Jako „szlachetną myśl, ale sprzeczną z mądrzejszą polityką uprawianą od lat” oraz wniosek „oderwany od rzeczywistości” uznano w Sejmie treść petycji w sprawie utworzenia Narodowego Cmentarza Rzeczypospolitej Polskiej. Nekropolia powstała na terenie bitwy pod Grunwaldem miałaby gromadzić przeniesione z kraju i zagranicznych cmentarzy szczątki ludzi poległych w walce o wolność Polski.
Petycję zgłosiło Stowarzyszenie Młodej Polskiej Emigracji. Stowarzyszenie założone w 2016 r. w następstwie decyzji Wielkiej Brytanii o wystąpieniu z Unii Europejskiej, ma ambicję budowania współpracy między młodymi Polakami na emigracji w UE a ich rodzinnymi miejscami w Polsce.
Dokument omawiano na posiedzeniu sejmowej komisji do spraw petycji. Referujący wniosek poseł Jacek Świat (PiS) już na wstępie wyraził wątpliwości co do założeń petycji domagającej się utworzenia Narodowego Cmentarza Rzeczypospolitej Polskiej. Nie wiadomo bowiem, czy miałoby chodzić o rzeczywiste utworzenie jednej wielkiej nekropolii gromadzącej prochy Polaków poległych poza ojczyzną, czy też o symboliczny memoriał.
„Jeżeli intencją było utworzenie cmentarza, to taki wniosek jest oderwany od rzeczywistości – argumentował poseł Jacek Świat. Wymagałoby to bowiem na wstępie ogromnych prac legislacyjnych (m.in. w ustawie o cmentarzach, o działalności IPN, kompetencjach jednostek samorządu terytorialnego).
– Do tego doszłyby gigantyczne, nieokreślone koszty tej operacji. Byłyby też niemałe problemy w kontaktach międzynarodowych, szczególnie że mamy dwustronne umowy z kilkoma krajami dotyczące opieki nad cmentarzami – tłumaczył poseł.
„Zasięg takiej operacji byłby niewyobrażalny, a efekt dziwny, bo pozbylibyśmy się w ten sposób miejsc pamięci, rozsianych po całym świecie, które świadczą o naszej tam obecności i o wysiłku, jaki włożyliśmy np. w wyzwalanie Europy w czasie II wojny światowej. Chodzi także o naszą obecność na Kresach, która ma przecież wielusetletnią tradycję” – dodał sprawozdawca petycji.
Czytaj także: Bursztynowy Ołtarz Ojczyzny wotum wdzięczności za obecność Boga w historii Polski
Świat przypomniał o cmentarzach będących pomnikami polskiej obecności, bohaterstwa i męczeństwa w wielu miejscach na mapie Europy, jak wileńska Rossa czy Cmentarz Łyczakowski we Lwowie. Spełniają one także rolę edukacyjną i kulturotwórczą dla kolejnych pokoleń Polaków.
Jeśli zaś chodziłoby o utworzenie symbolicznego miejsca pamięci, tzw. memoriału, problemy legislacyjne i finansowe byłyby mniejsze, ale i tak powstaje pytanie o cel takiego przedsięwzięcia.
Rolę upamiętnienia wielu wybitnych zmarłych Polaków spełniają m.in. Stare Powązki czy Cmentarz Rakowicki w Krakowie. Jest wreszcie Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie, którego ideą jest uczczenie pamięci Polaków poległych w walce o niepodległość w ostatnim stuleciu.
Autorzy petycji powołują się na Cmentarz Narodowy w Arlington – amerykańską nekropolię wojskową położoną w pobliżu Waszyngtonu, na której pochowane są szczątki weteranów z wszystkich wojen w których brały udział Stany Zjednoczone w całej swej historii. Nie jest to jednak miejsce tak odległe od utartych szlaków turystycznych i komunikacyjnych oraz wizyt państwowych, jak pole bitwy pod Grunwaldem.
Istnienie Arlington nie przeszkadza też Amerykanom w utrzymywaniu na całym świecie mniejszych cmentarzy wojennych z czasów I i II wojny światowej, wojny koreańskiej czy wojny w Wietnamie.
Zdaniem posła, kluczowe w uznaniu petycji za nietrafiony pomysł jest jednak to, że takie miejsca pamięci jak cmentarze nie powstają odgórną decyzją, chyba że w państwach reżimowych. – Te miejsca zawsze powstają w sposób spontaniczny, naturalny. Nasza pamięć ogniskuje się wokół miejsc, które w jakiś sposób zaznaczyły się w historii. I na tym polega siła takich cmentarzy – powiedział Jacek Świat.
„Dobrej pamięci nie da się w żaden sposób zadekretować. Ona jest, albo jej nie ma” – dodał poseł. Złożył następnie wniosek o nieuwzględnianie petycji w dalszych pracach komisji.
Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin poinformował, że Polska jest związana dwustronnymi umowami w zakresie ochrony miejsc pamięci, grobów i cmentarzy wojennych z ośmioma państwami – „czasami nie najłatwiejszymi” – jak Rosja, Niemcy, Białoruś, Ukraina, Węgry, Włochy, Uzbekistan i Kirgistan.
„Polityka państwa zmierza do tego, by cmentarze świadczyły i o polskiej obecności na tych ziemiach, i o polskim wysiłku zmierzającym do niepodległości Polski oraz walki o wolność innych narodów” – dodał wiceminister Sellin.
Jak wyjaśnił, państwo polskie wciąż stara się poszukiwać szczątków polskich żołnierzy na całym świecie. Wkrótce na jednym z niewielkich cmentarzy we Francji odbędzie się uroczysty pochowek polskiego pilota.
Petycję Stowarzyszenia Młodej Polskiej Emigracji ocenił jako „szlachetną myśl, ale sprzeczną z mądrzejszą polityką uprawianą od lat”. Teren bitwy pod Grunwaldem zgodnie z rozporządzeniem Prezydenta RP sprzed ośmiu lat jest uznany za pomnik historii. Takich miejsc jest w całym kraju 81. Na terenie Grunwaldu powstaje nowe muzeum poświęcone tej bitwie.