Obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości potrwają do 2021 roku. Co powinniśmy czcić przede wszystkim i w jaki sposób zrobić to najlepiej? Które z wydarzeń, składających się na naszą niepodległość można uznać za najważniejsze? Gośćmi audycji Nos Kleopatry byli wiceminister kultury Jarosław Sellin i historyk prof. Janusz Odziemkowski.
Celem programu, realizowanego w latach 2017-2021, jest upamiętnienie i uczczenie wydarzeń oraz osób związanych z odzyskaniem, a także utrwaleniem polskiej niepodległości.
- Marzy nam się aby obchody 100-lecia odzyskania pozostawiły trwały ślad w naszej pamięci. Chcemy, aby tą pamiątką były kolejne instytucje, które będą prowadziły przez najbliższe dziesięciolecia systemową politykę historyczną, korzystną dla Polski – zaznaczył Jarosław Sellin.
W ramach programu "Niepodległa" powstaną m.in.: Muzeum Historii Polski, placówki poświęcone pamięci Jana Pawła II i Józefa Piłsudskiego, tradycjom I RP, czy też Muzeum Ziem Wschodnich i dawnej Rzeczypospolitej oraz Muzeum Sybiru. Zdaniem Jarosława Sellina, jeżeli powstaje trwała instytucja jak choćby Muzeum Żydów Polskich Polin czy Muzeum Powstania Warszawskiego, to znakomicie uzupełnia ona nasze luki pamięci. - Muzeum dziś to nie tylko wystawy stałe i czasowe, ale również wiele konferencji, seminariów, lekcje dla uczniów i prace naukowe. To jest systematyczna praca w dziedzinie polityki pamięci - podkreślił wiceminister kultury.
Jak zauważył prof. Janusz Odziemkowski, wydarzeń, które stały się początkiem odzyskania niepodległości przez Polskę było wiele i często były one stymulowane poglądami politycznymi. - Każda data ma znaczenie symboliczne. Tymczasem przyjęła się ta, która najpóźniej zakorzeniła się w naszej pamięci – powiedział gość audycji. - Dzień 11 listopada obchodzimy dopiero u schyłku II Rzeczypospolitej, i chociaż za świętowanie go można było kiedyś pójść do więzienia to właśnie ono wyryło się w naszej pamięci – tłumaczył historyk.