„Jeśli Tusk mówi, że przez ostatnie lata brakowało pieniędzy na Muzeum Powstania Warszawskiego, to krytykuje Rafała Trzaskowskiego” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jarosław Sellin, były wiceszef MKiDN, poseł PiS.
Jarosław Sellin skomentował informację o przekazaniu 100 mln zł na rozbudowę Muzeum Powstania Warszawskiego, którą podał dziś na konferencji prasowej premier Donald Tusk.
Muzeum Powstania Warszawskiego istnieje 20 lat. Zostało zainaugurowane przez prezydenta miasta Warszawy Lecha Kaczyńskiego, by na 60. rocznicę wreszcie takie muzeum mieć. Udało się i był to duży sukces polskiej polityki historycznej, bo z nowych instytucji, które zajmują się polityką historyczną, to po IPN, który powstał w 1999 r., była to dopiero druga instytucja, zbudowana od zera. Jeśli istnieje jakaś instytucja, która zajmuje się konkretnym fragmentem historii systematycznie, to widać, że zmienia się świadomość ludzi — powiedział.
Krytyka Trzaskowskiego
Poseł Jarosław Sellin skomentował też słowa premiera Donalda Tuska, który stwierdził dziś, że przez ostatnie lata brakowało pieniędzy na Muzeum Powstania Warszawskiego.
Dodał też, że krytyka szefa rządu najwyraźniej skierowana jest w stronę prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Jeśli Tusk mówi, że przez ostatnie lata brakowało pieniędzy na Muzeum Powstania Warszawskiego, to krytykuje Rafała Trzaskowskiego. Może to wynika z jakiejś rywalizacji o to, kto ma być kandydatem na prezydenta tego środowiska. Organizatorem Muzeum Powstania Warszawskiego i podmiotem publicznym, który daje pieniądze na Muzeum, jest miasto stołeczne Warszawa. Jeśli Tusk pozwolił sobie na taką uwagę, to krytykuje za nieczynność przez ostatnie lata w tej sprawie i brak pieniędzy dla Muzeum, Rafała Trzaskowskiego — ocenia w rozmowie z wPolityce.pl.
Piękne słowa o „bezcennej pamięci” a konkrety
Były wiceszef MKiDN odniósł się do słów premiera Tuska o tym, że „pamięć jest bezcenna”, a który jednocześnie kluczy w sprawie uzyskania pełnych reparacji wojennych dla Polski.
To oczywiście jest zgrzyt. O pamięć trzeba dbać poprzez budowanie instytucji dedykowanych polskiej pamięci, których my budowaliśmy w czasie naszych rządów bardzo duż— mówi poseł Sellin.
Myślę, że to PR-owa zagrywka Donalda Tuska. W taką rocznicę trzeba powiedzieć coś wielkiego i szlachetnego, ale zgrzyt oczywiście jest odczuwalny. Żądanie pamięci o Powstaniu Warszawskim, którego finałem było zamordowanie ok. 200 tys. warszawiaków i zniszczenie całego miasta w skali takiej jak Kartagina czy Korynt to nieporównywane z niczym innym w nowożytności i to zrobili to konkretni sprawcy - Niemcy — zaznacza.
Polityk opozycji przypomniał, że od dawna mówił o tym, że dojście do władzy Donalda Tuska i jego akolitów spowoduje pogrzebanie sprawy reparacji eojennych, o które zabiegał poprzedni rząd.
To jeden z elementów, który daje nam prawo moralne do upominania się o reparacje. A tymczasem raport, który sporządziliśmy w czasie naszych rządów, a którego merytoryczności i solidności nikt nie kwestionował, o te reparacje w ambitnej skali obecny rząd w ogóle nie zabiega. Ten temat został bardzo głęboko schowany do szuflady — podkreśla.