W Leśnej Jani w powiecie starogardzkim (Pomorskie) odsłonięto obelisk upamiętniający Józefa i Helenę Malinowskich, Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, którzy w swoim domu udzielili schronienia Deborah Shapiro i Chasi Karpel, zbiegłym z Marszu Śmieci więźniarkom KL Stutthof.
Uroczystość odsłonięcia obelisku odbyła się w niedzielę w godzinach popołudniowych przed budynkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Leśnej Jani.
„Na pewno 10 września 2023 roku przejdzie do historii Polski. Dzisiaj we wsi Markowa, w czasie mszy beatyfikacyjnej, wyniesiono na ołtarze całą rodzinę Ulmów. To jest pierwszy taki przypadek w historii Kościoła, że na ołtarze wyniesiona została cała rodzina i pierwszy przypadek, że na ołtarze zostało wyniesione nienarodzone dziecko” – powiedział wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.
Jak podkreślił, w przypadku rodziny Malinowskich historia zakończyła się szczęśliwie.
„Państwo Malinowscy doskonale wiedzieli co może się stać z nimi i z ich dziećmi, gdyby fakt ukrywania dwóch Żydówek, które wyrwały się z kolumny śmierci w czasie ewakuacji podobozu Stutthof i postanowiły tutaj szukać schronienia, wyszedł na jaw. Gdyby ktoś doniósł, albo gdyby sami okupanci dowiedzieli się o tym fakcie, państwo Malinowscy mogliby podzielić los Ulmów z Markowej” – wskazał wiceminister.
Wiceszef MKiDN zaznaczył, że warto przypominać o tym, jak wielu Polaków pomagało ludności żydowskiej podczas niemieckiej okupacji.