W historycznej Sali BHP Stoczni Gdańsk odbyło się uroczyste spotkanie Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” w 43. rocznicę podpisania porozumień sierpniowych.
Jak powiedział Radiu Gdańsk Jarosław Sellin, wiceminister kultury, właśnie w tym miejscu „doszło do obalenia imperium zła”.
– 43 lata temu dokładnie tu, w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej, podpisano porozumienia sierpniowe. Był to przełomowy moment w tysiącletniej historii Polski, bo był to moment pojawienia się fenomenalnego, dziesięciomilionowego ruchu „Solidarności”. To on przez całą dekadę lat 80. walczył o godność człowieka, wolność i niepodległość Polski, i zwyciężył – przypomniał.
– W 1989 roku dzięki walce tutaj rozpoczętej doszło do obalenia imperium zła i odzyskania przez Polskę niepodległości. To tutaj jest prawdziwy symbol wolności dla wielu narodów Europy Środkowo-Wschodniej, a nie pod Murem Berlińskim – podkreślał wiceminister.
STYPENDIA DLA WYBITNYCH UCZNIÓW
W trakcie uroczystości wybitnym uczniom wręczono stypendia NSZZ „Solidarność”.
– Jestem wdzięczny związkowi zawodowemu „Solidarność” za to, że funduje stypendia dla młodych ludzi, które wręczane są właśnie tutaj, 31 sierpnia, w rocznicę. Dzięki temu ci młodzi ludzie będą zdawać sobie sprawę z tego, co tu się wydarzyło, co zawdzięczają Polakom, zwłaszcza robotnikom takich zakładów pracy, jak ówczesna Stocznia Gdańska. Im zawdzięczają wolność i niepodległość, to, że mogą swobodnie żyć i podróżować po całej Europie, i dziś nie wyobrażają sobie nawet sytuacji, że mogłoby być inaczej – wskazywał Sellin.
– W tamtych czasach o paszport trzeba było się starać, a tylko z łaskawości władzy komunistycznej można było otrzymać jakąkolwiek zgodę na jakąkolwiek podróż zagraniczną. Ta cała nowa wolność zaczęła się tu i dobrze, że ta uroczystość odbywa się tu właśnie 31 sierpnia – ocenił.
Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, dodał natomiast, że „Solidarność” jest nauką o nas samych.
– Jest krajobrazem ludzi, którzy żyli w zniewolonym państwie komunistycznym, ale żyli z wolnymi sercami i z pragnieniem tej wolności dla nas, dla przyszłych pokoleń – zaznaczył.
Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, stwierdził z kolei, że „Solidarność” powstała, aby „dbać o godność i podmiotowość ludzkiej pracy”.
– Masowe protesty z 1989 roku rozpoczęły się 8 lipca, a w szczytowym momencie brało w nich udział ponad 700 tysięcy pracowników z 700 zakładów pracy. Oni byli bardzo zdeterminowani. To była prawdziwa „Solidarność”. Stoczniowcy wówczas nie patrzyli na czubek swojego nosa, ale na drugiego człowieka – mówił.
Jak dodał, „Solidarność” powstała, bo chcieli tego polscy pracownicy: górnicy, hutnicy i stoczniowcy. – Pragnęli swojej niezależnej reprezentacji, która na ówczesne czasy godnie reprezentowałaby ich na poziomie zakładu pracy, dbałaby o lepsze warunki bezpieczeństwa i higieny pracy, o lepsze wynagrodzenia, ale przede wszystkim o godność, podmiotowość ludzkiej pracy – podkreślał.