W Radzie Europy w Strasburgu odbyło się seminarium, podczas którego eksperci i prawnicy z Polski, Grecji oraz Włoch dyskutowali nad kwestią wspólnych działań, aby uzyskać odszkodowania od Niemiec dla indywidualnych ofiar II wojny światowej oraz ich potomków. Dyskusja to kolejne podniesienie sprawy odszkodowań przez Polskę na arenie międzynarodowej. Sprawę tę w Polskim Radiu 24 komentował Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że kwestia reparacji jest poważna, „państwowa”. – Ktoś musiał wreszcie ten temat podjąć. Zrobił to nasz obóz, co wymagało kilkuletniej pracy, przygotowania dokumentu o skali polskich strat i zniszczeń ze strony Niemiec w wyniku II wojny światowej. Do tego dokumentu nikt nie zgłasza merytorycznych zastrzeżeń. Problem jest na poziomie politycznym, żeby Niemcy uznali, iż jest sprawa. Jestem jednak optymistą. Z powodu wzrostu znaczenia Polski Niemcy prędzej czy później dojdą do przekonania, że lepiej nie mieć zadry z przeszłości z takim partnerem. Usiądą do rozmów ws. odszkodowań wojennych – powiedział Jarosław Sellin.
Zdaniem wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego sprawa jest bilateralna, ale należy nią zainteresować świat. – Niemcy muszą być grillowane. Zarówno przez nas, jak i przez opinię międzynarodową – dodał