– Informacje, które napływają z ostatniej nocy, mają charakter neutralny. Sytuacja jest poważna, ale stabilna, wszyscy się obawiamy dzisiejszego dnia – powiedział Paweł Szrot z Kancelarii Prezydenta. Gośćmi Beaty Michniewicz są także: Krzysztof Bosak (Konfederacja), Paweł Kowal (Koalicja Obywatelska), Jarosław Sellin (Prawo i Sprawiedliwość).
– Informacje, które napływają z ostatniej nocy, mają charakter neutralny. Sytuacja jest poważna, ale stabilna, wszyscy się obawiamy dzisiejszego dnia – powiedział Paweł Szrot z Kancelarii Prezydenta. Gośćmi Beaty Michniewicz są także: Krzysztof Bosak (Konfederacja), Paweł Kowal (Koalicja Obywatelska), Jarosław Sellin (Prawo i Sprawiedliwość).
– Ci, którzy organizują nam sytuację za wschodnią granicą, obserwują to, co się dzieje wewnątrz Polski, nasze spory polityczne, konflikty, wykorzystują je – powiedział Paweł Szrot. – Interesuje ich sprawa Święta Niepodległości, Marszu Niepodległości, musimy być bardzo czujni i przygotowani na wszystko – zaznaczył.
Prezydencki minister zaznaczył, że Andrzej Duda "mimo udziału w uroczystościach jest w stałym kontakcie z odpowiedzialnymi ministrami i szefami służb".
Krzysztof Bosak ocenił, że "sprawdzian patriotyzmu mamy codziennie". – Patrząc, jak jako obywatele robimy użytek ze swojej wolności i zasobów, a sytuacje kryzysowe to sytuacje szczególnej mobilizacji – zaznaczył.
Poseł Konfederacji powiedział, że ta mobilizacja dotyczy zwłaszcza tych, którzy "pracują w służbach państwowych, są żołnierzami, wykonują rozkazy". – Tu od mądrości dowódców, pewnego sprytu i odpowiedzialności polityków zależy, czy uda się taką sytuację, jaką mamy, rozładować, nie prowadząc do eskalacji – wyjaśnił.
Paweł Szrot o sytuacji na granicy: prezydent mimo udziału w uroczystościach jest w stałym kontakcie z szefami służb
ostatnia aktualizacja:
11.11.2021 10:07
Obserwuj nas na
Google News
– Informacje, które napływają z ostatniej nocy, mają charakter neutralny. Sytuacja jest poważna, ale stabilna, wszyscy się obawiamy dzisiejszego dnia – powiedział Paweł Szrot z Kancelarii Prezydenta. Gośćmi Beaty Michniewicz są także: Krzysztof Bosak (Konfederacja), Paweł Kowal (Koalicja Obywatelska), Jarosław Sellin (Prawo i Sprawiedliwość).
– Ci, którzy organizują nam sytuację za wschodnią granicą, obserwują to, co się dzieje wewnątrz Polski, nasze spory polityczne, konflikty, wykorzystują je – powiedział Paweł Szrot. – Interesuje ich sprawa Święta Niepodległości, Marszu Niepodległości, musimy być bardzo czujni i przygotowani na wszystko – zaznaczył.
Prezydencki minister zaznaczył, że Andrzej Duda "mimo udziału w uroczystościach jest w stałym kontakcie z odpowiedzialnymi ministrami i szefami służb".
Krzysztof Bosak ocenił, że "sprawdzian patriotyzmu mamy codziennie". – Patrząc, jak jako obywatele robimy użytek ze swojej wolności i zasobów, a sytuacje kryzysowe to sytuacje szczególnej mobilizacji – zaznaczył.
Poseł Konfederacji powiedział, że ta mobilizacja dotyczy zwłaszcza tych, którzy "pracują w służbach państwowych, są żołnierzami, wykonują rozkazy". – Tu od mądrości dowódców, pewnego sprytu i odpowiedzialności polityków zależy, czy uda się taką sytuację, jaką mamy, rozładować, nie prowadząc do eskalacji – wyjaśnił.
Jak mówił Paweł Kowal z KO, bardzo duża jest rola polityków. – Sprowadza się do tego, by podrzucać i proponować rozwiązania rządowi. Uważam, że jest wiele rzeczy i pomysłów, które rząd mógł zrealizować i nie zrealizował – powiedział.
Dodał, że trzeba przekonywać opinię publiczną, iż jeśli są jakieś pomysły, wspólne inicjatywy niezależnie od różnic politycznych, to nie ma żadnej przeszkody, żebyśmy działali razem. – Mądre, dobre pomysły, na które ciągle czekamy, dostają wsparcie opozycji. Wsparciem KO cieszą się funkcjonariusze, żołnierze, rozumiemy ich rolę. Szczególnie dziś warto ją podkreślić – stwierdził.
Jak ocenił, wydarzenia na granicy są częściowo próbą "zamaskowania, ukrycia faktycznej sytuacji, jaka ma miejsce w państwie rządzonym przez Łukaszenkę". – Uważam, że rząd może tu dużo zrobić, jestem gotów osobiście wspierać i list Donalda Tuska jest takim wsparciem, wszystkie partie mogą wiele zrobić – mówił.
Jarosław Sellin z PiS podkreślił, że obecne zagrożenie nie jest wyolbrzymiane. – To nie jest zagrożenie wynikające ze spontanicznego kryzysu migracyjnego, tylko mamy do czynienia z atakiem jednego lub dwóch państw przeciw kilku państwom UE i NATO: Polsce, Litwie i Łotwie – powiedział.
– To zorganizowany atak, zaprogramowany, cała infrastruktura została do tego zbudowana, by dokonać ataku i na tym polega różnica i powaga tej sytuacji. Cieszę się, że opozycja dojrzała do tego, by to poważnie traktować – stwierdził.
Odnosząc się do słów Pawła Kowala, że dobre pomysły rządu otrzymują wsparcie, przypomniał jednak, iż jego środowisko "nie poparło budowy zapory na granicy polsko-białoruskiej". – A my, przewidując, co się będzie działo, już budowaliśmy zasieki, które uniemożliwiają masowe przekraczanie granicy, zatrzymują falę ataku, to było roztropne działanie rządu – ocenił.