73. lata temu, 29 sierpnia 1944 r., z łódzkiego getta wyjechał ostatni transport Żydów do niemieckiego obozu KL Auschwitz. Z ponad 70 tys. osób, które jeszcze w lipcu były w Łodzi, ponad 60 tys. zamordowano w komorach gazowych Auschwitz, a setki trafiły do obozów pracy na terenie Rzeszy.
Zakończyły się oficjalne uroczystości z okazji 73. rocznicy likwidacji łódzkiego getta i 75. rocznicy wielkiej akcji wywożenia nieprzydatnych do pracy Żydów do obozu zagłady, nazwanej Wielką Szperą.
Obchody rozpoczęły się od modlitwy na cmentarzu żydowskim na Brackiej. Później Marsz Pamięci przeszedł na stację Radegast, z której 29 sierpnia 1944 roku odjechało statni transport Żydów do Aushwitz Birkenau. W uroczystościach wzięli udział między innymi wiceminister kultury Jarosław Sellin, wojewoda łódzki Zbigniew Rau i prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
Litzmannstadt Getto było wielkim ośrodkiem przemysłowym, w którym działało prawie 100 fabryk produkujących na potrzeby Rzeszy. Żydzi z łódzkiego getta szyli mundury, czapki, obuwie i plecaki dla armii niemieckiej. Produkowali też bieliznę, meble, a nawet zabawki. Gotowe wyroby Niemcy wywozili i sprzedawali. Z tego powodu łódzkie getto było najdłużej istniejącym na ziemiach polskich.
W granicach getta Niemcy utworzyli również obóz dla Romów oraz dla dzieci i młodzieży polskiej. Pierwszy z nich powstał w połowie września 1941. W kwadracie obecnych ulic: Wojska Polskiego, Głowackiego, Starosikawskiej i Obrońców Westerplatte zamknięto ponad 5 tys. Romów z Austrii. Warunki, w których przebywali, spowodowały wybuch epidemii tyfusu. Zmarło wówczas lub zostało straconych ponad 700 osób.
W styczniu 1942 r. władze niemieckie podjęły decyzję o likwidacji obozu, co dla Romów oznaczało śmierć. Od 5 do 12 stycznia 1942 r. 4300 mężczyzn, kobiet i dzieci z łódzkiego getta wywieziono do obozu zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem. Tam zostali zagazowani w przystosowanych do masowych mordów samochodach.
Obóz dla dzieci i młodzieży polskiej przy ul. Przemysłowej zaczął funkcjonować w grudniu 1942. Więźniowie mieli od 8 do 16 lat. Byli to m.in. bezdomni, małoletni z sierocińców i zakładów wychowawczych. Sporą grupę stanowili małoletni oskarżeni o współdziałanie z ruchem oporu, nielegalny handel. Warunki pobytu w obozie były ciężkie i prowadziły do biologicznego wyniszczenia. Wielu przebywających tam więźniów zmarło z powodu głodu, chorób czy pobicia przez niemieckich funkcjonariuszy.
Getto łódzkie było drugim co do wielkości gettem w Polsce - po getcie warszawskim.