07.02.2017 Ministerstwo kultury łączy siły filmowych instytucji w kraju

ptInstytucje. Zbliża się fuzja Filmoteki Narodowej i Narodowego Instytutu Audiowizualnego. Czy nowa placówka rzeczywiście będzie efektywnie zarządzać filmowym dziedzictwem?
1 marca 2017 roku dojdzie do połączenia dwóch niezwykle ważnych instytucji filmowych. Mowa o Filmotece Narodowej (FN) i Narodowym Instytucie Audiowizualnym (NInA). Zdaniem ministra kultury prof. Piotra Glińskiego zmiany mają posłużyć zwiększeniu efektywności ich działań. - Wszystko na rzecz zabezpieczania i udostępniania narodowego dziedzictwa audiowizualnego, ze szczególnym uwzględnieniem zbiorów Filmoteki Narodowej oraz potencjału wiedzy i techniki Narodowego Instytutu Audiowizualnego - wyjaśnia nam Radosław Różycki, rzecznik Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W wyniku połączenia FN i NInA utworzona zostanie nowa państwowa instytucja kultury: Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny (FiNA).

Korzyści dla uczestników kultury filmowej Jakie mają wynikać z tego korzyści dla przeciętnego użytkownika? Podczas posiedzenia senackiej komisji kultury Jarosław Sellin - wiceminister kultury powiedział: - Ponieważ NiNA ma wspaniały sprzęt, wspaniałe doświadczenia cyfryzacyjne, a Filmoteka ma potężne zasoby, które wymagają cyfryzacji, więc połączenie tych instytucji przyniesie po prostu duże korzyści dla szybszego udostępniania polskiego dorobku kinematograficznego i tworzenia kolejnych zasobów w następnych latach. Różycki przekonuje również, że bardziej efektywnie wykorzystane zostaną dotychczasowe zasoby techniczne i ludzkie obu instytucji. Środowisko i opozycja wyraża jednak obawy Źle pomysł połączenia obu instytucji ocenia jednak senator PO Jerzy Fedorowicz, którego nie przekonują argumenty ministerstwa. - Filmoteka Narodowa i NInA to dwie kompletnie różne instytucje skupione na swoich działaniach. Obawiamy się, że w wyniku ich połączenia powstanie moloch, co może mieć wpływ na spadek merytorycznego poziomu reprezentowanego dotąd przez FN jak i NInA. Nasze stanowisko nie przekonało jednak ministerstwa - tłumaczy Jerzy Fedorowicz. Informacja o fuzji FN i NInY budzi też obawy reprezentantów środowiska filmowego. Pojawia się bowiem pytanie, czy powstanie FiNY nie ma na celu zwiększenia jej zależności od politycznych decyzji państwa. W praktyce bowiem NInA uczestniczyła także w działania koprodukcyjnych m.in. przy „Powidokach" Andrzeja Wajdy czy telewizyjnym spektaklu „Ich czworo" w reżyserii Marcina Wrony oraz serialu „Aktorzy" Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego. Jakie dzieła będą wspierane po fuzji tej instytucji? Na to pytanie nikt oficjalnie nie chce odpowiedzieć. - Te wątpliwości nie rokują dobrze, a dokonanie fuzji musi mieć jakieś drugie dno - mówi nam jeden ze specjalistów z dziedziny filmu, który pragnie pozostać anonimowy. W kuluarach mówi się, że za fuzją instytucji stoi natomiast chęć wymiany ich obecnych dyrektorów. Podczas spotkania senackiej komisji kultury w grudniu Michał Merczyński obecny szef - NInA tak wypowiedział się o połączeniu jednoznacznie: „Nie zgadzamy się z tą decyzją". Nowa instytucja. Nowy dyrektor W jaki sposób będzie wybierany dyrektor nowej instytucji? Zgodnie z ustawą o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej Minister KiDN powołuje dyrektora na czas określony po zasięgnięciu opinii związków zawodowych działających w tej instytucji kultury oraz stowarzyszeń zawodowych i twórczych. - Kandydata na stanowisko dyrektora można również wyłonić w drodze konkursu - stwierdza Różycki i dodaje, że we właściwym czasie minister podejmie decyzję, która z form wyłonienia dyrektora będzie najlepsza. Nieoficjalnie mówi się o tym, że mógłby nim zostać Dariusz Wieromiejczyk, który pełni funkcję pełnomocnika ministra ds. połączenia NInA i FN, dyrektor Departamentu Narodowych Instytucji Kultury w ministerstwie. - By działania ministerstwa kultury były transparentne, powinien odbyć się konkurs. Będziemy o to zabiegać - mówi senator Fedorowicz. - Przyszłemu dyrektorowi też powinno na tym zależeć. W konkursach wygrywają bowiem najlepsi - stwierdza Fedorowicz. Przypomnijmy, że Filmoteka gromadzi archiwa polskiej kinematografii od 1955 roku, prowadzi także m.in. program edukacyjny Filmoteka Szkolna. Narodowy Instytut Audiowizualny sprawdza się natomiast w rejestrowaniu na cyfrowych nośnikach nowych produkcji, również filmowych, teatralnych, muzycznych, ale też cyfryzacji tych zasobów, by były dostępne jak najszerszej publiczności

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search