24.05.2019 Sellin ostro o Koalicji Europejskiej

niezalena- Kandydaci Koalicji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego mają kłopot, nie byli w stanie niczego pozytywnego przedstawić Polakom – ocenił Jarosław Sellin, wiceszef Ministerstwa Kultury oraz kandydat PiS do Parlamentu Europejskiego, podsumowując kampanię przed wyborami do europarlamentu.
Sellin podsumował kampanię na konferencji prasowej zorganizowanej w Gdańsku. "Moje ugrupowanie - Zjednoczona Prawica Prawo i Sprawiedliwość - do tej kampanii weszło przygotowane. Mieliśmy do zaprezentowania Polakom 12-punktową deklarację europejską Prawa i Sprawiedliwości" – powiedział Sellin, dodając, że on sam w ramach kampanii odbył szereg spotkań organizowanych zarówno w dużych miastach, jak i niewielkich wsiach.

"Byłem mile zaskoczony tym, że ludzie chcą dyskutować o szczegółach obecności Polski w Unii Europejskiej, o polityce, którą Polska powinna w Unii Europejskiej prowadzić, o tym, jak doprowadzić do wyrównania dopłat dla rolników, jak obronić silną politykę spójności, jak walczyć o to, żeby towary w Unii Europejskiej nie były różnej jakości dla krajów uboższych i dla krajów bogatych"– powiedział Sellin. Jak zapewnił, w trakcie spotkań z jego udziałem miała też miejsce "żywa dyskusje o wartościach, którymi Unia Europejska powinna się kierować jako organizacja suwerennych państw narodowych i o tym, na jakich fundamentach tą wspólnotę i tą współpracę budować".

Sellin dodał, że czasem na spotkaniach z jego udziałem pojawiali się "zwolennicy oponentów". "Kiedy prosiłem ich, żeby zaprezentowali swój program do wyborów europejskich, to nie byli w stanie nic na ten temat powiedzieć. Wynika to z tego że Koalicja Europejska, która jest federacją kilkunastu ugrupowań, z kilkoma dominującymi, skrzyknęła się tylko po to, żeby demonstrować swoją niechęć do PiS, do Zjednoczonej Prawicy, do mojego rządu, ale trudno jej było wypracować jakiś wspólny program europejski" – powiedział.

Ocenił, że w Koalicji Europejskiej "są ludzie, którzy - jeśli zdobędą mandaty (…) to rozpierzchną się - jedni do ludowców, drudzy do socjalistów, trzeci do liberałów, czwarci być może do jakiejś odnowionej frakcji postkomunistów w Parlamencie Europejskim". "Rzeczywiście mają kłopot, nie byli w stanie niczego pozytywnego Polakom przedstawić" – dodał.

Sellin odniósł się też do wypowiedzi lidera PO Grzegorza Schetyny, który w czwartek podczas konwencji Koalicji Europejskiej w Chorzowie powiedział, że "to, co robi PiS w sprawie powodzi, to polityczny kabaret, a nie prawdziwe państwo". Zdaniem lidera Platformy problemy związane z powodzią są "niezdarnie" rozwiązywane. "Wszyscy teraz walczą z powodzią, kto bardziej jest zaangażowany w kandydowanie, tym bardziej walczy" - mówił Schetyna.

Sellin nazwał tę wypowiedź "skandaliczną", "pełną takiego niezrozumienia dla nieszczęścia Polaków na południu Polski związanego z podtopieniami, z powodziami". Jego zdaniem Schetyna "uznał, że pomoc państwa, struktur państwa, różnych hierarchicznych instytucji państwa polskiego, ma wymiar kabaretu".

W opinii Sellina "po raz kolejny w tej grupie polityków, którą dzisiaj Koalicja Europejska reprezentuje, zobaczyliśmy kompletny brak empatii, kompletny brak zrozumienia dla tego nieszczęścia, które spotyka ludzi wskutek kataklizmu, żywiołu powodziowego i tego, że służby państwowe każdego szczebla są zobowiązane w takiej sytuacji do pomocy".

Sellin został poproszony o komentarz do poniedziałkowej wizyty w Gdańsku Jarosława Kaczyńskiego, w trakcie której prezes PiS skupił się głównie na udzieleniu poparcia starającej się o reelekcję europosłance Annie Fotydze (jest ona "jedynką" na liście Zjednoczonej Prawicy w okręgu nr 1, z tej samej listy startuje też Sellin).

Zapytany o to, czy nie poczuł się "zrzucony na drugą linię", Sellin powiedział: "Prawica od pięciu lat wygrywa wybory, od 2014 r., od wyborów samorządowych poczynając, dlatego, że jest zwartą drużyną". "My nie patrzymy na kampanie wyborcze, na naszą walkę o zdobywanie zaufania Polaków w kategoriach rywalizacji personalnej w naszym obozie politycznym, tylko umawiamy się na współpracę, na drużynowe działanie. I dzięki temu osiągamy sukcesy" – podkreślił.

"Nasi oponenci tworzą dziwną drużynę (…) - sklejankę antypisowską i napięć wewnątrz listy Koalicji Europejskiej jest na pewno dużo, dużo więcej. Widzieliśmy to, kiedy te listy był układane. Natomiast my wystawiając w każdym okręgu 10 osób, zgodnie współpracujemy, wspieramy się wzajemnie, pojawiamy się nawet wspólnie na różnego rodzaju spotkaniach i nie ma tutaj żadnego problemu, żadnej rywalizacji między nami"– zapewnił.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search