09.05.2019 Jarosław Sellin: Nie łączę strajku nauczycieli z alarmami bombowymi

tvp infoNie łączę strajku nauczycieli z tymi alarmami bombowymi – powiedział w czwartek w TVN24 Jarosław Sellin. Wiceminister kultury zaprzeczył, by wcześniej, w wywiadzie dla Radia Zet, sugerował, że za alarmami bombowymi w szkołach stoją nauczyciele.

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego zwrócił uwagę, że w wywiadzie dla Radia Zet „trzykrotnie dociskany przez dziennikarkę”, mówił o tym, że „nie łączy tych faktów”. – Nie łączę faktów alarmów bombowych – bo to trzeba sprawdzić, kto to robi – ale nie sądzę, żeby to byli jacyś nauczyciele – podkreślił Sellin. Wywiad radiowy ocenił jako „bardzo nieprzyjemną manipulację”.

Zwrócił uwagę, że akcja z alarmami bombowymi „na pewno była zorganizowana przez jakichś profesjonalistów”. – Jestem przekonany, że policja i służby bardzo szybko wyjaśnią, kto dokonywał tych zorganizowanych akcji straszenia bombami w polskich szkołach, żeby matury nie mogły się odbyć. To było naprawdę bardzo groźne – mówił Sellin, dodając, że „jeżeli ktoś straszy bombami – to są to metody, które stosują terroryści”.

Wiceminister kultury zwrócił uwagę, że „coraz intensywniejsze jest zjawisko pojawiania się aplikacji anonimizujących przestrzeń internetu”. – I niestety grupy przestępcze z tego korzystają – podkreślił.

Od poniedziałku do szkół ponadgimnazjalnych docierają maile o podłożonych ładunkach wybuchowych. W poniedziałek, w pierwszym dniu matur, 122 szkoły zgłosiły do okręgowych komisji egzaminacyjnych, że otrzymały drogą mailową informacje o podłożeniu ładunku wybuchowego. We wtorek, w drugim dniu sesji egzaminacyjnej, takich sygnałów było 663. Wszystkie alarmy okazały się fałszywe. Do połowy listopada 2011 r. fałszywy alarm o podłożeniu bomby traktowany był jako wykroczenie. Obecnie jest to przestępstwo, za które można trafić do więzienia nawet na 8 lat.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search