W niedzielę, 11 listopada, świętowaliśmy 100. rocznicę odzyskania Niepodległości. Z tej okazji w ostatni weekend odbył się m.in. uroczysty "Koncert dla Niepodległej" na Stadionie Narodowym w Warszawie, a ulicami stolicy we wspólnym marszu przeszło około 250 tysięcy Polaków. Jak podkreślał w Polskim Radiu 24 Jarosław Sellin, różnego rodzaju wydarzenia, związane z tą rocznicą, mają miejsce już od półtora roku i potrwają aż do 2022 roku. Wysłuchaj nagrania audycji
- W 1922 roku ostatecznie ukształtowały się polskie granice, wówczas w graniach RP znalazła się część Górnego Śląska. Obchodami chcemy objąć również m.in. to wydarzenie, uczcić powstania ślaskie czy powstanie wielkopolskie i wojnę polsko-bolszewicką. 11 listopada 1918 to data symboliczna odzyskania Niepodległości. A pamiętajmy, że tę Niepodległość trzeba było jeszcze obronić - mówił na naszej antenie polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Jarosław Sellin ocenił również, że kulminacja obchodów 100. rocznicy odzyskania Niepodległości była sukcesem. - Cieszę się, że 70 procent Polaków uznało, że państwo stanęło na wysokości zadania - mówił gość PR24, dodając przy tym, że wspólne świętowanie pozytywnie wpływa na społeczeństwo. - Poprawiamy wyniki dotyczące poczucia wspólnotowości. Dwa lata temu, kiedy zapytaliśmy czy więcej nas łączy, czy dzieli, a wiemy, że w kontekście polityki jesteśmy bardzo mocno podzieleni, 60 procent respondentów odpowiedziało, że więcej nas łączy. Dziś ten wskaźnik wzrósł do 75 procent. Śmiem twierdzić, że w pewnej mierze jest to efekt realizacji programu "Niepodległa" - powiedział Jarosław Sellin.