- Admirale, 45 lat spoczywałeś w gościnnej ziemi francuskiej, dziś wraz z Małżonką spoczniesz w ziemi polskiej. Niech ona Wam Obojgu lekką będzie - powiedział wiceminister kultury Jarosław Sellin podczas mszy pogrzebowej śp. admirała floty Józefa Unruga i Jego Małżonki śp. Zofii Unrug. Uroczystości pogrzebowe, z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy, odbyły się 2 października w Gdyni. Dowódca Obrony Wybrzeża 1939 r. i Jego Małżonka spoczęli na gdyńskim Cmentarzu Marynarki Wojennej.
„Przyszedł czas budowania na potencjale, który zostawili nam nasi bohaterowie”
- Nadszedł nareszcie ten czas oczekiwany, aby z wygnania powrócił admirał Unrug wraz ze swoją Małżonką Zofią, jeden z ojców Marynarki Wojennej, tworzących ją od podwalin w międzywojennym 20-leciu, w młodym państwie polskim, obrońca, Helu, jeniec ośmiu oflagów, wygnaniec, tułacz – powiedział wiceminister Jarosław Sellin.
Jak powiedział wiceminister, odnosząc się do historii nazwiska admirała, ohne ruhe to z niemieckiego: niespokojny i przydomek protoplasty rodu, który przyjęto za nazwisko Unruh i Unrug - niespokojny.
- Z urodzenia arystokrata, który mówił o sobie: jestem Polakiem i oficerem polskim, który w pół roku po odzyskaniu przez Polskę niepodległości zgłosił się do służby we flocie Rzeczypospolitej Polskiej, choć ta nie miała jeszcze dostępu do morza. Wiemy, że nastąpiło to dopiero 10 lutego 1920 r. Który po masakrze ludności cywilnej w Bydgoszczy we wrześniu 1939 r. postanowił już nigdy nie posługiwać się swoim ojczystym językiem niemieckim, który w wieku lat 60 po raz kolejny rozpoczyna swoje życie, w wieku w którym Polacy obecnie zazwyczaj planują swoją emeryturę - mówił Jarosław Sellin.
- Niech wolno mi będzie złożyć wyrazy najwyższego szacunku wszystkim spoczywającym na gdyńskim panteonie polskim bohaterom (...) Teraz, kiedy policzyliśmy i godnie upamiętniliśmy naszych bohaterów, przyszedł czas budowania na potencjale, który zostawili nam nasi bohaterowie, nasi Niespokojni – podkreślił wiceminister Sellin.
Jak mówił, w czytaniu podczas mszy św. słyszeliśmy dziś, że "Pan Bóg przygotował mieszkań wiele dla jego wiernych, dla dobrych ludzi".
- Ufam i wierzę, że towarzysze broni Józefa Unruga dzisiaj z tych wielu mieszkań radośnie z nami świętują, radośnie się modlą, bo widza, że ich dowódca - bo był ich dowódcą, dowodził z Helu całą obroną Wybrzeża - spocznie w tym samym, ukochanym, bronionym przez nich dzielnie mieście Gdyni - powiedział.
- Admirale, 45 lat spoczywałeś w gościnnej ziemi francuskiej, dziś wraz z małżonką spoczniesz w ziemi polskiej, pomorskiej, kaszubskiej. Niech ona Wam Obojgu lekką będzie - zakończył Jarosław Sellin.
Starania o sprowadzenie prochów admirała Józefa Unruga do Polski
Uroczystości pogrzebowe śp. admirała floty Józefa Unruga i Jego Żony śp. Zofii Unrug są zwieńczeniem działań Komitetu organizacyjnego zawiązanego w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego pod patronatem Prezydenta RP, którego celem było sprowadzenie z Francji do Polski prochów admirała Józefa Unruga. Wiceminister Jarosław Sellin brał udział w jego pracach jako reprezentant Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego obok przedstawicieli IPN, Marynarki Wojennej, Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Ministerstwa Obrony Narodowej i samorządu Miasta Gdyni oraz przedstawicieli rodziny Admirała i jego podkomendnych.
Budowa Kwatery Pamięci i organizacja kolejnych uroczystych pochówków marynarzy
Komitet organizacyjny związany w Biurem Bezpieczeństwa Narodowego przed sprowadzeniem prochów Admirała zajął się odpowiednim uczczeniem podkomendnych Admirała – ofiar komunistycznych czystek prowadzonych w Marynarce Wojennej, co było elementem ostatniej woli Józefa Unruga warunkującej zgodę na ewentualne ponowne pochowanie w Ojczyźnie. W wykonaniu tej woli w grudniu 2017 r. w Kwaterze Pamięci na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni, złożono prochy kontradmirałów Stanisława Mieszkowskiego i Jerzego Staniewicza oraz komandora Zbigniewa Przybyszewskiego – ofiar tzw. „spisku siedmiu komandorów”, zaś w czerwcu 2018 roku innych marynarzy – represjonowanych przez komunistyczny reżim.
Działania wielu instytucji i organów państwowych – w tym MKiDN, samorządu Gdyni i rodzin represjonowanych marynarzy koordynowane przez BBN umożliwiły podjęcie wyzwania jakim była budowa Kwatery Pamięci oraz organizacja kolejnych uroczystych pochówków marynarzy – towarzyszy admirała Unruga oraz sprowadzenie prochów Jego i Jego Żony do Polski, a także ich uroczyste złożenie w grobach. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego brało udział w tych działaniach, zwłaszcza w tych związanych z ekshumacją prochów Admirała i Jego Małżonki z grobu w Montresor we Francji oraz przyjmując zobowiązanie sfinansowania części kosztów prac przy Kwaterze Pamięci na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni.
Admirał Józef Unrug
Admirał Józef Unrug urodzony w 1884 r. jako Joseph von Unruh. Jego ojciec pruski oficer zainteresował się polskimi przodkami i zbudował w swych synach polską tożsamość. W 1907 roku Józef Unrug został oficerem niemieckiej Marynarki Wojennej podczas I wojny światowej dowodząc okrętami podwodnymi. W 1919 r. wstąpił do Wojska Polskiego w stopniu kapitana marynarki. Nominację na stopień kontradmirała otrzymał w 1933 roku. W 1939 r. dowodził obroną polskiego wybrzeża, które poddało się jako jedno z ostatnich miejsc, gdzie Wojsko Polskie stawiało zorganizowany opór Niemcom. Był jeńcem kilku oflagów. Po uwolnieniu w 1945 r. uczestniczył w rozwiązywaniu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, żył na emigracji w Wielkiej Brytanii i Francji. Zmarł w 1973 r. we Francji i został pochowany na cmentarzu w Montresor, gdzie siedem lat później spoczęła również Jego Żona Zofia. Szczątki obojga małżonków przypłynęły do portu wojennego w Gdyni 30 września br. na okręcie ORP Kościuszko.